Co jest? Wszyscy tutaj są ekonomistami? W dodatku szkockimi? Jako zepsuty burżuj preferuję wino (domowe, czy kupione, nie ma różnicy), ale nie polską siarę, tylko pożądne wytrawne.
Z piw? Wszystko oprócz Żywca, Lecha, Heinekena, Carlsberga, Budweisera, Millera et tutti quanti.