Dokładnie 5,324º jest pochylony pulpit, oczywiście również nie zapomniałem o odpowiedniej grubości warstwy farby... ;) Nie no już bez przesady, gdyby były oryginalne blachy z pulpitu to może i można było by się pokusić o taką dokładność, ale głównie konstrukcja jest oparta na wiórowej 18'stce. Ewentualnie bawić się z taką dokładnością, to sądzę, że bez porządnego zaplecza warsztatowego by się nie obeszło. Szczególnie, że powstawało to wszystko w pokoju, w bloku.. :)
Naturalną kwestią jest to, iż cały ten projekt nie powstał by bez pomocy Was, za co szczerze dziękuję. :) Teraz tylko na jakąś wystawę trzeba będzie się z tym pokazać, tylko jak ja to wezmę.. :D
Dorzucam przy okazji jeszcze zdjęcie z próbnej jazdy.
Oczywiście, nie może być zbyt różowo, gdyż zauważyłem pewien problem podczas eksploatacji tegoż pulpitu, ale nawet i nie tylko. Podejrzewam, że z samym komputerem, a jeszcze dokładniej z zasilaczem jest coś nie tak, tylko co.. A mianowicie, jeśli w pobliżu gniazdka, listwy do której jest podłączony komputer podłączymy np. wiertarkę, jakieś urządzenie które przy rozruchu powoduje nawet nie wielki lecz gwałtowny wzrost prądu na fazie, np. też buczki sygnalizacyjne, które również mam podłączone. Komputer jakby głupiał i wyłącza, a po chwili znów załącza wszystkie porty USB.
Tak jak by je resetował. Podczas jazdy na symulatorze w przypadku tego dziwnego resetowania się portów, symulator zawiesza się dwukrotnie (wył. i zał. USB) na 1-1,5sekundy, wrzucam dwa filmiki jak głupieje symulator przez to. Zasilacz to MODECOM Carbon 620W.
http://youtu.be/swPW446wx0U http://youtu.be/9djbi_GD0f8Pozdrawiam
Marcin