Pamiętam te składy na EU07 z MD Czechowice + 2xBipa... Odnośnie EU04: pierwszy raz byłem z kolegą w MD Czechowice bodaj w 1991, bo szukaliśmy śladów EU04. Po rozmowie z Naczelnikiem okazało się, że na magazynie mogą mieć jeszcze szyby czołowe od "Bezerek". To była dobra wiadomość w kontekście odrestaurowania EU04-24, ale chyba temat się rozwiał z powodu zlikwidowania jakoś w tym samym czasie tych zbędnych zasobów. Za EU04 jeździliśmy też na Muchowiec, do Łaz, do Zabrzegu Czarnolesia aż ostatecznie wylądowaliśmy na PPZM Chróścina Nyska i to kilka razy. Co prawa wiele pociętych wraków EU04 i EU20 widzieliśmy, ale tak na prawdę to spóźniliśmy się we wszystkich tych miejscach o około 5-10 lat, aby zobaczyć choćby te ostatnie odstawione. W Chróścinie na torze "za płotem" na terenie złomowiska maszyny te stały bardzo długo (chyba nawet do 1986 roku) i nie przypuszczaliśmy, że nagle je potną. Ten tor był specyficzny, bo jak go upchali parowozami i elektrykami oraz jednym ST43 to nic się z nimi nie działo, bo "nowe" dostawy pojazdów trafiały na plac i inne tory i tam je cięto na bieżąco. Dziwi mnie fakt, a właściwie po latach to już nie, że z tego toru przy płocie zniknęły tylko EU04 i EU20 (w sensie, że poszły do cięcia), a inne loki stały tam przez kolejne 5-6 lat...
Odnośnie muzeów: powinny być finansowane inaczej, a nie z biletów. Muzeum Narodowe w Yorku w Anglii (National Railway Museum in York) nie bierze za wstęp ani funta, a zorganizowane jest wspaniale.