Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Marcin S

Strony: 1 2 3 [4] 5 6
91
Jakich przekaźników użyłeś? Prawdopodobnie mają za duży pobór prądu przez cewkę.
Użyłem przekaźników JZC-4123-12VDC (LTonic). Spróbowałem wziąć napięcie z zasilacza PC (620W), ale dalej ta sama sytuacja.
Btw. żarówki są to W5W/12V.

92
Cześć.

Mam problem z okiełznaniem kontrolek sygnalizacyjnych od pinu 23 do 34 innymi słowy wszystkich. One o tyle dziwnie "działają", że aż ciężko będzie to opisać.
W załączniku jest przedstawiony schemat na jakiej zasadzie jest rozwiązane sterowanie każdej z kontrolek. Główny problem jest taki, że w ogóle nie działają zarówno z programu Pokeysa jak i w MaSzynie. Kawałkiem przewodu dokonując zwarcia "nóżek" transoptora od strony fototranzystora zamykam obwód przekaźnika do masy i kontrolka załącza się, czyli sam przekaźnik i obwód do kontrolki pracuje poprawnie. Wygląda to w ten sposób jakby problem pojawiał się po stronie diody transoptora, czyli sterowaniem z Pokeysa, natomiast w programie  po załączeniu "okienka" (np 30-kontrolka poślizgu) na zielono przez polecenie "enable output control" między pinem 3,3V a pinem 30 nie ma napięcia, a pozostałych na których jest okienko białe, czyli wyłączonych jest 3V (i pomimo to nie świecą kontrolki).
Kolejna ciekawostka. Kiedy stan w programie wszystkich kontrolek jest wyłączony (białe okienka) (kontrolki nie świecą), zwierając przekaźnik jakiejś kontrolki do masy, kontrolka załącza się i wchodzi w stan podtrzymania czyli de facto działa, ale wystarczy wtedy tą kontrolkę "załączyć" w programie czyli okienko na zielono i kontrolka gaśnie i już nie da się jej ponownie załączyć z programu.

Pokeys55 - program v3.0.65
Transoptor użyty - PC123
Pin'y od 23 do 34 są ustawione jako "Digital output"

Pozdrawiam

93
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: Części na budowę pulpitu eu07
« dnia: 16 Października 2014, 20:47:44 »
Słuchajcie jestem początkującym konstruktorem i jeszcze za bardzo nie wiem jak to zrobić od strony elektrycznej i mechanicznej. Jak macie jakieś plany czy schematy proszę o  udostępnienie. Jestem pewien że takich ludzi jak ja jest bardzo dużo.
I frytki do tego. Jeśli spodziewasz się, że pulpit i do tego działający "pykniesz" w tydzień no to powodzenia. To wcale nie jest taka prosta, a przede wszystkim tania sprawa, no oczywiście na ile chcesz dokładnie to zrobić, z jakich materiałów, na ile realnie, itd. Jest jeden bardzo dobry temat na forum, radzę się z nim zapoznać.
Co do części, to jak mniemam mogę wnioskować, że wiele nie masz. Obecnie dostępność części jakie były wykorzystywane w siódemkach, ale i nie tylko, jest no cóż.. niewielka. A jeśli nawet już coś się znajdzie to są to wręcz astronomiczne ceny lub ich stan pozostawia wiele do życzenia. Trzeba mieć na uwadze, że wiek tych części w dużej mierze ma minimum 20-30lat i w podobnym odstępie czasu zakończyła się ich produkcja.
Złomiarze chętnie nie rozmawiają z takimi fanatykami (wiem z doświadczenia) trzeba mieć cholernego farta, aby trafić na jakiegoś rozmownego, a i tak swoje zaśpiewa bo na dzisiejsze czasy to i skrzynka flaszki to za mało.
Jako ciekawostkę mogę nadmienić, iż ja wszystkie części potrzebne zbierałem jakieś 7-8lat. A to tu coś się znalazło, a to tam.. Części to jedno, a potem obudowa, elektronika, tona wymiarów, schematów, planów, aby to miało jakoś ręce i nogi. Nawet nie chce zliczać ile w sumie kasy na to poszło, bo nie chce się dobijać. Cóż, pasja kosztuje.. ;)
Nie to, że zniechęcam czy coś, ale radzę to gruntownie przemyśleć, bo jak ja miałem "połowę" potrzebnych części i był przez jakiś czas postój bo nic nigdzie nie było, to nie raz był moment zadumy czy warto się z tym dalej bawić.
...a teraz, stoi u mnie w pokoju kobyła ponad 2,5m.. ;)

94
Poszukuję, chcę zrobić / Odp: Części na budowę pulpitu eu07
« dnia: 15 Października 2014, 17:22:52 »
No jeszcze zależy jakich konkretnie części szukasz...

95
Dopóki jest załączony WR to lokomotywa nie przejdzie na drugi układ. Załączając 29 pozycję styczniki grupowe nie zadziałają, innymi słowy nic się nie stanie. ;)

96
Tak pin 16 PoKeys'a odpada, więc nawet nic o nim nie wspominałem, trzeba inaczej to podłączyć. A co do ciężkiego rozruchu to tak, po to jest ten drugi buczek, jeśli jest załączony wysoki rozruch i jazda na oporach trwa więcej niż 5min załącza się ten drugi buczek. Ale to musiało by być sterowanie też z nastawnikiem jazdy, bo jak by zaczął już "wyć" no to trzeba zejść nim na 0, ale w sumie to mogła by tam być jakaś krańcówka która by go zgasiła. No i też jakiś przekaźnik czasowy który zaczął by liczyć te 5min gdy WR jest załączony i od 1 pozycji do 28.

97
Mam zagwozdkę natury techniczno-elektronicznej, mianowicie chodzi mi o podłączenie buczka sygnalizacyjnego. Problem przede wszystkim jest tego typu, iż do poprawnego jego działania są jak by to nazwać 3 uzależnienia:
-Przy załączaniu baterii (odłącznik typu WIS-63), załącza się kontrolka SHP i od razu dźwięk buczka, dopóki nie zostanie wybrany kierunek jazdy i zbicie przyciskiem.
-Podczas jazdy, załącza się kontrolka SHP, a po 5 sekundach dopiero buczek, wyłączenie kontrolki i buczka następuje po zbiciu przyciskiem.
-Podczas jazdy, załącza się kontrolka CA i pulsuje, a po 5 sekundach dopiero buczek, wyłączenie kontrolki i buczka następuje po zbiciu przyciskiem.
W czasie jazdy kiedy załączy się kontrolka SHP lub CA, jeśli w czasie krótszym niż 5 sekund zostanie sygnał "zbity" no to wiadomo, buczek nie zadziała.
Podłączenie samych kontrolek to już wiem co i jak, tylko pozostaje temat buczka.

Pozdrawiam

98
Schematu nie mam, mogę ew. Ci zdjęcia porobić i pomierzyć jak określisz, które wymiary potrzebujesz.

99
Z czego lepiej wykonać stojak pod pulpit ? Sklejka czy płyta pilśniowa ?
Polecam płytę wiórową 18mm. Całkiem nieźle się sprawuje, oczywiście jeżeli nie są zbyt długie elementy i nie obciążone, bo wtedy bez wsporników "parabola" gotowa.
Korzystając z okazji przesyłam kilka zdjęć na jakim etapie u mnie sprawa wygląda, jest jeszcze sporo do zrobienia, ale kształty są już całkiem przyzwoite. ;)
I również pytanko, czy posiada ktoś schemat z wymiarami kieszeni na manipulator radiotelefonu? Bo jak na złość akurat tego nie mam i będę musiał z blachy wyciąć.

100
Bieżące kolejowe / Odp: Zegarek w RT9
« dnia: 31 Maja 2014, 16:22:00 »
Kręcąc pokrętłem czasami nie przekręcają się wskazówki?
Dokładnie tak. Również kiedy nakręce zegarek i sam zaczyna pracować potrafi parę godzin dobrze pracować, poczym w pewnym momencie wskazówki zatrzymują się, a mechanizm dalej "cyka".
Sam w sobie ten tryb nie ma luzów. Tak jak pisałem, ten tryb jak chcesz nim poruszać to raz jest wyczuwalny opór przez mechanizm, a raz można tym trybem kręcić swobodnie.
I właśnie tu problem gdzie dalej może być coś nie tak? Ewentualnie przydałby się jakiś schemat jak dostać się głębiej w ten mechanizm, bo tak na "pałe" nie chce go rozkręcać by bardziej nie uszkodzić... :/ Lub schemat tego całego mechanizmu.

