A co do "Najśmiejszniejsza spółka" to nie Tobie to oceniać bo chyba za mało się poruszasz w transporcie.
A Ty jakie masz doświadczenia skoro tak twierdzisz? Ja też się na PR zawiodłem. Gorzej niż na IC.
Ja nie uzurpuje sobie prawa do do nadawania tytułów żadnej spółce czy "spółeczce".
W święta sobie trochę zaszalałem z podróżami i jestem z deka zniesmaczony. TLK jechał z pięcioma pustymi wagonami 160 km. Czyli spoko:D Przesiadłem się na kolejny i... stałem w toalecie. Wróciłem już IR i był odpowiednio dłuższy (w metrach i w minutach:) ).
W tamte wakacje zrobiłem sobie objazd przez Polskę i też nie było kolorowo
nigdzie. Ani w IC ani w PR. Ani w aglomeracyjnych ani w dalekobieżnych.
Nazywanie PR najśmieszniejszą spółką jest nietrafione. W Warszawie po meczu też był problem i nie PR były temu winne. Podnosimy larum wtedy, gdy
coś nas dotyka bezpośrednio.
Że już nie wspomnę o busach i autobusach, które są żywymi puszkami pełnymi ludzi. "KGB Archiver" się chowa przy tej kompresji:D
@
PanMechanik, nie traktuj moich postów jako prywatnego ataku czy coś podobnego. Rozumiem Twoją frustrację bo sam nie skakałbym z radości gdy nie zmieściłbym się do pociągu, ale weź pod uwagę, że w prawie każdej firmie kolejowej jest podobnie w niektóre dni.