- Symulator MaSzyna -
Hyde Park => Bieżące kolejowe => Wątek zaczęty przez: amokk6 w 12 Stycznia 2011, 15:45:00
-
Makabra w Czosnówce. Pijany specjalnie wszedł na tory z psem i czekał aż nadjedzie pociąg.To jak doszło do wypadku dokładnie widać na zapisie z kamer. http://www.youtube.com/watch?v=_HOXAhr9_KQ&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=_HOXAhr9_KQ&feature=player_embedded)
Przenoszę.
REWIZOR
-
Człowiek z auta też nie najlepszy. Stał przed przejazdem i nic nie zrobił. A co by było gdyby to ten chłopak chciał się rzucić pod pociąg? Przecież mógł wyjść i go odepchnąć od torów. Bezmyślność.
-
Człowiek z auta też nie najlepszy. Stał przed przejazdem i nic nie zrobił. A co by było gdyby to ten chłopak chciał się rzucić pod pociąg? Przecież mógł wyjść i go odepchnąć od torów. Bezmyślność.
Fajnie się mówi w fotelu z kubkiem kawy przed monitorem, ciekawe jakbyś Ty zareagował na ulicy. Nie popieram takiego zachowania jak z filmu ale o wiele inaczej się myśli przed monitorem mając wszystko "na spokojnie" a inaczej siedząc w aucie i zastanawiając się, co ten idiota na tych torach robi.
-
No na pewno nie stał bym bezczynnie i nic nie robił. Czy dla Ciebie było by obojętne co ten człowiek chce zrobić, czy chce się zabić, czy coś innego kombinuje. Ten człowiek miał wystarczająco dużo czasu aby zareagować.
-
Dlaczego temat założyłeś w Inne niekolejowe? Powinno być w: Bieżące kolejowe.
-
Sorry rzeczywiście pomyliłem działy.
Zdanie ma swój początek i koniec. Proszę poprawić.
/ Żuk
-
Nie wiem czy poza krzykiem zrobiłbym cokolwiek innego. Z pijakiem się nie dyskutuje, a na szarpanie się z idiotą moment przed nadjeżdżającym pociągiem nie każdy się odważy. Tym bardziej, że niewiele trzeba, żeby dostać w głowę np. butelką i bez przytomności pozostać na torach.
-
Jeżeli ktoś stoi na torach dobre 30 sekund przy opuszczonych rogatkach to nie trzeba być Einstein'em żeby skumać, że coś jest nie tak. Koleś w aucie mógł temu zapobiec... Mógł zrobić cokolwiek, wyjść z auta i chociaż wrzeszczeć coś do tego typa nie mówię już o zepchnięciu go z tych torów... Nie zrobił nic...
-
Mam nadzieję, że może ktoś będzie wiedział kim jest ten człowiek i zostanie ukarany za czyn jakiego dokonał zwierzęciu.
-
Jeżeli ktoś stoi na torach dobre 30 sekund przy opuszczonych rogatkach to nie trzeba być Einstein'em żeby skumać, że coś jest nie tak. Koleś w aucie mógł temu zapobiec... Mógł zrobić cokolwiek, wyjść z auta i chociaż wrzeszczeć coś do tego typa nie mówię już o zepchnięciu go z tych torów... Nie zrobił nic...
No i dokładnie o tym samym pisałem. Nie pisałem, żeby od razu wychodzić na tory i szarpać się z nim, ale tak jak mówią koledzy krzyknąć do niego czy cokolwiek tylko nie stać tam jak ten osioł i się patrzeć jak na jakieś wielkie widowisko.
-
Mam nadzieję, że może ktoś będzie wiedział kim jest ten człowiek i zostanie ukarany za czyn jakiego dokonał zwierzęciu.
O to akurat byłbym spokojny. Prędzej czy później dojdą kto to. Tylko co dalej? W najgorszym wypadku pewnie dostanie zawiasy. Bo to Polska...
-
Ja też bym się nie pchał pomagać takiemu samobójcy jeszcze by mi krzywdę zrobił. Skoro che się zabijać to niech się zabija.
