Skład jest na 100% na "luzaku", a przewód główny osiąga 459.70 kPa i nie widać, co by chciało go wyżej uzupełniać. Zauważam, że jednak coś nie tak jest z lokomotywami..., jak by w nie jakaś upośledzająca siła wstąpiła, na wszystkich sceneriach przy masywniejszych składach tak kaleczą. Wiem, że tak się nie działo powiedzmy miesiąc wcześniej, a żal wszystko od nowa instalować.