Symulator EU07 (i nie tylko) > Na warsztacie
Edytor plików scenerii ScnEdit, alpha testy
RoboBatman:
Ja dodam tylko, że dzisiaj kupić system operacyjny od Microsoftu w wersji OEM to nie jest jakiś horrendalnie spory wydatek jak to bywało kiedyś. Ja za swojego Windows 7 w wersji Home Premium do swojego netbooka zapłaciłem tylko 399,- PLN, ponieważ miałem dość ograniczeń, jakie nakładał system Windows 7 w wersji Starter, który był orginalnie zainstalowany w komputerze i zaśmiecony przez tzw. crapware od producenta komputera. Rozumiem, że niektórzy mają rodziny na utrzymaniu oraz bzika na punkcie XP i uważają go za system nie do zastąpienia, no ale niestety, trzeba iść z postępem. Systemu nie kupuje się na okres jednego roku, tylko na okres zapewne 5-6 lat. Jak ktoś napisał wyżej, Windows XP nie jest już wspierany, więc nie są już do niego wydawane żadne łatki bezpieczeństwa.
Krzysiek626:
Odniosłeś wszystko do siebie, nie taka była intencja. Gimnazjalista nie kupi sam komputera (brak kasy), musi zadowolić się tym, co do stanie od rodziców... i na tym pracuje i tu nie żartuje. Jako były pracownik telekomunikacji (Orange, dawniej TP) pionu technicznego, nie podzielam Twoich poglądów:
--- Cytuj ---Polska ma bardzo nowoczesną infrastrukturę telekomunikacyjną na tle świata. Zaczynaliśmy trochę później i nie blokowały nas tak bardzo zaszłości.
--- Koniec cytatu ---
Pozwolę sobie zauważyć, że zmieniła się także filozofia działania tej firmy, odkąd przestała świadczyć usługi powszechne. Typowy produkt Funpack ma tyle ograniczeń i wymagań infrastrukturalnych, że w większości przypadków zwyczajnie klient jest niezadowolony. Czytając Twoje teksty mam wrażenie jakbym słuchał konsultanta z Orange usiłującego sprzedać staruszce NEO+TV+Telefon internetowy, razem ze wszystkimi kanałami HDTV. Czemu? Bo takie są wytyczne korporacji. Dość oftopu, ja mam dość tłumaczenia i obalania teorii, jak to tu, czy tam, jest dobrze, a u nas jest źle. Tylko z jednym jest problem, brak jednolitej koncepcji rozwoju symulatora.
PS: Skąd "gimbus" weźmie 400zł? Poza tym, najmniej chodzi o OS.
PiterCC:
Ja mam 5,5 roku komputer z Windowsem XP i mimo iż bywało że coś się sypnęło, to instalacja systemu jest bez przerwy ta sama, bez żadnego formatu :)
Wprawdzie po tym czasie system chodzi wolniej - dysk jest stary, talerze zużyte, tutaj cudów nie ma + procesor dwurdzeniowy i 2 GB Ramu - ale pamiętając jak często i jak bardzo psuł się mój poprzedni komputer to jestem zadowolony z tego jak długo mi służy. Wprawdzie najnowszych gier nie zainstaluję, ale wszystko co mi potrzebne działa.
Na razie nic mnie nie zmusiło do zmiany systemu, a w razie czego mam w zanadrzu laptop z Win7 na którym wszystkie nowe rzeczy pójdą.
HTD:
OK, masz rację, szkoda czasu na sprawy typu "Windows kontra Linux" i podobne. Wszyscy chcemy coś zrobić i to się liczy. Z mojego punktu widzenia - OS jest chyba ważniejszy od sprzętu. Nowe mogą więcej, nawet na tym samym sprzęcie. A jeśli chodzi o wymagania symulatora - to się musi skalować. Jedną z lepszych zmian było wprowadzenie automatycznego obliczania MaxDistance w zależności od FPS. Dobra robota. Ktoś pisał też o poligonach w modelach, żeby tworzyć ich do oporu, i ewentualnie przycinać już na końcowym etapie, mając cały czas gotowe pliki z większą ilością detali.
Co do doświadczeń moich z XP, były różne. Bywało że rok podziałał bez problemu, a bywało że nawet dłużej. Jak na swoje czasy to był niezły system. Ale, że czasami lubię sobie w coś pograć - trafiłem na twarde ograniczenie XP. Owszem, w tych czasach wszystkie gry odpalały się na XP, ale jeśli chodzi o FPS, na 7 chodziły kilkukrotnie szybciej (serio). Może kwestia sterowników do Radeona, nie wiem.
Aha, co do telekomunikacji - ja nie mówię o jakości świadczonych usług (tym bardziej cenach), ja mówię o technicznej jakości sprzętu i łącz. Z tego co czytam jak się z tym użerają i płaczą w USA - u nas jest bajka. Przy ich mafiach telekomowych to nawet nasz Orange (nie polecam, odradzam, negatyw!) jest porządną firmą :) Miałem kiedyś umowę z Orange - to są bandyci. Potwierdza to nawet mój kumpel z UK - tak samo traktują klientów w reszcie Europy.
Ra:
--- Cytat: HTD w 23 Grudnia 2014, 16:19:09 ---Jedną z lepszych zmian było wprowadzenie automatycznego obliczania MaxDistance w zależności od FPS. Dobra robota.
--- Koniec cytatu ---
To od razu sprostuję. Pojęcie MaxDistance dotyczy maksymalnej widoczności obiektów i kiedyś dla poprawy FPS było ustawiane na kilkaset metrów, co z kolei teraz na lepszym sprzęcie powoduje dziwne ujawnianie się obiektów (dobrze widać w obecnym Manewrowo3, jak pojawiają się budynki z MaxDistance=1000). Natomiast wprowadzona jest automatyczna regulacja promienia widocznej scenerii — obiekty scenerii rozlokowane są w sektorach o boku 200m, a liczba widocznych sektorów jest regulowana stanem FPS. Od czasu wprowadzenia tego mechanizmu skończyły się masowe narzekania na niski FPS oraz spadki FPS na stacjach, bo automat stara się utrzymywać go w zakresie 15÷25. Inna sprawa, że wydajność sprzętu też poszła do przodu.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej