Próbowałem różnych manewrów m.in tego też!
Chodzi o to, że w środku trasy - nawet jak coś się stanie (nie chce ruszyć lub coś) to da się to naprawić (wyłączenie silników - ponowne zalączenie itd.), a w tym konkretnym miejscu (tj. koniec trasy) kibel tak jakby się zawiesza i nic się już nie da zrobić ( aaaaa -nie -sorry można sobie drzwi otworzyć i ludzi wypuścić ) :))))