Nastawnik/Pulpit do komputera - Wskazówki i gotowe projekty.

[miko22]

Do klawiatury nie podłączysz potencjometru. Można przez nią wysyłać tylko proste sygnały impulsowe typu załącz-wyłącz (hebelki) i przestaw (nastawniki) lub dłuższe, ciągłe (przyciski). Potencjometr to tylko do kontrolera PoKeys. Ewentualnie można zrobić kilka/kilkanaście "sztywnych" pozycji kranu hamulca i zastosować osobny enkoder wysyłający sygnały impulsowe na Num 3 i 9 z dodatkowymi stałymi pozycjami, które są pod klawiszami Num 0, 8, 5, 2, 4, "," i Ctrl+5. Trzeba by do tego dorobić jakąś oś od spodu kranu, żeby móc zamontować na niej tarczki z nacięciami do enkodera, ale to tylko takie moje hipotetyczne rozważania, które mogłyby się sprawdzić, chociaż jeszcze tego nie próbowałem ;) Jednak jeśli masz możliwość zakupu PoKeys'a, to zastanów się jeszcze nad nim, bo o wiele łatwiej jest podłączyć hebelki i nastawniki (nie trzeba jakichś dodatkowych układów impulsowych), jest więcej sterowanych kontrolek, płynna regulacja kranów hamulców i działające sześć mierników plus możliwość podłączenia Haslera w PoKeys55.

Edit: @Krzysiek mnie ubiegł.

[maszynista27]

No coż. Jeśli się nie da, to nie. Pytałem się, bo w filmiku (link 1) autor odpisał na jeden z komentarzy:

płytka z klawiatury a co do hebli to nie chciało mi się bawić w układ z podtrzymanie czy coś więc zastosowałem sprężynki, heble wracają automatycznie do 1 pozycji.

A w filmie tego samego autora (link 2) hamulec podłączony jest do tego samego pulpitu. I to właśnie mnie zainteresowało.

Masz jakieś bzdurne założenia.

Przepraszam.  To tak na marginesie...
Link 1:

. Link 2:

Reg. obowiązki 16.
Proszę poprawić.
Benek

[miko22]

Wydaje mi się, że tam to sterowanie hamulcem jest jeszcze bardziej uproszczone, bo na tym drugim filmie np. od 7m 09s widać, jak maszynista kilka razy przestawia rączkę do siebie - od siebie - do siebie - od siebie, tak jakby "wciskał" klawisz Num 3 spuszczając po troszkę powietrza. Pewnie ma tam jakieś styki albo coś w tym rodzaju. W każdym razie na pewno nie jest to płynne sterowanie, ale o szczegóły tego konkretnego rozwiązania pytaj już autora tego pulpitu.

[Mariusz1970]

Ra stosunkowo niedawno napisal o konstrukcji pulpitow w syntetycznym ujeciu:
http://rainsted.com/pl/Symulator/MaSzyna/Pulpit

[jakol112]

E tam. Nie trzeba miejsca ani pieniędzy żeby się fajnie bawić :).  Ja składam pseudo pulpit na układzie klawiatury. Jakoś idzie :). To przesłanie dla kolegów w blokach i mieszkaniach - dla chcącego nic trudnego. Pręty będą obcięte i dodam jeszcze nawrotnik i dźwignię bocznikowania oraz hamulec maszynisty. Działają lampki i SHP/CA, co widać na zdjęciach. Koło nastawnika ze sklejki, stalowych obejm, rurki Vavin i koszulki termokurczliwej.

[Marcin S]

Nie lepiej kupić za trzy dyszki kierownice od żuka? ;) Nawrotnik będziesz na pulpit pakował? Grubo.. Nie lepiej sam "nastawnik kierunkowy". ;)

[jakol112]

Moje koło ma 10cm mniejszą średnicę. Minimalizacja. I masz rację - Miałem na myśli nastawnik kierunkowy :)

[miko22]

Problem tego "resetowania" się portów USB, był już nawet zanim został zbudowany pulpit, wybaczcie, powinienem tak to sprecyzować. PC'et ma wszystkie blachy założone. Od początku właśnie podejrzewam zasilacz, że coś z nim jest nie tak, lipnie tylko, że nie mam innego zasilacza, żeby podpiąć na próbę czy problem będzie dalej występował. Ewentualnie może faktycznie coś jest z płytą główną. Największy problem jest taki, że nie ma za specjalnie jak sprawdzić co powoduje tak dokładnie głupienie tych portów, spadek napięcia, czy coś... Nawet jak załączę na 2sek oświetlenie tablicy rozkładu jazdy (2x żarówki 15W/220V), problem ten się pojawia.

