Ja też jeżdżę na laptopie bez oddzielnej klawiatury numerycznej, jednak sobie radzę bez problemu. Wnerwiające jest jedynie wtedy, kiedy muszę 3 razy przełączać klawiatury żeby otworzyć drzwi w kiblu, odhamować i znowu zamknąć drzwi. Ale można zawsze kupić sobie najtańszą klawiaturę w hipermarkecie za 15 zł.