A z tym psem nie przeginacie? A czym pies się różni od świń które masowo morduje się w rzeźniach ?
-
A z tym psem nie przeginacie? A czym pies się różni od świń które masowo morduje się w rzeźniach ?
Świnie się po to chowa żeby je potem zabić. Taka jest różnica.
-
Hm czyli jeżeli jak bym hodował psy żeby je potem zabić to też było legalne ?
-
Hm czyli jeżeli jak bym hodował psy żeby je potem zabić to też było legalne ?
Nie! Bo psów nie wolno zabijać. To nie są zwierzęta które się hoduje, a potem zabija.
-
Mi się wydaje że to są tylko przekonania kulturowe tak samo jak to ze w islamie nie wolno zabijać krów.
-
Mi się wydaje że to są tylko przekonania kulturowe tak samo jak to ze w islamie nie wolno zabijać krów.
Świnie można zabijać prawo tego nie zabrania. Natomiast za zabicie psa grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
-
Różnica jest taka, że w naszej kulturze pies = przyjaciel, świnia = jedzenie. A że jedno i drugie to żywe zwierze? To nic, nad tym sie nikt nie zastanawia, u nas tak jest i tyle.
-
Wydaje mi się, że tu nie chodzi o dyskusję, czy psa mamy traktować na równi ze zwierzętami przeznaczonymi do zjedzenia.Ten pies został zabity dla zabawy ...to jest w tym najstraszniejsze.
-
Dla mnie to bez sensu dalej . Ale nie wnikajmy już w to. Ja dalej nie widzę różnicy miedzy psem, świnią, kotem, krową poza tym że człowiek uznał niektóre za jakieś nietykalne i nie chodzi mi to o zabijanie dla zabawy. Zapraszam do rzeźni albo gdzieś na wieś na świniobicie prawdopodobnie zmienisz swoje zdanie.
-
Tyle ludzi codziennie ginie w wyniku chorob, glodu, etc. i jakos nikt sensacji z tego powodu nie robi.
-
Zapraszam do rzeźni albo gdzieś na wieś na świniobicie prawdopodobnie zmienisz swoje zdanie.
Bo to się tam zapewne nie odbywa zgodnie z prawem, które określa w jaki sposób powinno się to odbywać. Chodzi mi o zabijanie.
-
Tyle ludzi codziennie ginie w wyniku chorob, glodu, etc. i jakos nikt sensacji z tego powodu nie robi.
Smutne to, ale niestety prawdziwe. W dzisiejszym społeczeństwie panuje znieczulica, mało kto dziś staje w obronie słabszych. Ludzie wolą się nie mieszać, tak jest im lepiej i wygodniej. Przykładem tego, jest chociażby ten materiał. Biedny pies :(
-
Co do porównywania pies-świnia, kot-krowa to mam inne zdanie. Człowiek od tysięcy lat udomowił psa i kota (może ściślej - europejczyk) i od tysięcy lat używa świń i krów jako pożywienie. Taka jest moja opinia. Po prostu bardziej przywiązaliśmy się do psów i kotów, bo nie widzimy w nich polędwicy ani boczku tylko przyjaciela.
Edit.: Co do samego zdarzenia (filmu) to mocno to mną wstrząsnęło. W szczególności postawa kierowcy. Mógł chociaż światłami mignąć czy zatrąbić. Miałem podobną sytuację, stałem wieczorem na przejeździe w Rembertowie (na skuterze) i jakiś wyraźnie podchmielony obywatel zmierzał ku rogatce i próbował przejść pod. Dróżnik od razu wyskoczył do niego, a ja, jako że byłem pierwszy, użyłem na niego klaksonu. Spojrzał na mnie i na dróżnika, a za chwilę spokojnie przejeżdżał jakiś TLK przez przejazd. Facet podszedł do mnie i mi podziękował. Od tamtego właśnie czasu staram się reagować w każdej niebezpiecznej sytuacji. Postawa kierowcy na w/w filmie jest naganna.
-
Zależy od kraju - w chinach psy już tak różowo nie mają...
-
Zależy od kraju - w chinach psy już tak różowo nie mają...