Dzisiaj trochę lutowałem i też zauważyłem u siebie ten problem z portami USB, bo lutownicę (transformatorową 75W) mam akurat podłączoną do tej samej listwy, co komputer, chociaż nie przy każdym nagrzewaniu grota resetowało porty. Zasilacz jest w sumie jeszcze nowy, bo kupowałem jesienią. Model to Chieftec Deus M1 550W 80 BR. Instalacja elektryczna robiona od zera w całym domu jakiś rok temu. Spróbowałem też kilka razy podłączyć wszystkie kontrolki do tej samej listwy (12 x 15W = 180W) i nic się nie działo. Dodatkowo jakąś godzinę później znowu używałem lutownicy i już też wszystko było dobrze, więc nie wiem od czego to zależy. Może więcej komputerów tak ma, tylko mało kto zwraca na to uwagę? Jeśli tak, to lepiej chyba będzie podłączyć zasilanie pulpitu do jakiegoś innego gniazdka, niż wymieniać zasilacz w komputerze.

[jakol112]

Pamiętajmy, że urządzenia jak lutownica transformatorowa czy urządzenia napędzane silnikami ele. mają moc pozorną większą niż czynna. Twoja lutownica pobiera prąd większy niż ten wynikający z mocy czynnej podanej w Watach.  S=√P²+Q² a co za tym idzie I=√I_R²+I_L² (Mocy biernej pojemnościowej nie uwzględniałem, gdyż transformator ma charakter rezystancyjno-indukcyjny). Myślę, że tu leży problem.

[miko22]

Pytanie tylko jak najprościej ten problem rozwiązać? W buczkach CA/SHP i WR też są cewki, a do tego:

[...] Nawet jak załączę na 2sek oświetlenie tablicy rozkładu jazdy (2x żarówki 15W/220V), problem ten się pojawia.

Najprościej będzie więc chyba podpiąć pulpit do innego gniazdka niż komputer, zamiast szukać zasilacza, przy którym porty nie będą się resetowały albo robić jakieś filtry. Piszę to z nadzieją, że kolega @Marcin S nie kupił jeszcze nowego zasilacza, ponieważ niekoniecznie musi to od razu pomóc, choć może akurat trafić za pierwszym razem w odpowiedni.

[jakol112]

Mi wydaje się że najlepiej byłoby podciągnąć oddzielne gniazdo z tablicy mieszkaniowej. Nie wiem czy to by pomogło, ale powinno ograniczyć wachania napięć przy załączaniach cewek. Być może dobre byłyby również filtry albo jakieś stabilizatory napięć (?).
 Inną kwestią jest to, że listwa zasilająca komputer jest slabo obciążona. Komputer i urządzenia peryferyjne są słabo prądowe i raczej wrażliwe na wachania napięć, a taka cewka CA/SHP przy załączeniu albo nawet zimna żarówka zanim się znamionowo nagrzeje (nie wspominąjąc o mruganiu żarówkami), powoduje znaczne anomalie dla elektroniki we wrażliwym ekosystemie listwy.

[Anrej]

Przecież nikt nie będzie przekuwał ścian, aby przeciągnąć instalację. Co to znaczy resetuje porty USB? To co komputer pracuje normalnie, tylko nie widzi urządzeń, podłączonych do USB. Może przy załączeniu urządzeń następuje skok napięcia i restart komputera. Ja bym zastosował zasilacz UPS, który separuje komputer od sieci. U mnie występuje nieperiodycznie problem przy uruchomieniu. Wciskam Power, zaświeca się sygnalizacja, po chwili sygnalizacja gaśnie. Pozostaje wyłączyć komputer całkowicie z pod zasilania, po chwili załączyć. Po tym można wcisnąć Power i startuje normalnie. Trzeba napisać coś o pracy uruchomieniu zasilacza. W czasie naciśnięcia przycisku Power zostaje podane napięcie +5V, które inicjuje start. Jak naciśniemy powtórnie, następuje wyłączenie. Podobnie jest z przyciskiem restart.

[kacp3r]

Zapewne w wyniku pracy pulpitu następują szalone spadki na linii napięcia 5V w portach USB, przez co sam kontroler przez chwilę traci panowanie i komputer gubi USB. Linia 5V nie jest zbyt wydajna i służy do zasilania mniejszych urządzeń. Myślę, że można by spróbować sztuczkę z hubem usb, który posiada jeszcze własne dodatkowe źródło zasilania i do niego podpiąć pulpit, wtedy może uda się zminimalizować to zjawisko.

