Symulator EU07 (i nie tylko) > Na warsztacie

 Edytor plików scenerii ScnEdit, alpha testy

<< < (7/26) > >>

Tolein:
Jeśli jesteśmy w tym temacie, to moim skromnym zdaniem wielka szkoda, że część użytkowników, która posiada słaby sprzęt, ogranicza, pod kątem wyświetlanej grafiki, całą resztę. To znaczy: ja mam słaby komputer, który przy większej ilości trójkątów przejdzie w tryb "pokazu slajdów", więc będę protestował przeciwko zmianom, nie pozwolę, żeby ktoś mógł mieć, odnosząc się do przykładu z postów @HTD, okrągłe gałki. Wiem, że nikt w ten sposób nie myśli, tzn. nikt (prawie nikt) nie robi tego (nie bojkotuje postępu) naumyślnie, a jedynie wyrażają swoje obawy przed tym, że po drodze ktoś o nich zapomni i już nie pograją sobie w MaSzynę, bo wymagania sprzętowe zbyt urosną.
Według mnie jest to czynnik w dużej mierze spowalniający rozwój symulatora. Ogranicza on ilość nowych użytkowników, których być może przyciągnęłaby bardziej realistyczna grafika. Jak możemy liczyć na to, że do zespołu dołączy się dobry grafik, skoro typowy grafik z doświadczeniem spojrzy na screeny i z marszu będzie przekonany o ułomności naszego silnika graficznego?

HTD:
A co jeśli dołożyć 1 poziom podkatalogów do modeli? Np dodatkowy katalog HD, z którego byłyby brane modele z większą ilością trójkątów czy dodatkowymi atrybutami? W sumie technicznie to dołożenie 1 stringa do kodu i konfiguracji. Coś w stylu modelDirectory = hd ? "models" : "models\\hd" ;) Wtedy wilk syty i owca cała. O grafice 3D mam pojęcie mgliste, ale czytałem, że modele z 3DS przed eksportem przechodzą przez dzielenie na trójkąty z różną precyzją. Gdyby tak było, to źródło miałoby zawsze możliwość wygenerowania 2 zestawów plików.

Podobnie mogłoby być z teksturami. Mało tego, można by ściągnąć wersję SD lub HD - tzn podstawowa paczka byłaby SD, HD byłaby jako opcja. Widziałem takie rozwiązania w modach do gier. Przejście na HD sprowadzało się do wypakowania 1 zipa. Zip miał readme z opisem wymagań sprzętowych dla wersji HD.

BTW, szkoda, że jakaś spółka PKP nas nie sponsoruje, w końcu reklamujemy kolej w czasach, gdy reklama jest im jak najbardziej potrzebna.

selsyn:

--- Cytuj ---Wiem, że nikt w ten sposób nie myśli, tzn. nikt (prawie nikt) nie robi tego (nie bojkotuje postępu) naumyślnie, a jedynie wyrażają swoje obawy przed tym, że po drodze ktoś o nich zapomni i już nie pograją sobie w MaSzynę, bo wymagania sprzętowe zbyt urosną.
Według mnie jest to czynnik w dużej mierze spowalniający rozwój symulatora. Ogranicza on ilość nowych użytkowników, których być może przyciągnęłaby bardziej realistyczna grafika. Jak możemy liczyć na to, że do zespołu dołączy się dobry grafik, skoro typowy grafik z doświadczeniem spojrzy na screeny i z marszu będzie przekonany o ułomności naszego silnika graficznego?
--- Koniec cytatu ---

