Tak tylko gwoli formalności wspomnę, że koncepcja pliku "errors.txt" zakładała logowanie wyłącznie krytycznych błędów (niespójności logicznych wykrytych podczas wczytywania), żeby ich nie szukać po całym "log.txt". Linijki zapisywane do "errors.txt" znajdowały się również w "log.txt". Celem istnienia pliku "errors.txt" było sprawne usunięcie oczywistych błędów, a autor scenerii powinien zadbać o to, by ten plik pozostał pusty (nie był tworzony). Jednocześnie linijki zapisywane do pliku "errors.txt" miały specyficzną składnię, z jednej strony zrozumiałą dla człowieka, z drugiej możliwą do automatycznego parsowania. Po dwóch słowach kluczowych był umieszczany dwukropek, a potem dalsze informacje o błędzie. Dzięki takiej składni linijki mogły być analizowane przez starter (jest obsługa tego w Rainsted), aby w przypadku wygenerowania "errors.txt" u użytkownika końcowego można było wysłać te linijki na serwer poprawek, a w efekcie starter miał pobierać wskazane przez serwer paczki poprawek albo skrypty korygujące drobne literówki w plikach, aby odciążyć niezorientowanych użytków od konieczności zapoznawania się ze strukturą plików i składnią. Niestety, sens ten został zagubiony, do "errors.txt" zapisywana jest masa nieistotnych rzeczy, a serwer poprawek został uruchomiony jedynie w zakresie komunikacji ze starterem.