101
Bieżące kolejowe / Odp: Zegarek w RT9
« dnia: 31 Maja 2014, 15:57:00 »
Gdyby to oto chodziło to tematu bym nie zakładał. :P
Wiem, że aby ustawić godzinę trzeba pokrętło wysunąć do siebie. Wtedy tryb się zazębia z mechanizmem i można zmienić godzinę. Pisząc, że można czasami swobodnie poruszac trybem, chodziło mi o tryb E z drugiego zdjęcia, a nie o pokrętło do ustawiania godziny. :P

102
Bieżące kolejowe / Zegarek w RT9
« dnia: 31 Maja 2014, 15:02:46 »
Cześć. :)

Po raz kolejny zgłaszam się do Was po poradę i pomoc z zaistniałym problemem. Tym razem chodzi o uszkodzony mechanizm zegarka w Haslerze.
W załączniku nr 1:
Zębatka A - Wskazuje w okienku tarczy porę godzin (przed/po południowych).
Zębatka B/C - Posiada trzy tryby. Największa zębatka jest połączona ze wskazówką godzinną, nad nią tryb pośredni do zębatki A i pod zębatką godzinną jest zębatka minutowa.
W załączniku nr 2:
Tryb D - Pośredni, pomiędzy trybem E, a zębatką B/C.
Tryb E - Połączony dalej z układem napędowym.

Problem jest tego typu, że tryb E nie zawsze zachowuje się jak by był połączony z mechanizmem napędowym. Raz czuć opór do napędu, a poruszając dźwignią do ustawiania godziny mechanizmy wszystkie pracują. A raz można swobodnie obracać trybem E.
Gdzie szukać ewentualnej usterki, która w dodatku jest nieregularna? Pozostałe mechanizmy pracują prawidłowo, tylko poza tym wskazującym godzinę.

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.
Marcin

103
To są oryginalne śruby do Z'ek (załącznik). Jak widać łeb śruby ma 6mm, a cała długość śruby wynosi 14mm. Obecnie są dostępne śruby z łbem min. 7,5mm co przy tym rozmiarze sam stożek jest już pod innym kątem. Praktycznie zeszlifowanie łba do 6mm nic nie da, bo stożek dalej będzie pod innym kątem, co w konsekwencji spowoduje, że nie "schowa" się w podtoczenie.
A pogłębiać otworów w tablicach nie chcę, bo to już ingerencja w "pierwotny" stan. A poza tym duży łeb śruby wygląda ch... źle. :P (załącznik 2 i 3 - po lewej oryginalna śruba, po prawej łeb 7,5mm).

Reg. obowiązki 16.
Proszę poprawić post.
Benek

104
Bieżące kolejowe / Poszukuję śrub do wyłączników typu Z.
« dnia: 26 Maja 2014, 22:44:04 »
Cześć.

Poszukuję śrub do montażu wyłączników dźwigienkowych typu Z. Śruba ma wymiary: M4, długość 14mm, łeb stożkowy z wycięciem płaskim, średnica łba 6mm.
Potrzeba mi około 100szt.
Nigdzie takich śrub nie można dostać, przez tą naszą kochaną unię wprowadzono takie standardy, że odeszliśmy od naszych wyrobów i teraz potulnie musimy robić takie jakie nam każą.
Są dostępne podobne, ale z łbem o średnicy 7,5mm, co powodowałoby, że w oryginalnych tablicach z gotowymi otworami na te śruby łby by wystawały.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Marcin

105
Bieżące kolejowe / Kasacja taboru 2013/2014
« dnia: 02 Grudnia 2013, 05:48:07 »
Witam.

Chciałbym zapytać, czy szykują się w najbliższym czasie jakieś kasacje taboru na terenie mazowsza bądź pobliskich województw?
Głównie zależy mi na elektrowozach.

Pozdrawiam

106
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 06 Września 2013, 15:54:47 »
Witam.

Czas odświeżyć temat. ;) Ostatnio mam więcej czasu, żeby się tym zająć więc znów praca wre, ale zanim pokażę co się pozmieniało (a trochę tego jest) mam pytanie do kolegi @mechatronika.
Chodzi mi o dwie sprężyny A i B (załącznik). Wiem, że ten mechanizm z dolnego poziomu dociska rolkę ustalającą pozycje wału kierunkowego, a z górnego dłuższym cięgłem odpowiada za blokadę wału bocznikowania. Jak spojrzeć na ten załącznik to w sumie sama sprężyna B by sobie z tym poradziła ponieważ jest rozporowa, tak więc po co jest sprężyna A?
Film na którym prezentujesz działanie całego mechanizmu, troszkę słabo widać pracę tych sprężyn, więc byłbym bardzo wdzięczny o jakąś podpowiedź, może i nawet jakiś filmik jak to działa. ;)

Pozdrawiam
Marcin

107
Cześć.

Wybaczcie, że odbiegnę trochę od tematu. Chciałbym się zapytać, czy miałby ktoś na sprzedaż parę pierdółek do pulpitu np wyłączniki typu Z, przyciski sterownicze, itp. Nie będę się tu specjalnie rozpisywał więc szczegóły co dokładnie mi potrzeba powiem na PW. A pisze w tym temacie ze względu na to, iż chciałem to pytanie kierować do osób co zajmują się pulpitami.

