Autor Wątek:  Wypadek pod Gliwicami  (Przeczytany 13579 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« dnia: 14 Lipca 2005, 09:36:01 »
Przez takich "dziadkow" 51 letnich co wjezdzaja na czerwone swiatlo i lamia przepisy , jadac za szybko. A jesli mial zawal czy cos to powinien nie jezdzic !!! Od tego sa badania zeby stwierdzac zdolnosc do jazdy...
/ \  / \  / \

Offline SQT

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 307
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 88
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Lipca 2005, 09:42:31 »
Słyszałem. Dobrze że to były towarowe bo co jeśli  pasażerskie ?

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Lipca 2005, 09:45:48 »
To byla by dopiero tragedia.
/ \  / \  / \

Offline Mutopompka

  • Wiadomości: 1155
  • Na IRC-u SPRĘŻAREK vel. tyqtyqtyq
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Lipca 2005, 10:27:08 »
A czemu od razu nawałę szykuje się na mechaników??? Sam mam 2 wyjaszków, którzy mają 50 i 48 lat... Odbywoje ze stażem 30 letnim pociskają na PKP w okręgu Katowickim. Nie raz opowiadał, że jego koledzy mieli wypadki (tragiczne i o "zmiejszym" znaczeniu)....

Tylko powiedział jedną rzecz: Czsem to Maszynista jedzie prawidłowo a tu infrastruktura siest w fatalnym stanie... Jakoś tego nikt nie zauważa... Lepiej zwalić to na Ś.P Maszynistę niż na osobę, która obsługuje infrastrukturę...

Ciwekawe, prawda?

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Lipca 2005, 10:52:04 »
Ale na semaforze bylo czerwone wiec... A tam dozwolona pedkosc to 20km/h . Wiec cos jednak bylo nie tak.
/ \  / \  / \

Offline Tomcio

  • Wiadomości: 186
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Lipca 2005, 11:27:49 »
Witam

Cytat: "Grand"
Ale na semaforze bylo czerwone wiec... A tam dozwolona pedkosc to 20km/h . Wiec cos jednak bylo nie tak.


Moglo byc np. to ze zaslabl czlowiek. Mysle ze nie powinno sie osadzac od razu maszynisty. Sygnalizacja tez czasem zawodzi. Jest jeszcze wiele innych mozliwosci. Narazie rodzina maszynisty przezywa wielka tragedie i trzeba im wspolczuc.
Poszukuje zdjęć Ep05-03, 22, 26 i Ep09-039 Eu/EP07 - 431 - 1046 najlepiej w rozdzielczości najlepiej minimum 1920/1080 im większe tym lepsze ;) Mogą być skany z dawnych lat. Potrzebne ze względów sentymentalnych. Nie będą rozpowszechniane. Z góry dziękuję

Offline OczeQ

  • Wiadomości: 172
  • Wariat Torowy
    • Zobacz profil
    • http://www.sgkw.eu
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Lipca 2005, 12:46:03 »
fotka z Onetu...

_______________________
OczeQ vel Puchacz


Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Lipca 2005, 13:19:11 »
I widac ewidentnie ze jeden z pociagow nie jechal 20km/h. I do tego jeszcze et41 łoohohohoho.
/ \  / \  / \

Offline eu43

  • Wiadomości: 239
    • Zobacz profil
    • http://www.eu43.fora.pl/
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Lipca 2005, 13:22:17 »
dosłownie wjechał na byka

Offline EU07-457

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 1475
  • dyrektor lokomotywy
    • Zobacz profil
    • Paweł Telega - fotografia kolejowa
  • Otrzymane polubienia: 5
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Lipca 2005, 16:40:26 »
Cytat: "Grand"
I widac ewidentnie ze jeden z pociagow nie jechal 20km/h. I do tego jeszcze et41 łoohohohoho.


Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Widziałeś taśmę? Czasami dziwię się, jak łatwo można kogoś oceniać. Co do tego, co byłopisane wcześniej odnośnie stanu zdrowia. Podczas badań okresowych maszynista mógł nie wykazywać żadnych objawów ewentualnej choroby. Także też nie można z góry zakładać, że załatawiał badania "na lewo" czy temu podobne.

