Autor Wątek:  Pociąg zmiażdżył samochód  (Przeczytany 21525 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #30 dnia: 12 Czerwca 2008, 00:23:08 »
Cytuj
Skrzyżowanie torów z drogą samochodową jest troszkę bardziej niebezpieczne niż takie skrzyżowanie ulic w mieście

Ok, tylko powiedz mi dlaczego na tych bezpiecznieszych skrzyżowaniach (tych drogowych) ginie o wiele więcej ludzi?

Cytuj
Samochodem ma się szansę ominąć przeszkodę a pociągiem nie.
Taaaaa, to wjedź na skrzyżowanie dróg na czerwonym tak ze 60 km/h, zobaczymy jak Cię będą omijać :)
Cytuj
Pozatym w mieście nie można przecież jechać np 150 km/h
Nie, no można, nawet 200, 300, czyli tam ile fabryka dała, pociąg w porywach tylko 120 :)

Na koniec mojej dyskusji w tym wątku napiszę to, iż często oglądałem program "Drogówka" i jeżeli doszło do stłuczki czy wypadku na skrzyżowaniu, winien był ten, kto wymusił pierwszeństwo, czy poprzez niedostosowanie się do znaków, czy świateł. A przecież wiadomo, iż zachować szególną ostrożność na skrzyżowaniu powinny dwie strony i jeżeli przyjąć pogląd niektórych, to winni być powinni obydwoje.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 00:49:50 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline mati319

  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #31 dnia: 12 Czerwca 2008, 00:47:31 »
Statystyki mówią że konkretnie na skrzyżowaniach ginie więcej osób? czy ogólnie w wypadkach samochodowych? U mnie w Poznaniu rzadko dochodzi do wypadków na skrzyżowaniach gdzie są ofiary śmiertelne. Większość wypadków samochodwych jest spowodowanych przez przekroczenie dozwolonej prędkości
Jeśli chodzi o przejazdy kolejowe to kierowcy i tak maja w d***e sygnalizacje można to zaobserowwac na tym filmiku:
http://pl.youtube.com/watch?v=QbTGhNAy8PA&feature=related

Mariusz1970 to co twoim zdaniem powinno PLK zrobić aby liczba wypadków na przejazdach kolejowych była mniejsza? Na przejeździe z dróznikiem sa większe szanse że dojdzie do tragedii niż na przejeździe z SSP.
Na zachodzie już dawno dróżnicy przechodzą do historii jest więcej przejazdów z SSP i tam jakimś cudem jest mniej wypadków na przejazdach? jak to możliwe? Może tam poprostu jest inna mentalność kierowców?

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #32 dnia: 12 Czerwca 2008, 01:00:14 »
Cytuj
Statystyki mówią że konkretnie na skrzyżowaniach ginie więcej osób?
Znacznie więcej niż na skrzyżowaniach droga-pociąg
Cytuj
U mnie w Poznaniu rzadko dochodzi do wypadków na skrzyżowaniach gdzie są ofiary śmiertelne
Miasto cudów :). Ponadto nie bierzmy pod uwagę tylko ofiary śmiertelne, ale same stłuczki i ranne osoby także.
Cytuj
Większość wypadków samochodwych jest spowodowanych przez przekroczenie dozwolonej prędkości
Na skrzyżowaniach, to raczej wymuszanie pierwszeństwa jednak, co?

Cytuj
to co twoim zdaniem powinno PLK zrobić aby liczba wypadków na przejazdach kolejowych była mniejsza?
Nie wiem, ale na pewno wystarczy zwiększyć kontrolę pracowników i zwrócić większą uwagę kogo się zatrudnia i większy nacisk położyć na stan techniczny urządzeń. Te działania powinny odnieść jakiś pozytywny skutek.

Cytuj
Na zachodzie już dawno dróżnicy przechodzą do historii jest więcej przejazdów z SSP  i tam jakimś cudem jest mniej wypadków na przejazdach?
Nie znam statystyk, podaj je w liczbach względnych i bezwzględnych. SSP to też przejazd strzeżony, tylko przez automat. Co lepsze, automat, czy człowiek. Niejednokrotnie się nad tym zastanawiałem w różnych dziedzinach życia i pomimo, iż człowiek ułomnym jest, to uważam, że człowiek lepszym jest, choć droższym, a ludzie zaczynają powoli liczyć pieniądze...