Dlatego napisałem "może ściślej - europejczyk" :)
-
Po prostu bardziej przywiązaliśmy się do psów i kotów, bo nie widzimy w nich polędwicy ani boczku tylko przyjaciela.
Pies podobno przyjacielem człowieka :) My nie jemy, ale są kraje gdzie inni nie pogardzą. Człowiek podobno jest w stanie zjeść niejedno, tyle, że lepiej by nie wiedział co to jest, bądź było :)
-
Zależy od kraju - w chinach psy już tak różowo nie mają...
A myślisz jedząc kebaba to co wcinasz? :P
-
Człowiek podobno jest w stanie zjeść niejedno...
Najlepszym przykładem jest Bear Grylls :) Edit.: Od znęcaniem się nad psami zeszło do tego, co może zjeść człowiek...
-
A myślisz jedząc kebaba to co wcinasz? :P
E tam kebaba... Koło pracy mam chinola - i prawie nie ma w okolicy gołębi, mimo że wrocławski rynek tuż obok ;)
A tak serio - jakie zwierze ginie to ma mniejsze znaczenie. Większe znaczenie ma JAK ginie - w rzeźni jest to robione humanitarnie (przynajmniej w teorii, bo powinno się najpierw zwierzę ogłuszyć, a potem pozbawić życia), dlatego taką formę rozumiem. To czego dopuścił się ten gościu na torach to po prostu bestialstwo, i czy zostawiłby na tych torach psa, konia czy świnię to moim zdaniem nic nie zmienia.
-
Film jest już zablokowany przez YT dla osób < 18 lat.
-
Tu (http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110112/PODLASKA/504837047) też zamieszczony jest filmik. Otwórz w innej przeglądarce - takiej gdzie nie jesteś zalogowany. Powinno chodzić.
-
Za informacją z policji: Prokurator Rejonowy w Białej Podlaskiej wyraził zgodę na publikację tego materiału, by zwrócić uwagę na nieodpowiedzialne i wręcz naganne zachowanie niektórych osób w rejonie przejazdów kolejowych, a także ku przestrodze innych użytkowników ruchu drogowego.
KWP w Lublinie
-
Tu też zamieszczony jest filmik.
Już sobie pobrałem na dysk.
-
Szkoda, że ten koleś sie nie potknął jak odskakiwał przed lokiem i też by wpadł centralnie pod loka. Tylko oczywiście szkoda mechanika i rodziny.
-
Jedyne co się stało temu kolesiowi to złamanie ręki i nogi:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lublin/lubelskie-makabryczna-zabawa-na-torach,1,4104585,region-wiadomosc.html
-
Nic nie napisali o kierowcy, który mógł coś zrobić... Ale bardziej dołujące są komentarze, że niesłusznym jest karanie tego Macieja Ch., ponieważ nie widać na filmie, aby trzymał go na smyczy. "Nie uciekł na czas bo był gapa." (w odniesieniu do psa).
-
Szkoda, że ten koleś sie nie potknął jak odskakiwał przed lokiem i też by wpadł centralnie pod loka. Tylko oczywiście szkoda mechanika i rodziny.
Myli się kolega. Nie szkoda. Może zmieni jeszcze swoje zachowanie. A tak to byłby trupem, a wręcz ludziska stwierdziłyby, że to samobójstwo. Później krążyłyby opinie np. "Biedny chłopak", "Wiedzieliśmy, że mam problem z..." i inne ubolewania. I w tym momencie oprawca uznany by został za poszkodowanego przez... świat. Ja wierzę, że on się zmieni.
"Nie uciekł na czas bo był gapa." (w odniesieniu do psa).
Ja bym pominął to środowisko (komentatorzy na Onecie). Czasami mam wrażenie, że przeglądam Sadistic i jednocześnie forum psycholi. To samo na stronie Wyborczej. Odradzam czytać te komentarze. Strata czasu. Lepsze są małe fora i z danego regionu.
-
Myślę, że miał na to 22 lata, żeby się zmienić, wogóle nie byłoby mi go szkoda!
-
Myślę, że miał na to 22 lata, żeby się zmienić, wogóle nie byłoby mi go szkoda!