[Niebugoclaw]

Spróbuj, jak to wszystko chodzi na laptopie. Ewentualnie komputer podepnij pod osobną fazę.

[miko22]

Wy to do mnie piszecie? Bo już nie wiem... Te sugestie (przynajmniej na razie) bardziej przydadzą się @Marcinowi S. Ja ogólnie podpinam wszystko pod osobne gniazdko i nie zauważyłem jeszcze problemów (tylko raz przy tym lutowaniu), tym bardziej, że teraz i tak mam wszystko pospinane tylko do testów sterowników itp. -> film z pierwszych testów, ostatnio dodałem jeszcze manometry:

[Anrej]

Obciążalność prądowa pojedynczego portu USB jest 500mA. Przy większym obciążeniu można zastosować kabel, który ma dwa wtyki wejściowe i jeden wyjściowy coś takiego

[kacp3r]

I co to zmienia? Dalej ciągnie tyle samo prądu i dalej robi te same spadki napięcia.

[muri]

No ale obciążenie rozkłada Ci na dwa gniazdka. Więc możesz pobierać 1A.

[Niebugoclaw]

Ale z tego co rozumiem, to problem był z z wydolnością zasialacza, a nie portów USB. U mnie na laptopie cały Pokeys korzysta z jednego portu, a wszystkie piny mam zajęte.

[miko22]

Może nawet nie tyle z wydolnością zasilacza, co z jego wrażliwością na jakieś nagłe, trwające ułamek sekundy spadki napięcia w sieci/listwie/gniazdku. Problem dotyczy nie tylko PoKeys, bo np. w klawiaturze też na chwilę gaśnie dioda od Num Locka. Do tego u mnie akurat stało się to tylko kilka razy przy używaniu lutownicy podłączonej do tej samej listwy co komputer, a jakąś godzinę później, kiedy znowu używałem lutownicy, wszystko było już w porządku, tzn. dioda w klawiaturze nie gasła i symulator nie zacinał się przy podłączonym PoKeysie. Teraz jeszcze też trochę poużywałem lutownicy i znowu wszystko jest dobrze, więc już nie wiem, od czego to tak na prawdę zależy.

[Anrej]

Przecież to łatwo określić pobieraną moc z sieci energetycznej. Można wykluczyć spadek napięcia, przy włączeniu żarówki 15W lub lutownicy transformatorowej. Musiałoby być, to urządzenie o dużym poborze mocy. Wiadomo jakie urządzenia podłączano są do USB; klawiatura, mysz, drukarka. Drukarka ma oddzielny zasilacz. Urządzenia zasilane z portu USB o zwiększonej mocy, podłączane są do dwóch gniazd USB. Pozostają sygnały sterujące i kabel połączeniowy. Tak skrótowo; napięcie o amplitudzie między 2,8V a 3,6V odpowiada logicznej 1, napięcie poniżej 0,3V. W stanie spoczynku napięcia wynoszą +3V i 0V. Standardowo stosowany jest czterożyłowy nieekranowany kabel o długości 3m. W przypadku przesyłania sygnałów o dużej szybkości Mb/s, należy zastosować kabel ekranowany. W przypadku większej odległości należy zastosować przedłużacz aktywny. Przy długim kablu następuje spadek sygnału i pole elektromagnetyczne powstałe w czasie włączanie zakłóca sygnał USB.

Napięcie poniżej 0,3V logiczne 0.

[Marcin S]

Kabel, kabel i kabel.. nie kabel tylko przewód, ale to już taka luźna dygresja. ;)
Ja bym tak jeszcze wtrącił małe spostrzeżenie. Zauważyłem, że większość stosuje podświetlenie manometrów trzy-punktowe. Pomijam już wycięcia w obudowie manometra (gdzie są cztery) natomiast no nie spotkałem się, aby do podświetlenia manometrów stosować siedem żarówek, bo tyle by wychodziło z takiego układu. Zazwyczaj stosuje się dwie, pomiędzy manometrami, a wygląda to tak (załącznik), ale oczywiście jak to mówią, o gustach się nie dyskutuje. ;)

[maciek001]

Kolego Marcinie S, mógłbyś zrobić fotę jak wygląda podświetlenie manometrów od drugiej strony? Przydałaby się też fota podświetlenia mierników elektrycznych ;) Z góry bardzo dziękuję.
Ładne konstrukcje! W wolnym czasie kończę swój pulpit ET22. W wolnym czasie coś wrzucę.

