Symulator EU07 (i nie tylko) > Na warsztacie
Projekt Śląsk - Porty.
AIR:
Niestety to też świadczy o tym jakich użytkowników Maszyna ma najwięcej... tzn wola ustawić stała prędkość, i tak jechać godzinę czy dłużej od czasu do czasu tylko zbijając czuwak i bawiąc się RP1, zamiast mieć konieczności nakręcić się nastawnikiem i kranem hamulca :/
Mariusz1970:
W zasadzie, prawie wszyscy devi jeżdzą na autopilocie najczesciej, tak wiec, swieta racja. To co, dlugo jeszcze bedziemy trollowac temat? Bo ja moge bez konca, az do bolu :P
AIR:
Spodziewałem się aby po za samym oddaniem głosu, zostały przedstawione jakieś racjonalne argumenty za danym odcinkiem, ale skoro takie coś nazywa się trollowaniem to już milknę.
Mariusz1970:
A jak to inaczej nazwac? Pretensje, ze wynik jest jaki jest? Pretensje, ze ktos kierowal sie sentymentem- to juz jest dla kogos wystarczajacy racjonalny powod jakby co. Niesluszne domniemania co do przyczyn plaskosci scenerii w maszynie oraz przyczyn preferencji uzytkownikow co do uzytkowania maszyny a o nieplaskosci terenu nawet na nizinach w realu nie wspomne.
JAN21:
Niestety @AIR, ale jesteśmy w mniejszości. Mało kto zwraca uwagę na profil pionowy, bo mało kto miał okazję się przejechać na takich trasach, bo gdzie? Na wiecznie zepsutej L61? Czy na Mocznikach o których już chyba wszyscy zapomnieli? Nie wszyscy też chcą sobie utrudniać grę.
Skończymy L61, Pozdze wyda węglówkę, lud pojeździ, lud się wypowie i będzie wiadomo, czy jest sens się z tym męczyć.
Skoro nie ma dużych szans na połączenie jednego z drugim i z trzecim to nie róbmy wojenki, który odcinek jest lepszy, bo większej różnicy to i tak nikomu nie zrobi, poza tym którzy kierują się sentymentem.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej