Jako, że jestem tu nowym użytkownikiem, nie mam zamiaru wypowiadać się w większej ilości kwestii.
Moim zdaniem jednak potwierdzę trudność wykonywania dodatków do Maszyny.
TRS ma wiele dodatków, ale prawdziwym zwycięzcą w tej kwestii był MSTS. To dzięki dodatkom ta gra żyła aż tyle lat. Nie chodzi jedynie o łatwość tworzenia(bo wcale tak łatwo nie było), ale również i przede wszystkim o łatwość ich instalowania i wykorzystania.
W MSTS stworzenie własnego scenariusza trwało dosłownie "5 minut". Przy odrobinie samozaparcia można było tworzyć trasy wykorzystując gotowe elementy.
Ale maszyna to Maszyna. Lubię tą grę, bo są w niej "swojskie" klimaty, a grafika, szczególnie wnętrza kabin wyglądają bardzo dobrze. Tym co jednak przyciąga mnie w tej grze - to moja pasja - pociągi.
W dodatku Maszyna działa na moim ultrastarym blaszaku, który może jedynie pomarzyć o uruchamianiu nowoczesnych gier.
Jednakże prawdą jest to, że technika poszła do przodu.
-Najpierw próbowałem stworzyć własną trasę, ale okazało się, że używanie skryptów gmax i układanie w nim trasy nie jest dla mnie wystarczająco łatwe, do legalnej kopii 3ds max nie mam dostępu, a Rainsted okazał się dla mnie czarną magią.
Gdyby do maszyny był edytor zbliżony choćby do takiego, który był obecny w wydanej niegdyś przez Play grze "Railroad.exe" było by genialnie. <
http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Dokumenty/489778500.jpg>
-Pisanie tras pozostawiłem więc innym. Próbowałem więc dociec do sposobu, w jaki mógłbym wspomóc symulator przy pomocy modeli 3d. Niestety również wymagało to skomplikowanych czynności i okazało się, że narzędzie, którego używam, nie nadaje się do takich rzeczy. Ale czy na pewno?
Szeroko opisałem w osobnym temacie możliwość użycia programu Google SketchUp <
http://eu07.pl/forum/index.php/topic,24273.msg352182.html#msg352182> Niestety nazwa tego programu nadal wywołuje śmiech, a moim zdaniem - w wielu przypadkach niesłusznie.
-Tworzenie modeli pozostawiłem więc dla innych (znowu) Zająłem się teksturami. To najłatwiejsza część pracy, ale nie oznacza to, że łatwa. Mam kilka gotowych tekstur na dysku, niestety dopasowanie ich zajmuje bardzo dużo czasu, podczas gdy w innych okolicznościach dopasowałbym je bardzo szybko.
Podsumowując - z moją wiedzą na temat symulatora i moimi umiejętnościami, które są zbieżne - mimo szczerych chęci - nie mogę pomóc symulatorowi.
Z ciekawości jednak wykonałem kilka modeli "w tak bardzo beznadziejnym przecież SketchUpie"
Do wykonania modeli zastosowałem materiały fotograficzne z obecnego tutaj działu z fotografiami <
http://eu07.pl/forum/index.php/topic,7953.msg353425.html#msg353425>
Oto efekty:
Rendery wykonane na szybko przy pomocy zewnętrznego oprogramowania (czyli musiałem model ze SketchUpa wyeksportować i się jakoś nie rozleciał. (zrobienie >wszystkiego< zajęło 1 dzień):
1<
http://anubin.files.wordpress.com/2013/09/regio2.png>
2<
http://anubin.files.wordpress.com/2013/09/regio3.png>
3<
http://anubin.files.wordpress.com/2010/05/3.png>
4<
http://anubin.files.wordpress.com/2010/05/2.png>
Później postanowiłem przenieść model i zaanimować go w darmowym silniku gier Unity 3D. Dodałem efekty dźwiękowe i "ręcznie" uruchamianą trąbkę. Całość pracy w Unity zajęła mi przysłowiowe 5 minut:
>
http://www.youtube.com/watch?v=2dZupNeRupc<
Model znów cudownie się nie rozleciał, a był przecież robiony w sketchup (tory,trakcja,skład pociągu)
Może więc warto pomyśleć, może nie aż nad przeniesieniem, ale nad uproszczeniem Maszyny? W obecnym momencie w wyniku frustracji jestem zdeterminowany do opracowania własnej gry o kolejnictwie, ale z drugiej strony bardzo chętnie wesprę maszynę, bo jest to projekt, który warto rozbudowywać. Podkreślam też, że do utworzenia powyższych prac poświęciłem stosunkowo mało czasu i nie dbałem tak bardzo o szczegóły, a raczej starałem się pokazać, że uzyskanie w miarę dobrych efektów może wymagać zdecydowanie mniej czasu.
Tu nie chodzi o oczekiwania, ale chęć wsparcia projektu - to dobrze, że ktoś zwraca na niego uwagę i chce się w jakiś sposób przyczynić do jego rozwoju. Dlatego należy podjąć konstruktywną dyskusję.