Rzeczywiście, tekstura sprawia wrażenie zbyt jasnej. Ale tutaj raczej jasność i kontrast nie pomogą, przydatne będzie za to nieco "bardziej profesjonalne" narzędzie o nazwie krzywe (oferuje je choćby darmowy GIMP którego sam używam z powodzeniem od prawie czterech lat).
Zauważyłem, adsimie, że w większości Twoich tekstur kolory nie odpowiadają tym w rzeczywistości - choćby w 529. Odeślesz mnie do zdjęć na tekstury. Nic z tego. W rzeczywistości bardzo często wskutek różnych czynników - m.in. warunków atmosferycznych - zdjęcia przekłamują rzeczywiste kolory lokomotywy (taka prawidłowość zaszła także w zdjęciach rzeczonej 529 - wiem stąd, że zdjęcia te miałem, gdyż kiedyś ja miałem robić tę teksturę, wyszło na to, że Ty ją zrobiłeś, ot, życie uczy nas bardzo wiele o ludziach, ale to taka dygresja i nie wracajmy do tego). W takich sytuacjach polecam Ci po ukończeniu tekstury obejrzeć sobie zdjęcia zawarte w Internecie i porównać z barwami tekstury i coś poprawić. Wówczas tekstury będą bliższe realizmowi, a co za tym idzie - lepsze.
Dalej - rozdzielczość. Istotnie, zwiększanie rozdzielczości daje lepszą jakość tekstury. Do pewnego momentu. Wiadomo, że tekstura lokomotywy w rozmiarze 512x512 będzie mniej efektowna od 1024x1024. Ale już rozmiar 2048x1024 to moim zdaniem przesada. Jeśli 1024x512 to Twoim zdaniem za mało, zapisz w formacie "pośrednim" - 1024x1024, wówczas tekstura będzie zajmowała 2 razy mniej miejsca niż 2048x1024, a jakość będzie bardzo zbliżona (że niższa, wiadomo, ale minimalnie). Pisałem też kiedyś o formacie *.tga. Jest to format o tyle korzystny, że oferuje bezstratną kompresję.
I tak z Twojej bitmapy o wadze 6 MB w tym samym rozmiarze uzyskujemy tga o wadze 4,8 MB. Oszczędność aż 20% - to dużo. Może czasem warto to zastosować?