[Marcin S]

Proszę Ciebie, powiem Ci tak. ;) Z drugiej strony "manometrów" nie bardzo jest jak zrobić zdjęcia, bo teraz tam się dostać to jest wyzwanie, ale mogę opisać. ;) Sytuacja wygląda w ten sposób, iż jest to imitacja oryginalnego sposobu podświetlenia przy pomocy dwóch żarówek. U mnie są zastosowane cztery żarówki W2,3W/12V (samochodowe-T05) ze względu na ich małą średnicę. Oryginalna płyta do obsadzenia manometrów ma taką grubość, iż po zamontowaniu tych, że manometrów idealnie zasłaniała wycięte w nich otwory do podświetlenia, w skutek czego, zastosowanie oryginalnego sposobu podświetlenia manometrów nie wiele by się zdało. Dlatego na wysokości wycięć do podświetlenia, poszerzyłem otwory w płycie co umożliwiło wciśniecie tych żarówek. Co w efekcie końcowym dało taki efekt "realu". ;)
Następna sprawa odnośnie mierników elektrycznych i Haslera. Zostały tam zastosowane żarówki typu C10W/12V (samochodowe). Z racji tego, że nie posiadałem oryginalnych "mocowań" oprawki na zwykłą żarówkę, za pomocą mosiężnej blaszki zrobiłem styki i podtrzymanie żarówki w jednym. ;)
W kwestii tego, iż nie każdy miernik (M15-LUMEL'a) ma możliwość podświetlenia wskazań (w moim przypadku był to A-NN i V-NN) musiałem samemu wyciąć otwory do podświetlenia, dopasować kawałek plexi, biała farba i gotowe. ;) Tylko ostrzegam jeśli ktoś chce się bawić w robienie otworów to delikatnie, gdyż materiał z jakiego wykonana jest obudowa miernika (ebonit lub bakelit) może pęknąć od nacisku np. wiertła w końcowej fazie wiercenia. A w Haslerze to wystarczyła sama zmiana żarówki, gdyż oryginalna była na 36V.
Przesyłam kilka zdjęć. ;)

Pozdrawiam

[maciek001]

Ostatni przegląd "osiągnięć" w budowie pulpitu:
cz. 1 ->

cz. 2 -> https://youtu.be/9vQfZDS8wmI

Pulpit współpracuje z MaSzyną_08_13 w wersji przerobionej przez queuedEU.
Od razu napiszę, że wszelkie problemy i błędy będą naprawiane po uruchomieniu najważniejszych rzeczy ;)

[michal5324]

Chciałbym mieć taki pulpit, ale czy chce ktoś takie coś sprzedać lub zrobić na zamówienie? Najlepiej, aby był na USB, bo mam laptopa. Nie chwaląc się oczywiście, posiadam też 55-calowy telewizor, z którym taki pulpit to już prawie lokomotywa.

[TGVkamil]

Stosunkowo nie dawno ktos chciał sprzedać w pełni sprawny pulpit za parę/parenaście tysięcy złotych. Wątpię, że ktoś zrobi specjalnie dla Ciebie taki w pełni sprawny zwłaszcza, że ciężko bez znajomości zdobyć takie części (oryginalne). Ponadto trzeba mieć bardzo szeroką wiedze na temat elektroniki i informatyki. Innymi słowy marzenie ściętej głowy.

[miko22]

Ponadto trzeba mieć bardzo szeroką wiedze na temat elektroniki i informatyki.

Bez przesady ;) Na przekaźnikach też da radę nawet większość obwodów odwzorować. W końcu taka np. EU07 (i większość starszych lokomotyw), to prawie same przekaźniki i styczniki. A PoKeys też się bardzo łatwo programuje. Największy problem, to jest właśnie ze zdobyciem oryginalnych części...

[AWllen]

Mam pytanie skierowane bardziej do twórców:

Czy jest możliwość wykonania pulpitu na sterowniku innym niż PoKeys, myślę tu o np. komunikacji przez port szeregowy, wtedy można byłoby użyć mikrokontrolera np. AVR :) Sam chętne pyknąłbym sobie taki pulpit (lub chociaż nastawnik + kran)

[Mariusz1970]

Sobie pyknij, na AVR znajdziesz mnostwo mozliwosci jego uzycia.