Dyskusja się rozmyła, w sumie nie wiem co masz mi do przekazania.
Ja mam dwie rzeczy:
-winę za ten konkretny wypadek ponosi ogólnie mówiąc PLK.
-aby przejazd strzeżony znaczył naprawdę strzeżonym,  abym nie zastanawiał się czy może dróżnik śpi, bo jest nawalony czy naćpany, albo, że szlabany są zardzewiałe i się nie zamykają.

Na koniec: z punktu widzenia globalnego tego feralnego strzeżonego przejazdu. Nie patrzmy tylko na to, że ów kierwca zginął. Popatrzmy ile dzięki temu przejazdowi, tylko dlatego, że był strzeżony uratowno istnień ludzkich. Tego nie wiemy i nie będziemy wiedzieli. Ja tylko mam takie skromne przypuszczenie, że mogło ich być trochę.

Dla mnie EOT.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 01:29:07 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #33 dnia: 12 Czerwca 2008, 14:01:36 »
Cytuj
Niedaleko ode mnie jest strzeżony przejazd, gdzie jest około 20-30 torów do przejchania. Jak sobie wyobrażacie, sznur samochodów i przed każdym torem zatrzymywać się i patrzeć raz w lewo a raz w prawo i dopiero jechać? Dodatkowo sprawa, iż musiałbym patrzeć na ileś torów jednocześnie, bo tory są blisko siebie. Jezleli tak wszyscy mieliby pokonywać ten przejazd, to rodziło by to nowe zagrożenia.
Nie wyobrażam sobie jazdy tak jak mówą przepisy
Znaczy się nie wyobrażasz sobie patrzenia na tory i uważania na pociągi?
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline Tomiexpress

  • Wiadomości: 91
    • Zobacz profil
    • kilka fotek kolejowych w tym jt42c66
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #34 dnia: 12 Czerwca 2008, 14:23:48 »
Najlepszym rozwiązaniem jest przebudowa dróg, w miarę możliwości technicznych, stawianie wiaduktów w miejsce istniejących przejazdów. Problem w takim wypadku zredukowany zostaje do absolutnego minimum, przejazdy zostaną tylko tam gdzie nie ma innych możliwości.
Pozdrawiam Tomiexpress

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #35 dnia: 12 Czerwca 2008, 15:39:26 »
Cytuj
Znaczy się nie wyobrażasz sobie patrzenia na tory i uważania na pociągi?

Hmmm, uważać można próbować, ale to się na wiele nie zda, gdyż:
1)Sam przejazd ma około 30 torów.
2)Widoczność słaba - z jednej strony zasłania budynek przy wjeździe na przejazd, z drugiej łuk, płoty, krzaki, drzewa, wiadukt dla pieszych. Pamiętać należy, iż siędzę w samochodzie osobowym, gdy głowa kierowcy ustytuowana jest na wyskośći powiedzmy około 1,5 metra.
3)Z jednej i z drugiej strony przed przejazdem jest dużo rozjazdów. Ciężko będąc gdzieś w środku przejazdu widząc pociągi zbilżające się z przeciwnych kierunków wiedzieć na które tory wjadą na przejeździe pociągi, czyli krótko mówiąc nie wiedziałbym, czy szpula do przodu - zaliczam dupę samochodu poprzedzającego, czy jechać w tył i wtedy dupa mego samochodu walnie w przód samochodu za mną
4)Jeżeli jechałbym i przed każdym torem musiałbym się zatrzymać, zastanowić się, popatrzeć, to:
-mogłoby się zdarzyć, że w momencie podniesienia szlabonu robię start, a przed dojechaniem do końca przejazdu szlabany znowu się opuszczą - czyli b. znacznie wydłuży się czas przejazdu samochodu przez przejazd - W zasadzie, aby być pewnejszym, potrzebowałbym pilota, który ma około. 2,5 m wzrostu i idąc i widząc troszkę więcej niż kierowca, komunikował się na bieżąco z kierowcą
-odległości pomiędzy samochodami i czas przejazdu wydłuży się, co o dziesiątki razy zmniejszy przepustowość przejazdu, który jest o dużym nasileniu ruchu drogowego. Jeżeli odległości pomiędzy samochodami w takim układzie nie uległyby zwiększeniu, to prawdopodobnie dochodziłoby do stłuczek na przejeździe.
5)Zdarza się, że widzę pociąg zbilżający się do przejazdu, a ten skubaniec ok. 300 metrów przed przejazdem zatrzymuje się - prawdobodonie robi manewry - to na ten czas powinienem, no właśnie co?, Cofnąć się do początku przejazdu i czekać, czy zatrzymać się tam gdzie jestem i czekać blokując przejazd, czy olać go i jechać do przodu?

