Połączenie to stało mi się bliższe w momencie przetrasowania pociągu na zmodernizowany odcinek magistrali E30 Miłkowice - Węgliniec. Pociąg był prowadzony wg planu lokomotywą EP09 do Węglińca, zaś do granicy ciągnęła go SU46. Połączenie zostało to tak zrealizowane, że pociągi w obie strony spotykały się w Węglińcu, gdzie następowała wymiana lokomotyw: EP09 wracała do Krakowa, zaś SU46 jechała do Chociebuża. Skutkowało to tym, że opóźnienia przechodziły z jednego na drugi (o czym za chwilę później). Niemniej jednak, był to jedyny pociąg, który wykorzystywał możliwości zmodernizowanej linii (prędkość rozkładowa 160 km/h). Od nowego RJ prędkość zostanie obniżona (najprawdopodobniej do 120/125 km/h), pociąg będzie prowadzony wrocławską siódemką.
Pociąg ten cierpiał na różne choroby, które przeszkadzały mu w rozwinięciu skrzydeł. Poza wspomnianym przechodzeniem opóźnień, czasem brakowało dziewiątki, czasem brakowało wagonu gastronomicznego, a taryfa EC skutecznie odstraszała. Oczywiście istniała promocja (19€ za Wrocław-Berlin, +10€ za przedłużenie z Berlina do Hamburga, +10€ za przedłużenie z Wrocławia do Krakowa), jednak w ruchu krajowym to trochę za mało.
Gdy tylko pojawiła się informacja, że relacja zostanie skrócona, powstał pewien problem — skąd wziąć wagony na jego wystawienie jutro, skoro dzisiaj pojadą do Krakowa. Zamiast podsyłu zdecydowano się na odwołanie dzisiejszego pociągu na odcinku Wrocław-Kraków. W ten sposób już dzisiaj odbył się pierwszy przejazd tylko do Wrocławia i pociąg 249 zamiast tradycyjnego 73000 został 76000.
Opóźnienie, którego doznał „Ostatni Wafel z Krakowa” wpłynęło znacząco na oba składy. Aby zyskać trochę czasu, zdecydowano się na przesunięcie miejsca zmiany trakcji z Węglińca na Legnicę. Zabieg taki był wykorzystywany już wcześniej. Skutkiem tego w Bolesławcu była możliwość zobaczenia SU46. Przebieg obu przejazdów w załączniku.
Przyjazd pierwszego (a może zerowego?) EC Wawel w skróconej relacji:
&hd=1
Widoczna na zdjęciu pani to jedyna wsiadająca pasażerka… Prawdę powiedziawszy, nie widziałem jeszcze więcej niż pięciu wsiadających na tej stacji.