Ja przez te wakacje używam nawigacji Mio P360 z najnowszą Automapą. To już jest typowy palmtop, bardzo wygodny w użytku tylko że dość drogi (~750zł). Na tej nawigacji przejechałem Wa-we w której byłem pierwszy raz w zyciu, więc sprzęcik udany :D W zeszłe wakacje używałem pożyczonej od wujka nawigacji, którą kupił w jakimś hipermarkecie, po wgraniu innej mapy (bo standardowa była badziewna) wszysko chodziło jak należy. A ta nawigacja kosztowała ok 300zł i była to tylko nawigacja bez zbędnych bajerów. Tak że czego byś nie kupił, najbardziej liczy się mapa ;)