Trzeba raz wreszcie spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć to co jest przykre ale prawdziwe. Jak kupisz nowy komputer, to po 5 latach użytkowania tenże sprzęt nadaje się do obsługi programów tekstowych (tu ironia). Niestety, taka jest żywotność tego typu sprzętów i nic na to nie poradzisz. Druga prawda, silnik graficzny Maszyny to stareńki dziadunio wymyślony epokę temu. Myślę jednak, że nie jest to największą bolączką "Maszyny". Niech ktoś mi powie, kiedy pojawiła się ostatnia nowa sceneria, 2, 3, 5 lat temu? Bo już nie pamiętam, ale chyba jeszcze byłem kawalerem.... Co mi z realizmu, skoro każdy scenariusz przejadę z opaską na oczach. Tu jest główny problem tego projektu, brak atrakcyjności. Kolejny, to kosmiczny stopień skomplikowania. Weźmy taki MSTS dla przykładu, symulator też stary jak świat i kiepski graficznie. Ma za to jedną niesamowitą zaletę. Powiedzmy, chcę sobie stworzyć własny scenariusz w jakiejś tam misji, niech będzie CMK. W edytorze MSTS zajmuje mi to góra pół godziny. Mam zrobione mijanki, wiele składów z naprzeciwka i inne bajery jak mi się chce. W "Maszynie" podobny scenariusz ile czasu zajmuje? Miesiąc, dwa? I to jest chyba główny powód tego, że chętnych do równania góry kilofem, jest bardzo niewielu.

HTD:
Czyli wystarczy zrobić dobry edytor ;) Tylko ;) Plus rzeczy takie jak SRK muszą być zautomatyzowane. Jest pokusa, żeby robić coś, co widać. Ba - przekleństwo mojej pracy w IT jest podobne. Pracodawców interesuje tylko to co widać, na samym wierzchu. Podczas gdy najciekawsze rzeczy są pod maską. Pracując nad nimi trudno pochwalić się efektem, dopóki się ich nie skończy. Nawet 90% to za mało. Pokazać można, jak działa 99. Ale to jałowa dyskusja. Rozwój ogranicza brak sponsora. Myślę, że nawet 1 osoba byłaby w stanie zrobić w rok w pełni funkcjonalny edytor tras i misji. Wystarczyłoby zatrudnienie na etat. Ten projekt nie musiałby kosztować milionów, ani nawet być płatny. Firmy wydają więcej na kampanie reklamowe. Ja to sobie myślę tak - że jakby zrobić trochę atrakcyjnych dla NOWYCH userów rzeczy, można by przyciągnąć więcej ludzi (zauważ, że problem z tym, że znamy trasy na pamięć odpada - nowi nie znają). A więcej ludzi, to większy ruch, większa rozpoznawalność, większa atrakcyjność dla potencjalnych sponsorów. Plus pewnie efekt masy. Nawet jeśli nie wiem jak mały odsetek tej dużej masy ludzi coś będzie tworzyć - sumarycznie będzie już trochę znaczącej mocy przerobowej.

Tymczasem - znalazłem parę miesięcy temu MaSzynę zupełnie przez przypadek. Pierwszy kontakt był odstraszający nawet dla mnie. Ale to są rzeczy dość łatwe do zmiany. Wystarczy zrobić nową stronę projektu, bardziej na czasie, z większą ilością grafiki i filmów. Materiałów do tego jest do oporu. Do tego w samym symku zrobić tutorial - na to akurat mam dobry pomysł i we właściwym czasie pokażę to zrobione. Z resztą, stronę też mogę walnąć. Tylko jest powód, dla którego ani ja, ani nikt inny chyba tego nie robi TERAZ. Priorytety. Jest do dopracowania kilka ważnych detali. Np rozkłady, bez których misje tracą dużo na atrakcyjności. Np masa drobnych bugów, które psują obraz całości. Np brak narzędzi wspomagających szybszy rozwój. Wg mnie to się wszystko da zrobić, i to nawet bez sponsora. I myślę, że nawet dość szybko.

A wtedy - odjazd. Ruszy  się to.

Tomexy:
Taki mały off i moja opinia na to wszystko. Brakuje tu nowych userów, bo? Starzy potrafią ich zrugać za to, że zapytają, kiedy będzie nowa publikacja później się dziwicie, że nie ma chętnych na robienie czegoś tak wigilijnie, ale szczerze, dlatego się tu nie wypowiadam a chciałbym pomóc, ale nie ma nikogo, kto cię "poprowadzi" zarzucą ci linkiem do edytora albo usuną twój post, bo się nie znasz. Dziękuje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej
Powered by Advanced Topic Prefix Pro
Powered by SMFPacks Likes Pro Mod