Kilka kwestii:
...2. Nie wymaga pozwolenia używanie urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego:
[...]
2) używanego, zgodnie z przepisami międzynarodowymi, w służbie amatorskiej...
tutaj pojawia się magiczny zwrot "służba amatorska", która wymaga
licencji operatora w służbie amatorskiej.
Mieszasz pojęcia posiadania i używania. USTAWA z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne nie mówi ani słowa o posiadaniu, mówi natomiast o używaniu. Porównanie z bronią jest nietrafione.
Posiadać można ale nie można używać. Czy nasłuch będzie brany za używanie? To zależy od dobrej woli osoby kontrolującej. Jeżeli dostali jakieś sygnały o zagłuszaniu wtedy nie będą się raczej litować.
Natomiast straszenie, że posiadanie nadajnika jest karalne, to nie wiem skąd to wzięliście. Powszechnie można go używać na wolnych pasmach, m.in. piloci latający na różnych cudach mają umowną wolną częstotliwość i z reguły jak widzisz jakiegoś latającego gościa, to można próbować go na tych falach złapać.
Głupoty Pan gadasz ;) Nie można używać żadnego nadajnikach na wolnych pasmach o ile nie jest się radiooperatorem i nie posiada się licencji! Jedyne chyba jakie jest "wolne pasmo" to PMR, na który można używać urządzeń certyfikowanych PMR, spełniające wymogi tego rodzaju radia (między innymi modulacje, moce nadajnika i nierozłączalność anteny).
Co do lotnictwa: to jest pasmo zastrzeżone do ruchu, kontroli i urządzeń nawigacyjnych, w których może nadawać tylko osoba do tego uprawniona. Nie jest to umowna częstotliwość tylko całe pasmo. Tutaj wchodzimy już w sferę stref kontroli lotów i informacji lotniczej.
Jeżeli ktoś słucha sobie paralotniarzy na częstotliwościach amatorskich to nie oznacza, że to pasmo jest dostępne dla każdego tylko prawdopodobnie paralotniarze łamią przepisy posługując się takimi radiami na pasmach w których wymagane jest pozwolenie radiowe. Niestety jest to częste zjawisko i jeżeli ktoś siedzi w krótkofalarstwie to wie, że jest to powszechne zjawisko.
PS: za nadawanie na częstotliwościach profesjonalnych (lotnictwo, PKP) można iść nawet do więzienia na kilka lat. Podchodzi to o stwarzanie zagrożenia w ruchu lotniczym/lądowym.
Tak samo nie można prowadzić nasłuchu na cały przedział. Jest to chyba tylko wykroczenie (trzeba sprawdzić). Dlaczego? Każdy nasłuchowiec (nawet jak nadajesz jesteś przede wszystkim nasłuchowcem) ma obowiązek zachować wszystko to co usłyszał dla siebie. Chodzi głownie o wrażliwe dane ale jest gdzieś paragraf na to.
UKE dokonuje kontroli na zasadzie pomiarów terenowych. Chodzi o znalezienie źródła fal radiowych. Teoretycznie jak nie nadajesz to nie powinni się czepiać. Trzeba uważać, żeby przez przypadek nie puścić nośnej dlatego lepiej jest mieć skaner, który odbiera zwykle więcej pasm i teoretycznie może mieć większą czułość niż zwykły ręczniak.
Ja używam skanera ICOM-a, niestety nie pamiętam nazwy.
Edit: już wiem :) ICOM IC-R5