Kierowcy zakładają i słusznie, że skoro szlabany są otwarte można bezpiecznie jechać. Ruch odbywa się płynnie i bez zakłóceń - proste?

Trzeba poprostu tam być, a nie teoretyzować.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 16:04:22 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #36 dnia: 12 Czerwca 2008, 16:12:05 »
Musiałbyś się zatrzymać, jakby przed każdym torem był znak STOP, a że nie ma, to nie musisz.
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #37 dnia: 12 Czerwca 2008, 16:21:59 »
Po co w takim układzie znak stop przed przejazdem?
W tym konkretnym przypadku samo pojedyncze zatrzymanie się przed samym przejazdem nic nie daje, bo nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich torów.
Nie muszę, w sumie nic, no prawie nic, tylko mam zachować szczególną ostrożność :)
yB, mnie się już nie chce dyskutować na ten temat. Nie przekonanych i tak nie przekonam.
EOT nr 2 :)
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 16:29:48 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Czerwca 2008, 16:37:03 »
Po co w takim układzie znak stop przed przejazdem?
Abyś zatrzymał się w odpowiednim miejscu przed przejazdem.
Nie muszę, w sumie nic, no prawie nic, tylko mam zachować szczególną ostrożność :)
Co ciekawe, są sytuacje, w których można zachować zwykłą ostrożnośc, a nie szczególną :D
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #39 dnia: 12 Czerwca 2008, 16:41:36 »
Cytuj
Abyś zatrzymał się w odpowiednim miejscu przed przejazdem
A po co jest jedzenie?
-aby jeść

A po co yB jeszcze pisze? :)
-aby pisać głupotki, tak z nudów :)

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #40 dnia: 12 Czerwca 2008, 17:35:05 »
Masz STOP przed przejazdem, by zatrzymać się przed przejazdem. A potem, jak już ruszysz, po ocenie sytuacji, to z uwagą do przodu. Na przejazdach, zwłaszcza gdy ktoś jedzie za nami, niezbyt mi się widzi cofanie - jak na mostach.
Jak widzisz manewrującą lokomotywę, to ona widzi Ciebie. Nie mów mi, ze mechanik byłby taki wredny, że przy 20km/h starałby się przeć na Ciebie dorzucając jeszcze z 3 pozycje na nastawniku. A jak się zatrzyma, to stoi, a Ty jedź. Przecież przed ruszeniem manewrujący ma obowiązek się rozejrzeć tak samo jak Ty przed przejazdem, i dodatkowo dać sygnał.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #41 dnia: 12 Czerwca 2008, 17:41:26 »
Cytuj
Masz STOP przed przejazdem, by zatrzymać się przed przejazdem.
Nie, no mam jedzenie, aby jeść
Cytuj
Na przejazdach, zwłaszcza gdy ktoś jedzie za nami, niezbyt mi się widzi cofanie - jak na mostach.
I co w związku z tym?
A mnie się widzi, jeżeli to miałoby uratować komuś życie.
Jeżeli już zabierasz głos, to się nie ośmieszaj. Nie cofniesz, bo przepisy zabraniają, próbując ratować sobie życie?
Ponadto przepisy mówią:
Cytuj
2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej.
Źródło:
http://www.word.4lomza.pl/index.php?wiad=26
Co prawda inny punkt mówi:
Cytuj
3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Ale w przypadku ratowania sobie życia olać te punkty i nikt nie miałby pretensji o to.

Cytuj
Jak widzisz manewrującą lokomotywę, to ona widzi Ciebie. Nie mów mi, ze mechanik byłby taki wredny, że przy 20km/h starałby się przeć na Ciebie

Nie wiem:
1)Co ona robi- widzę tylko, że jedzie w kierunku przejazdu. Czytaj ze zrozumieniem, napisałem, iż prawdopodobnie robi manewry. To można stwierdzić dłużej patrząc na tę lokomotywę. Trochę więcej wyobrazni, przy czytaniu postów proponuję.
2)Czy mech mnie widzi i nie wiem, czy zdąży się zatrzymać.

