Symulator EU07 (i nie tylko) > Infrastruktura kolejowa
Słuchanie kolei
Eqest:
--- Cytuj ---...2. Nie wymaga pozwolenia używanie urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego:
[...]
2) używanego, zgodnie z przepisami międzynarodowymi, w służbie amatorskiej...
--- Koniec cytatu ---
Po tym myślę nie będzie żadnych wątpliwości
AtapiCl:
Pasmo zarezerwowane dla PKP PLK to nie jest pasmo amatorskie. Kropka.
Eqest:
Nasłuch urządzeniem nadawczo-odbiorczym na częstottliwościach służbowych jest legalny. Dziękuję za uwagę :)
Mariusz1970:
Moje prywatne zdanie, ktore ma sie byc moze nijak do przepisow (raczej na pewno tak) ale byc moze warte uwagi byc moze nie, otoz nasluch z rzeczy samej jest nielegalny, gdyz narusza sie obyczajnosc tajemnicy korespodencji. Pomimo, iz nasluchujacy nic niby zlego nie robi, byc moze poglebia sobie wiedze na rozne tematy nasluchujac, jednak wyrabia sie pewne wrazenie i byc moze nawyk, iz naruszanie tajemnicy korespondencji jest ok, pod warunkiem, ze podsluchiwani nic o tym nie wiedza ale nawet jakby wiedzieli to i tak nie moga sie temu przeciwstawic. Ja to porownuje do sytuacji, gdy ktos prosi o przysluge dostarczenia listu w otwartej kopercie do kolegi. Koperta otwarta, mozna przeczytac, nikt sie nie dowie i od nas samych zalezy, czy go przeczytamy czy nie. Sa sytuacje usprawiedliwajace (chociaz coraz czesciej mniej usprawiedliwajace) np. jakies operacje sluzb specjalnych itp, ale my tutaj nie o tym.
zaopatrzony:
Generalnie radio sieje w eter takie zwykłe co właśnie można porównać otwartego listu. Pracownicy muszący używać radia w pracy chcąc nie chcąc godzą się na to, że każdy może usłyszeć to co ktoś powie nie łamiąc żadnych zabezpieczeń. To tak jak by rozmawiało 2 gości i trzeci przechodząc słyszy o czym rozmawiają. W służbach typu policja itp to wszystko jest teraz nawijane cyfrowo przez co nikt nie usłyszy tego o czym rozmawiają (we wrocku to chyba tylko drogówka sieje jeszcze analogicznie) Nawet mpk się przestawiło na kodowane transmisje. Tylko nasi kochani kolejarze i lotnicy gadają nie cyfrowo. A tak z innej beczki co prywatnego może być w komunikacie radiowym na kolei? "Zenek urywaj bo pośpiech jedzie" albo rozkaz pisemny z nazwiskiem na końcu co i tak nie robi różnicy. Służby typu pogotowie itp to jeszcze rozumiem bo idą dane osobowe itp ale kolej? serio? Kolega mi mówił, że kilka razy usłyszał nr telefonu bo ktoś do kogoś podawał ale i tak nie było mu to potrzebne i zapomniał o tym. Jak ktoś siedzi w domu i jedyne co może zrobić ze skanerem to wyjść i maksymalnie zrobić foty lub film nakręcić na szlaku wiedząc co jedzie dzięki temu to naprawdę nie ma sensu jakiegoś totalnego zabronienia nasłuchów kolei. Jedyne gdzie ma to sens jest przypadek kradzieży węgla przez kogoś itp. ale zwykły kowalski nic z takimi informacjami nie zrobi.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej