Uderz w stół a nożyce się odezwą. Tak owszem była i nie ma. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że na obecny model nie mam zamiaru wznawiać prac na nowo i od zera kabiny tworzyć. Jak Patryk wyda model ST44, to wtedy pomyślimy o kabinie. Na obecny model nie trzymałaby ona wymiarów i to jest pewne. Żebym natomiast miał jakieś ogólne rozeznanie jak precyzyjnie to się ma trzymać modelu i nie wystawać z niego, to musi on najpierw oficjalnie zostać wydany. Podobnie nie ma racji bytu przerabianie obecnego modelu zewnętrznego na wersję LHS (SA-3, zdemontowane częściowo zderzaki, zmieniony rozstaw osi). Tyle w temacie, dziękuję.
Dokładnie, w takim razie zamykam.
Benek