Pozdrawiam

Reg. zakazy 10, 18.
Benek

108
Inne niekolejowe / Odp: Kolejowe ''Gadżety''
« dnia: 05 Maja 2013, 20:06:44 »
No to jeszcze coś dorzucę. ;)

109
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 01 Kwietnia 2012, 08:14:09 »
No wszystko fajnie, jedynie grubość tego drewna mi nie pomaga. Grugość ściany górnej pokrywy i grubość przedniego wspornika ogranicza mi dość miejsce. Max średnica tarczy do wału nastawnika jazdy to 140mm, dla kierunkowego i bocznika tarcze max 100mm średnicy.

110
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 31 Marca 2012, 22:48:45 »
@maciekb_19 - Jakie wymiary mają te tarcze? Bo przydać, napewno się to przyda ;)
Narazie robotę z tym nastawnikiem wstrzymałem do połowy kwietnia dlatego ten temat nieco przycichł.
Natomiast jeśli ktoś jest ciakwy jak to wygląda to przesyłam filmik. :)
http://youtu.be/pJ2sYDadP-8
Niestety jest trochę do poprawy w szczególności zębatka od impulsów.

111
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 13 Marca 2012, 09:41:50 »
No i napotkałem kolejny problem, tym razem z połączeniem elektro-mechanicznym.
Wykonałem zębatkę przykładowo od nastawnika jazdy. Powinno to działać na zasadzie, iż wał obracając się obraca zębatkę która wychyla cięgło w jedną bądź w drugą stronę, a w puncie maksymalnego wychylenia następuję zwykłe zwarcie. Tak powinno działać, natomiast w rzeczywistości jest inaczej.
Wał jest np. na 1 pozycji i cięgło nie dotyka zębatek (rys.1). Po przestawieniu wału na kolejną pozycję cięgło wychyla się maksymalnie i zostaje w tym miejscu (rys.2), zamiast wpaść w kolejne zagłębienie. Aby wpadło w to zagłębienie muszę wał przestawić o kolejną pozycję i wtedy jest błąd, iż wał przestawił się o 2 pozycję a cięgło dało tylko jeden impuls. Pragnę dodać, że na wale jest oddzielna zębatka ustalająca stabilne pozycję. Natomiast cięgło nie jest maksymalnie zagłębione między zębami.

Czy da się ten problem rozwiązać?
Jeśli nie, to jaka mogła by być inna metoda na podawanie impulsów, bez znacznego wykosztowania się na podzespoły elektroniczne?

112
Bocznica / Wydzielone z: Kasacje taboru w 2012 roku.
« dnia: 11 Marca 2012, 11:12:06 »
http://tvnplayer.pl/programy-online/superwizjer-odcinki,337/odcinek-934,czym-jest-kolej-tv,S00E934,3830.html

Bardzo polecam obejrzeć ten reportaż. Trochę widoku od strony zwykłego szarego pasażera. I również na to jak potężne pieniądze lecą w błoto. :/

113
Bieżące kolejowe / Odp: Kasacje taboru w 2012 roku.
« dnia: 10 Marca 2012, 22:58:12 »
To ja odpowiem tak: po to by zachować historię naszej kolei nie tylko na kartach książek, ale również jako historyczne zabytkowe pojazdy namacalny dowód, że takie maszyny były i przez wiele lat dzielnie na kolei służyły. Przeraża mnie to jak teraz nagle po latach się obudzili i tną na potęgę ile wlezie.
Twoja wypowiedź skłania do takiej refleksji nad tym co się teraz z koleją dzieje. Nie oszukujmy się, teraz kolej to dno. Nie mówię tu o cenach biletów, czy co półgodzinnym nowym rozkładem jazdy, chodzi o tego "ducha" Polskich kolei. Ten, że duch zaczął umierać z czasem kiedy żółte czoła lokomotyw zaczęły znikać, kiedy z każdym kolejnym rokiem przybywało 30 nowych spółek i spółeczek. Wtedy to wszystko działało, a teraz? Teraz jest więcej spółek przewozowych niż samych pasażerów. Dziś tym wszystkim rządzi banda ekonomistów niż ci co się naprawdę na tym znali. Owszem są jeszcze osoby co chcą to wszystko ratować, ale ich zdanie jest dość mało istotne przy wpływach rządzących. Górna hołota myśli, że pudrowanie, malowanie taboru na swoje barwy, modernizowanie jednostek, aby mieć każdą każdego rodzaju jest to klucz do sukcesu... Ale gdy ktoś coś spieprzy, zaczyna się piękne odbijanie piłeczki typu: "Ale to nie moja wina, to tamci z PLK'i zawinili...", "A skąd, to jakieś tam regionalne coś źle zrobili.." itd.. Oczywiście punkt widzenia zależy od punku siedzenia, jednemu się to podoba jak dziś jest. Natomiast ja tęsknie za starym dobrym PKP.
A co do tego stworzenia pulpitu to te wszystkie fiaty z ww. złomowiska będziemy mogli spotkać prędzej jako np. żyletki.. :/

114
Bieżące kolejowe / Odp: Kasacje taboru w 2012 roku.
« dnia: 10 Marca 2012, 13:47:13 »
To zdjęcie nie zostało zrobione z terenu złomu a z pozostałości po jakiejś kładce nad torami. Do takich wspinaczek uciekali się miłośnicy bo z gruntu (terenu złomu) nie było opcji zrobić zdjęć.
Tutaj inny kadr z tego miejsca:
http://rail.phototrans.eu/14,63861,0.html
Widać, że ktoś się wdrapał na murek.

115
Bieżące kolejowe / Odp: Kasacje taboru w 2012 roku.
« dnia: 10 Marca 2012, 11:12:13 »
To zdjęcie nie zostało zrobione z terenu złomu a z pozostałości po jakiejś kładce nad torami. Do takich wspinaczek uciekali się miłośnicy bo z gruntu (terenu złomu) nie było opcji zrobić zdjęć.
Pragnę jedynie nadmienić, iż ta kładka już od kilku lat jest zamknięta i grozi zawaleniem. Ale jak to w Polsce bywa zamiast zarządzić rozbiórkę tej, że kładki to lepiej ją zamknąć i modlić się, aby się nie rozpadła. :/
Ech, natomiast jak patrzę na te lokomotywy to tylko części jak na wyciągnięcie ręki... :(

116
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 09 Marca 2012, 21:30:41 »
A czemu masz je unieruchamiać na pręcie? Jeśli będzie na jednym z końców to zrób gniazdo pod łożysko.

Na pręt wejdą dwa łożyska, dolny i górny.
Przedstawię o co mi chodzi na moim nie udolnym rysunku poniżej.
Pierścień zewnętrzny A (nieruchomy) - będzie na sztywno osadzony w drewnie.
Pierścień wewnętrzny B (ruchomy) - chodzi mi oto, aby był na sztywno połączony z prętem, żeby łożysko pracowało, a nie luz pomiędzy prętem, a pierścieniem.

117
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 09 Marca 2012, 19:54:11 »
No dobra, zeszlifuje do odpowiednich wymiarów. Tylko jak unieruchomić łożysko w danym miejscu na pręcie? Może być klej dwu-składnikowy pomiędzy prętem, a pierścieniem łożyska?

118
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 09 Marca 2012, 18:23:58 »

"Od środka"
:)

Mam przy okazji pytanie czysto techniczne. Dziś dotarły wreszcie łożyska. Średnica wewnętrzna otworu wynosi dokładnie 15mm, natomiast dwie sztuki muszę osadzić na pręt o średnicy dokładnie 15,5mm. Czy jest wykonalne i w ogóle warte zachodu rozgrzanie łożyska na palniku kuchennym, aby pod wpływem temperatury metal rozszerzył się i można było go nasadzić na pręt, ale czy też przy okazji go nie uszkodzę, np. smaru który jest wewnątrz, itp.? Czy też spokojnie można przez kawałek płytki wbić go młotkiem na miejsce? Pytam się oto przede wszystkim gdyż nie chce uszkodzić łożysk. Zdjęcia poniżej, jak one się prezentują. (niestety ostrość nie bardzo wyszła dlatego podaję co jest na nich wybite: "CX JAP 018 6302Z")

119
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 09 Marca 2012, 09:56:08 »
Dobra już łapie jak to działa. :P Będę musiał poprawić kilka płytek, a już zębatki są gotowe, oczywiście drewniane. :)

120
Bieżące Symulatorowe / Odp: Nastawnik NTA-303E z... drewna.
« dnia: 09 Marca 2012, 09:30:12 »
A na wale nastawnika jazdy poza tymi dwoma zębatkami jest jeszcze jedna "płytka" o kształcie identycznym co na blokadzie z wału bocznikowania (z jednym wycięciem na rolkę)?

Strony: 1 2 3 [4] 5 6