Ja mam tylko jako kierowca zachować szczególną ostożność.
Jeżeli, ktoś zakłada, iż dróżnik nie zamknął szlabanów, to powinien być konsekwentym i zakładać, iż mech też się nie zatrzymie, bo coś tam.

W sumie dałem konkretny opis sytuacyjny, ale nie znalazł się mądry, aby napisać mi jakby się zachował osobiście w tych różnych przypadkach na tym przejeździe. Nie wiem, czy to brak odwagi, czy zatkao kakao. Czekam na propozycje.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 18:39:03 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Profeta

  • Wiadomości: 632
  • CM Czechowice-Dziedzice
    • Zobacz profil
    • http://my.opera.com/akvin-profeta/
  • Otrzymane polubienia: 1
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #42 dnia: 12 Czerwca 2008, 17:59:56 »
Sprawa jest prosta. Przejazd strzeżony jest po to, aby być takim w rzeczywistości. To, że należy uważać jest oczywiste, bo to tyczy się każdej sytuacji zaistniałej na drodze. Nie można jednak mówić, że gdy dróżnik nie zamknie przejazdu to kierowca ponosi taką samą winę. W przypadku jaki opisał Mariusz, przy dużej ilości torów i ograniczonej widoczności, kierowca ponosi tym mniejszą. Trzeba też pamiętać, że sytuacja rozgrywa się często w normalnym ruchu drogowym (a obecnie na drogach jest coraz ciaśniej). Nie można się przy każdym torze zatrzymywać i wpatrywać w horyzont, bo naszą tylną kanapę może odwiedzić przedni zderzak jadącego za nami litewskiego TIRa. Ruch drogowy trzeba też znać z innej perspektywy niż rower ;)
Pozdrawiam!
EP05 (100%), EU05 (100%), Projekt 201E (100%), Kabina SU46/SP47 (100%), Kabina 4E (100%), 104E (100%), Traxx F140MS (100%), Eurosprinter ES64F4 (80%).
www.my.opera.com/akvin-profeta

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #43 dnia: 12 Czerwca 2008, 18:07:22 »
Cytuj
To, że należy uważać jest oczywiste, bo to tyczy się każdej sytuacji zaistniałej na drodze
Chcę tylko dodać, iż przy dużym natężeniu ruchu drogowego na tym przejeździe, nie ma znaczenia, czy uważam czy nie. Dużo rzeczy dzieje się po za mną, których nie widze, nie słyszę, nie czuję i tym samym mam minimalny wpływ na to co się stanie. Nawet jeśli zauważę niebezpieczeństwo, nie wiem co robić, gdyż albo nie mam pola manewru, albo nie wiem w końcu na który tor wjedzie pociąg. Na podjęcie decyzji mogę mieć ułamki sekund.

Poprostu, życie wielu osób powierzone zostaje dróżnikowi, tak jak jako pasażer autobusu, życie powierzam kierowcy, idę na operację, życie powierzam chirugowi itd.


Jeżeli ktoś nadal się upiera, iż wina jest po połowie, to jest dla mnie inteligentym inaczej.

Cytuj
Sprawa jest prosta. Przejazd strzeżony jest po to, aby być takim w rzeczywistości

W końcu jakiś mądry głos.
Amen.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 20:00:35 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #44 dnia: 12 Czerwca 2008, 20:30:48 »
Ja i tak uważam i rozglądam się na lewo i prawo czy nie nadjeżdża pociąg. Jadę z prędkością umożliwiającą zatrzymanie w każdym momencie. Mowa o strzeżonych przejazdach. I mam serdecznie w  gdzieś że komuś się za mną spieszy (pośmierć?). Innymi słowy stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Gdyby miał ktoś jeszcze wątpliwości to przytoczę nagminne zatrzymywanie samochodów na torach na przejeździe.  gdy brak jest możliwości zjazdu z torowiska. Obserwuje to właśnie między innymi u kierowców autobusów.  Zgroza i głupota.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 20:33:10 wysłana przez Krzysiek626 »

Offline Akvin

  • Wiadomości: 1006
  • We Will Rock You
    • Zobacz profil
    • http://my.opera.com/akvin-profeta
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #45 dnia: 12 Czerwca 2008, 20:40:19 »
Innymi słowy stosuję zasadę ograniczonego zaufania.