Nie zgodzę się z tobą. Według mnie każdy z nas ma szansę by coś zmienić, bądź popracować nad jakąś cechą charakteru. Wszak każdy człek na błędach się uczy, przynajmniej powinien. Choć fakt faktem, ludzie są różni. Szkoda psa to prawda, ale kto wie, może to zdarzenie czegoś tego kolesia nauczy. Pożyjemy zobaczymy.
-
Myślę, że miał na to 22 lata, żeby się zmienić, wogóle nie byłoby mi go szkoda!
Przeraża mnie kolega. Od takich słów jest tylko kilka kroków do takiego samego zachowania. Skoro nie żałuje kolega tego mężczyzny to za miesiąc być może nie będzie kolega żałował "sąsiada" - byłego zomowca - gdy ten będzie umierał na raka.
Oczywiście należy mu się sprawiedliwa kara, ale nie życzenie śmierci.
-
Do wszystkich piszących o kierowcy, że mógł zareagować. Fakt, mógł ale nie wiecie kto siedział za kierownicą, może to była jakaś drobna kobieta, bądź starsza osoba która w starciu z 22 latkiem nie miałaby najmniejszych szans i sama próbę zepchnięcia takiej osoby z torów mogłaby przypłacić życiem. Po drugie była to osoba pod wpływem alkoholu nigdy nie wiadomo jak taka osoba zareaguje, oraz czy np. nie jest uzbrojona w nóż bądź inne niebezpieczne narzędzie. Przypomnijcie sobie zdarzenie gdzie policjant, ś.p. Andrzej Struja, który pomimo szkolenia oraz zawodowego doświadczenia zginął od ciosów nożem po zwróceniu uwagi dwóm nastolatkom.
-
...
Człowiek z auta też nie najlepszy. Stał przed przejazdem i nic nie zrobił. A co by było gdyby to ten chłopak chciał się rzucić pod pociąg? Przecież mógł wyjść i go odepchnąć od torów. Bezmyślność.
W niektórych przypadkach warto być żywym tchórzem niż martwym bohaterem i takim przypadkiem była owa sytuacja. Idiota chciał szybko wytrzeźwieć i wytrzeźwiał, a to że pies zginął to pewnie uważa za "wypadek przy pracy".
-
nie wiecie kto siedział za kierownicą, może to była jakaś drobna kobieta, bądź starsza osoba która w starciu z 22 latkiem nie miałaby najmniejszych szans i sama próbę zepchnięcia takiej osoby z torów mogłaby przypłacić życiem.
A kto mówi o spychaniu? Wystarczyło wysiąść z auta i chociaż wykazać zainteresowanie całą sytuacją. A nie udawać, że się nic nie widzi.
-
Do wszystkich piszących o kierowcy, że mógł zareagować. Ble ble ble...
Dorosły człowiek na pewno by nie zareagował w takiej sytuacji, szczególnie jeśli osoba jest pod wpływem. Widać na forum podział, młodzi tzn. uczący się mający za sobą mniej niż około 20 lat życia, ganią kierowcę za jego postawę natomiast Ci z większym doświadczeniem życiowym raczej twierdzą że postąpił prawidłowo. Myślę że wynika to z tego iż młodzi w życiu nie wiele jeszcze przeżyli, pamiętam jak ja jeszcze kilka lat temu gdy widziałem że coś się dzieje jakaś bójka czy coś zawsze próbowałem reagować co nie zawsze kończyło się dla mnie dobrze. Starsi mają tą świadomość co może grozić gdy wejdzie się tam gdzie nie trzeba.
-
Coraz częściej słychać o takich objawach dewiacji. Chyba czas zacząć zmieniać przepisy dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Jak to trzeba mieć nawalone w głowie aby coś takiego móc zrobić.. Według mnie powinny być kary: od 2-5 lat pozbawienia wolności, bez żadnego zwolnienia przedterminowego, bez żadnych zawiasów. Ech.. szkoda gadać...
-
Polskie prawo ogólnie należało by zmienić, nie tylko za znęcanie się nad zwierzętami...
-
Polskie prawo ogólnie należało by zmienić, nie tylko za znęcanie się nad zwierzętami...
