Taki troche OT.
Dlaczego Hasler (ten kolejowy) nazywa się Halser?
Dawno temu bawiłem się innym urządzeniem rejestrującym, które też nazywano Haslerem, a służyło do pomiaru czasów np. przyciągania lub zwalniania przekaźnika. Pomiar ten dokonywał się na taśmie czułej na dotyk. Był też pisak, który dotykał tej taśmy i kreślił na taśmie.
Ja to powyższe urzadzenie nazywałem haslerem i myślałem sobie, że innego haslera nie ma :). Z koleją nie jestem związany zawodowo i dopiero z tego forum dowiedziałem się, że jest inny hasler :)
Domniemam, iż haslerem nazwywa się urządzenie, które rejestruje coś za pomocą taśmy i pisaka np. oprócz tych wyżej wymienionych pomiar temperatury i wilogtności (też taki widziałem, ale nie wiem, czy też to nazwywano haslerem), EKG, EEG, drgania skorupy ziemskiej itp.
Jesli jestem w błędzie, to naprostujcie mnie.
A jeśli chodzi o tego kolejowego, to wiem tylko, że napędem jego jest 3-fazowa prądniczka.