Cytuj
Punktem wyjścia jest to, że kierujący pojazdem ma prawo oczekiwać, że inni uczestnicy ruchu będą przestrzegać przepisów i zasad, chyba że konkretne cechy osobiste innych osób wespół z doświadczeniem życiowym, wiedzą, praktyką wskazują na możliwość innego zachowania tych uczestników, a więc, że mogą oni naruszyć zasadę ostrożności.

Cytuj
Zasada ograniczonego zaufania nie może przekształcić się w zasadę braku zaufania, bo to spowodowałoby sparaliżowanie ruchu pojazdów. Nie można przez cały czas zakładać, że kierowca powinien przez cały czas zakładać jadąc wieczorem, że wjedzie w nieoświetloną furmankę. Kierujący powinien z reguły oczekiwać od innych uczestników ruchu zachowań racjonalnych.

Cytuj
Sąd Najwyższy trafnie wyjaśnił, że przekroczenie przepisów przez innych użytkowników zwalnia zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy nie mogła przekroczenia ze strony współuczestników ruchu zauważyć lub przewidzieć.

Cytuj
Każdy uczestnik ruchu powinien kierować się pełnym zaufaniem do organów kierujących ruchem, a w razie dojścia do wypadku w razie wydania niewłaściwego polecenia odpowiedzialność ponosi osoba, która to polecenie wydała.
Pozdrawiam
All you have to do is save the world...

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #46 dnia: 12 Czerwca 2008, 20:56:14 »
Stawką jest śmierć albo utrata zdrowia, dla mnie przejazd przez tory jest wyjątkowy.
Tu wypadki zwykle kończą się tragicznie. Nie widzę powodu bym nie miał sam zadbać
o własne zdrowie i życie, nawet wbrew wyrokom sądowym i urzędowym interpretancjom przepisów.
Przypomnę że jeden z urzędowych przepisów nie pozwala prowadzić samochodów osobowych kierowcom z kategorią C lub D.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #47 dnia: 12 Czerwca 2008, 22:10:43 »
Cytuj
Stawką jest śmierć albo utrata zdrowia, dla mnie przejazd przez tory jest wyjątkowy.

A każde większe skrzyżowanie dróg nie jest też przypadkiem takie?

Monczan_SP32

  • Gość
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #48 dnia: 12 Czerwca 2008, 22:11:56 »
@Mariusz1970: Ja nie uważam, bym się ośmieszył stwierdzeniem, że nie cofnąłbym. Nie tylko przepisy, ale i samochód z tyłu fizycznie by mi tego zabronił. Nie mówię, że w każdym przypadku ktoś za mną by był, ale czy muszę takie oczywistości dodawać?

Hm, ja mógłbym powiedzieć, żeś się ośmieszył, bo jak to nie rozpoznasz manewrującej lokomotywy? Manewrująca ma włączone jedno światło po stronie manewrującego, a nie trzy. Jak widzisz jej czoło, oczywiście. Ale jak nie widzisz pojazdu na szynach w całości, to najlepiej zatrzymać się przed przejazdem, wyjśc, i zobaczyć. Śpieszy się komuś? Nie chce się? Mecha i tak to pierniczy, bo on z osobówką zderzenie na 95% przeżyje - no dobra, ciężka ironia, wiem, że ze strony mecha to też ciężkie przeżycie - jakby mi ktoś chciał wypomnieć...

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #49 dnia: 12 Czerwca 2008, 22:23:04 »
Cytuj
Ja nie uważam, bym się ośmieszył stwierdzeniem

To sobie tak uważaj. Ja mam inne zdanie, gdyż:
1)Przepisy na które jak sądzę powoływałeś się na początku.
Zresztą nie wiem, czy to było powoływanie się na przepisy:
Cytuj
Na przejazdach, zwłaszcza gdy ktoś jedzie za nami, niezbyt mi się widzi cofanie - jak na mostach
Przepis mówi, że na mostach nie można się cofać, stąd mój taki wniosek, ale pewny nie jestem, czy miałeś na myśli tutaj przepisy. Nie widzi, bo nie widzi. Ponadto przepis nie mówi, że nie można cofać się na przejeździe kolejowym.
2)Nie widziało Ci się cofanie na przejeździe w ogóle, czyli niezależnie od tego, czy są pojazdy za mną czy nie. Dodałeś tylko słowo "szczególnie" gdy są pojazdy za nami.
3)Nie chce tutaj teoretyzować czy byłoby możliwe cofanie, gdy mamy za sobą pojazdy. Jest to możliwe np. poprzez efekt domina.
4)Tonący chwyta się brzytwy - znasz to?
Cytuj
Hm, ja mógłbym powiedzieć, żeś się ośmieszył, bo jak to nie rozpoznasz manewrującej lokomotywy?
Może masz telepatię i jesteś jasnowidzem, ja jej nie mam nim nie jestem i jeżeli to jest ośmieszanie się, to gratuluję.