No właśnie, bo jak na polskie warunki to zwierzęta nie są tak bardzo poszkodowane. Czasem słyszy się w tv, że za brutalne zabicie jakiegoś zwierzęcia sprawca trafił do więzienia, a ktoś inny za pobicie ze skutkiem śmiertelnym człowieka dostał "zawiasy". Zatem czy jest sens biadolić tak nad tymi psami, kotami etc(pytanie retoryczne)?
-
Młody mężczyzna, który bawił się ze swoim psem w "życie i śmierć" na przejeździe kolejowym, i w ostatnim momencie sam uskoczył, a psu pozwolił zginąć pod kołami pociągu, nie zostanie ukarany. Prokuratura nie może oskarżyć mężczyzny, ponieważ pies nie był prowadzony na smyczy i mógł uciec.
Więcej tutaj: http://www.gadu-gadu.pl/5562511344558653030/psa-zabil-pociag-wlasciciel-bezkarny
-
Czasami mam wrażenie, że w polskim sądownictwie to pracują same bezmózgi.
-
Nawet jakby poszedł siedzieć (np:2 lata), to znając Polskie Prawo po 6 miesiacach by wyszedł za dobre sprawowanie.
-
Zamieszczam link do petycji co do owej sprawy. Wszystko co potrzebne jest napisane
pisze w petycji.
http://www.facebook.com/l.php?u=http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php%3Fpetycjeid%3D6370&h=730a9
libertyn89
-
Wątpię że ktoś się tą petycją będzie przejmował. Dostanie w zawiasach albo kuratora i tak za tą głupotę zapłaci. Niestety, polska Konstytucja jest taka, a nie inna.
-
Trudno żeby Konstytucja RP nadawała większe prawa zwierzętom niż ludziom…
-
Tak, tylko że w żaden sposób nasze prawo nie odstrasza od tych głupich zabaw.
-
Jest wiele innych ważniejszych spraw, a kwestia tychże zabaw to zwykła medialna zasłona. Nie popadajmy w paranoję.
-
Otóż w paranoję jeszcze nie zdążyłem popaść ;)! Tylko chodzi mi po prostu o coraz częstsze incydenty tego typu. Nie chodzi przecież o to że bronię to zwierzę jak człowieka bo trudno by gość dostał dożywocie za tego psa. Tylko że jak czytam że owy Pan nie zostanie ukarany bo pies nie był na smyczy i mógł uciec to mnie krew zalewa. Zdaje mi się że są jakieś granice... A tymczasem okazuje się że nasze prawo ma pełno luk prawnych i połowa dokonanych przestępstw nie ma konsekwencji. Myślę, że dobrym przykładem na to są dopalacze :)
Pozdrawiam.
-
Dopalacze są idealnym przykładem, ale właśnie zasłony medialnej. Pierwsze sklepy z nimi powstały w Polsce jakieś półtora roku temu i paniki medialnej nie było. Nigdy w to nie uwierzę, że do jesieni 2010 żadna z osób, które to brały nie umarła. Przyszedł wrzesien/październik i nagle wielka akcja. A myślicie, że teraz jest lepiej? Sytuacja nadal jest podobna, tylko sie o tym nie mówi. Dla mnie to chore, że ludzie są w stanie robić dym o jakiegoś psa, a podwyżka VAT-u, która dotyczy ich zdecydowanie bardziej bezpośrednio, nie powoduje podobnych emocji.
-
Dlatego też nie widzę sensu pisania jakiejkolwiek petycji, a już tym bardziej do Prezydenta RP. Jest to chyba tylko ośmieszanie się :).
Zamykam, zrobiło się bicie piany i nabijanie postów.
Krzysiek626
-
Zdaje mi się że są jakieś granice... A tymczasem okazuje się że nasze prawo ma pełno luk prawnych i połowa dokonanych.
Sprawiedliwości na tym świecie nie ma i nie będzie. Ten mężczyzna powinien ponieść surową karę, ale wtedy gdy za inne przestępstwa będą też poważniejsze kary (np pobicie ze skutkiem śmiertelnym).