Takie zezwolenie można dostać, nie wiem czy po znajomości.
Trzeba też wykupić bilet na taką podróż.
Często jest tak że dużo zależy kto prosi o zezwolenie.
Myślę że odgrywa też rolę wiek, z tego co obserwuję młodzież
często jest przepędzana bez względu na to jak się zachowuje.
Jeszcze ze swojego dioświadczenia powiem że dużo zależy od wyglądu
proszącego (ubiór). Prawdą jest że trzeba mieć trochę szczęścia.
I właśnie do tego potrzebne są znajomości...
Ale to i tak nielegalnie, bo kontrola spyta skąd mamy takie pozwolenie ? to co odpowiemy, że Nam wujek napisał ?
Co za bzdury piszesz, mówimy o zezwoleniu wydanym na szczeblu dyrektorskim, nie rodzinnym.