Offline Miras

  • Wiadomości: 50
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Lipca 2005, 17:13:05 »
Proszę Wszystkich o umiar w wyrażaniu opinii - rzecz dzieje się nie w symulatorze, a w realu - jeden Człowiek zginął Drugi waczy o życie.
Pozdrawiam

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Lipca 2005, 17:26:24 »
Wszyscy macie racje, ale jak bylo na prawde to sie nie dowiemy tak na 100 %. Oby do takich wypadkow dochodzilo jak najrzadziej, albo i najlepiej wcale.
/ \  / \  / \

blazzz

  • Gość
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Lipca 2005, 18:23:09 »
Cytat: "Miras"
Proszę Wszystkich o umiar w wyrażaniu opinii - rzecz dzieje się nie w symulatorze, a w realu - jeden Człowiek zginął Drugi waczy o życie.
dokładnie...nie ma co sę spierać,życia człowiekowi to nie wróci.Dla mnie to bardzo przykra sprawa,dziwne trochę dla mnie jest to,że np.dyżurny ruchu nie zatrzymał żadnego z pociągów,bo przecież ma taką możliwość?Zresztą nie orientuję się za bardzo,co i jak się wydarzyło..

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Re: Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Lipca 2005, 19:11:25 »
Cytat: "Grand"
(...) Od tego sa badania zeby stwierdzac zdolnosc do jazdy...


Myślsz, że tak łatwo to wykryć? To proponuję co tydzień wykonywać wszystkim mechanikom CT, EKG, USG (aby wykryć ewentualne patologie w jamie brzusznej), gastroskopię (a co jeśli ma wrzody żółądka i się rozleją w czasie służby?), kolonoskopię i całą masę innych badań.  Mechanik to też człowiek i ma prawo do zawału, wylewu czy zwykłego zasłabnięcia. Nie wyzywaj nikogo od 50 letnich dziadków, bo sam kiedyś (tego Ci życzę) będziesz miał 50 lat i wierz mi, że nie będziesz sobie życzył aby ktoś Cię gorzej traktował bo masz 50 a nie 49 lat.

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Lipca 2005, 20:13:52 »
Najlepiej bybylo jakby np od 50tki mogli isc na emeryture, wtedy i miejsce bybylo dla nowych chetnych do pracy , mlodych maszynistow. A co do dziadkow to przesadzilem racja :)
/ \  / \  / \

Offline ShaXbee

  • Administrator
  • Wiadomości: 1984
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #15 dnia: 14 Lipca 2005, 20:20:46 »
Zastanów się dobrze - uważam że tacy właśnie mechanicy są profesjonalistami. Mają wieloletnie doświadczenie i znają się doskonale na przepisach i budowie. Uważam że tacy maszyniści są trudni do zastąpienia.

Offline Mutopompka

  • Wiadomości: 1155
  • Na IRC-u SPRĘŻAREK vel. tyqtyqtyq
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #16 dnia: 14 Lipca 2005, 20:56:32 »
@ Grand Ile Ty masz latek? Pytam się, ponieważ piszesz takie posty, jakby dla Ciebie najważniejszy lok był a nie człowiek, który nim steruje...

Psioczysz, że nie jechał 20 lecz więcej, na semaforze było S1 itp, itd...
A skąd to wiesz? Byłeś tam, widziałeś ile można jechać, czy słyszałeś tylko wypowiedzi z radia/pracy/netu ???? Mieszkasz może w pobliżu okolicy tego wypadku? Jeśli nie to proszę -> nie oceniaj społeczności maszynistów tym, co stało się dziś pod Gliwicami.

A Co powiesz na fakt, że znany kierowca rajdowy zginał na przejeździe?? Też zaczniesz "jechać" po dróżnikach, że siedzą i nic nie robią, mają wszystko gdzieś i należy ich "wybić"???


Więc ogólnie... Lepiej już zamknąć ten wątek i na "bocznice" z nim.

Offline Grand

  • Wiadomości: 382
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #17 dnia: 14 Lipca 2005, 21:11:51 »
Nie oceniam spolecznosci maszynistow, tylko tylko ten konkretny przypadek. Co do maszynistow to mam do nich respekt i cenie ich za ta ciezka prace. Nie nie bylem tam, nie widzialem wiec (patrz 2 posty wyzej na moj post) to byl nieszczesliwy wypadek cokolwiek sie na to zlozylo.
Tak, zamknijcie ten temat bo nie robi sie za ciekawy. Nastepnym razem gleboko sie zastanowie czy zaczynac temat. To miala byc wymiana zdan i pogladow a nie najezdzanie na siebie.
Pozdrawiam

ps odnosnie wieku... dowod mam
/ \  / \  / \

Offline Miras

  • Wiadomości: 50
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #18 dnia: 14 Lipca 2005, 21:12:51 »
Jak miałem lat kilkanaście to też mi się wydawało, że do pięćdziesiątki się nie dożywa ; ))
A co do bezpieczeństwa - radzę zobaczyć kto ma najwyższe stawki ubezpieczeniowe ubezpieczenia np. AC na samochód. Przecież każdy maszynista przechodzi badania okresowe, które stwierdzają sprawność psychofizyczną.

Offline Krzysiek

  • Wiadomości: 200
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 3
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #19 dnia: 14 Lipca 2005, 21:38:46 »
Lepiej mi powiedzcie czemu SHP nie zadziałało?

P.s na animacji z TVN24 widziałem że 41 przejechała czerwone i zjechała z rozjazdu, na tor 22, ale to mi się wydaj nieprawdopodobne  

Ps.2 Jak kiedyś niedaleko mnie (pod Czernicą) doszło do podobnego wypadku (dwie 22 ze składami czołowo) to jednak  oba loki wyglądały dużo mniej dramatycznie jeśli chodzi o zniszczenia a z tego co pamiętam hamowano ze wspólnej 80 km/h (nie znam jednak prędkości w momencie uderzenia) Nie mówiąc już o tym ,że nie było ofiar w ludziach.

Ps.3  Ciekawe ,że nie rozerwało zupełnie 41, co tam jest między członami sprzęg czy klasyczny zaczep śrubowy?
Pozdrawiam
Krzysiek

Offline |andy|

  • Wiadomości: 960
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #20 dnia: 14 Lipca 2005, 21:40:28 »
Cytat: "Krzysiek"

Ps.3  Ciekawe ,że nie rozerwało zupełnie 41, co tam jest między członami sprzęg czy klasyczny zaczep śrubowy?


Śruba.

Offline OczeQ

  • Wiadomości: 172
  • Wariat Torowy
    • Zobacz profil
    • http://www.sgkw.eu
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #21 dnia: 14 Lipca 2005, 22:27:09 »
lekki zoom...

zdjęcie ustrzelił kol. Gigabyt
_____________________
OczeQ vel Puchacz


Offline Mutopompka

  • Wiadomości: 1155
  • Na IRC-u SPRĘŻAREK vel. tyqtyqtyq
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #22 dnia: 14 Lipca 2005, 22:47:35 »
A mnie ciekawi kilka rzeczy:

1. Skoro na wjazdowym miał S1 to jakim cudem wjechał akurat na tor, gdzie stało brutto z bykiem?
2. Skoro jest tam 20km/h (i jechał z v=20km/h) to czemu et41 wystrzelił w górę? (musiała być większa prędkość)... Czyż nie?
3. Jeśli przerżniesz S1 to czy nie ma innego zabezpieczenia niż (shp)? Coś mi wujaszek mówił, że w loku jest urządzonko, które automatycznie blokuje ruch pociągów w promieniu iluśtam kilometrów jeśli się to wciśnie -> ale mogę się mylić.

Offline kruger

  • Wiadomości: 362
  • Maszynista metra
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Lipca 2005, 22:53:00 »
Ja jeszcze dodam od siebie takie male 0,03 PLN. Z tego zdjecia 2 posty wyzej mozna wywnioskowac ze albo naprawde te predkosci byly na tle male ze mech mial glupiego pecha ginac, albo te angliki i byki naprawde sa takie wytrzymale; kabiny brak, pudlo wyglada na prawie nienaruszone. Nie mowie o wyposazeniu typu wozki, patyki itp

Offline kruger

  • Wiadomości: 362
  • Maszynista metra
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #24 dnia: 14 Lipca 2005, 22:54:26 »
Cytat: "Mutopompka"
Coś mi wujaszek mówił, że w loku jest urządzonko, które automatycznie blokuje ruch pociągów w promieniu iluśtam kilometrów jeśli się to wciśnie -> ale mogę się mylić.
Mozliwe ze Twoj wujek mial na mysli radiostop.

Offline Mutopompka

  • Wiadomości: 1155
  • Na IRC-u SPRĘŻAREK vel. tyqtyqtyq
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Lipca 2005, 23:18:56 »
Cytat: "kruger"
Cytat: "Mutopompka"
Coś mi wujaszek mówił, że w loku jest urządzonko, które automatycznie blokuje ruch pociągów w promieniu iluśtam kilometrów jeśli się to wciśnie -> ale mogę się mylić.
Mozliwe ze Twoj wujek mial na mysli radiostop.


ooooo... I teraz rozważając oczywiście teoretycznie:

1. maszynista ET22 widząc, że et41 pcha się na jego tor wciska ten radiostop -> a et41 leci 20km/h -> to czyż nie doszłoby do kraksy?

Offline fm

  • Wiadomości: 9
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Lipca 2005, 00:28:13 »
Panowie... Wybaczcie trochę pouczający ton (kieruję te słowa do niektórych biorących udział w dyskusji na ten temat) ale... Nie należy mówić w ten sposób że się nie nadawał, że od tego są badania itp... Zasłabnięcia i inne  historie z utratą przytomności są nieraz rzeczami czysto losowymi i nie da się ich przewidzieć badaniami. Jak coś takiego zdarzy się za kółkiem... no to efekty widać. Sam zresztą byłem kiedyś świadkiem wypadku samochodowego. Jadący przede mną maluch nagle zjechał z drogi i walnął w słup. Gdy podszedłem gość już nie żył. Jak przyjechało pogotowie orzeczono że nastąpił zawał w trakcie jazdy i to było przyczyną zgonu (nie uderzenie w słup) takie rzeczy się czasem zdarzają. Szansa nikła ale jednak... Wracając do tematu lepiej chyba trochę spuścić z tonu bo jednak coś takiego (odpukać!!!) może się trafić każdemu. Stała się wielka tragedia bo zginął człowiek i nie zawinił nic w tym. Wielka szkoda :(((
fm

Offline kruger

  • Wiadomości: 362
  • Maszynista metra
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Lipca 2005, 07:31:46 »
Cytat: "fm"
Stała się wielka tragedia bo zginął człowiek i nie zawinił nic w tym. Wielka szkoda :(((
Taka hipoteza: masz pewnosc ze np nie probowal zamachu?

Offline ShaXbee

  • Administrator
  • Wiadomości: 1984
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #28 dnia: 15 Lipca 2005, 09:13:36 »
Targnął się życiem na transport węgla? Pomyśl zanim taką głupotę powiesz. Wypadki się zdarzają.

Offline kruger

  • Wiadomości: 362
  • Maszynista metra
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Wypadek pod Gliwicami
« Odpowiedź #29 dnia: 15 Lipca 2005, 09:49:11 »
Cytat: "ShaXbee"
Targnął się życiem na transport węgla? Pomyśl zanim taką głupotę powiesz. Wypadki się zdarzają.
Spokojnie ShaXbee, ja takze jestem przekonany iz byl to nieszczesliwy wypadek. Napisalem tylko ze przeciez nie ma 100% pewnosci ze nie byl niczemu winny,  podalem jakikolwiek przyklad iz maszynista moglby byc winny temu zdarzeniu, lub co gorsza tez swiadomie do tego doprowadzic. Dopoki nie zostanie wyjasniona sprawa, rozne spekulacje moga sie pojawiac.