Przyjmij do wiadomości w końcu, że nie wiem co ona robi. Widzę tylko, że się zbilża do przejazdu i ileś tam metrów przed przejazdem zaczyna hamować.
Słowo manewrowanie, dodałem tylko dlatego, bo patrząc na nią parę minut zauważam, iż jedzie w przeciwnym kierunku. Zdarza się, że się zatrzymuje i stoi więcej niż parę minut i nie wiem jak długo, bo już dalej nie obserwuję co się z nią dzieje.
Więc przychodzi Ci do głowy, iż kierwca może nie wiedzieć co ta lokomotywa robi?
Ponadto kierowca nie musi znać się na tym np. po światłach lokomotywy (zresztą przy słonecznym dniu trudno je dostrzec), wszak kierowca to nie maszynista.
KPW?


« Ostatnia zmiana: 13 Czerwca 2008, 01:03:30 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #50 dnia: 12 Czerwca 2008, 22:33:31 »
Cytuj
Stawką jest śmierć albo utrata zdrowia, dla mnie przejazd przez tory jest wyjątkowy.

A każde większe skrzyżowanie dróg nie jest też przypadkiem takie?
Może trzeba sprawdzić statystyki wypadków, ale tu myślę że ofiar śmiertelnych jest mniej.
Jeszcze jedna sytuacja  do przytoczenia:
Pieszy na zielonym świetle przechodzi na pasach - ja się rozglądam czy pomimo wszystko można przejść.
Mam w tym żywotny interes.


Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #51 dnia: 12 Czerwca 2008, 23:06:56 »
Cytuj
Może trzeba sprawdzić statystyki wypadków, ale tu myślę że ofiar śmiertelnych jest mniej.

Może trzeba sprawdzić. Nie trzeba dużej wyobraźni, co może się stać przy zderzeniu się dwóch samochodów przy szybkości 60 km/h np osobówki z TiRem. Jeżeli  wprowadza się zasadę ograniczonego zaufania, to wprowadzajmy ją wszędzie w każdej sekundzie jazdy. Większe jest prawpodobieństwo zderzenia się samochodu z samochodem, niż samochodu z pociągiem (prawa wielkich liczb).
Przykładowo:
http://www.policja.pl/portal/pol/8/

« Ostatnia zmiana: 12 Czerwca 2008, 23:23:26 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline Darth Luk

  • Wiadomości: 367
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #52 dnia: 12 Czerwca 2008, 23:33:54 »
Niewiem kto rzucił hasło, że przejazdy nie strzeżone są bardziej bezpieczne ale sie pomylił.
Zapraszam na Mgławicę Mocy http://mglawicamocy.pl

Offline Akvin

  • Wiadomości: 1006
  • We Will Rock You
    • Zobacz profil
    • http://my.opera.com/akvin-profeta
  • Otrzymane polubienia: 2
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #53 dnia: 13 Czerwca 2008, 00:54:45 »
Z tej tabeli wynika że:
a) przejazd niestrzeżony - na 136 osób uczestniczących w wypadkach 35 zmarło (26%).
b) przejazd strzeżony - na 36 osób uczestniczących w wypadkach 10 zmarło (28%).

To chyba najwyższe wskaźniki umieralności spośród podanych danych.
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwca 2008, 00:58:59 wysłana przez Akvin »
Pozdrawiam
All you have to do is save the world...

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #54 dnia: 13 Czerwca 2008, 01:13:35 »
Ale Akvin, tu chodzi o procenty, czy prawdopodobieństwo zdarzenia?
Podobnie jak w wypadkach samolotów: Jeżeli ulegiesz katastrofie lotniczej, to masz praktycznie jak w banku, że zginiesz, czyli uległo wypadkowi x osób, z tego prawie x zgineło, czyli ok. 100 procent.
Ale jeżeli weźmiemy prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, to okaże się, że jest o wiele mniej prawdopodobne, że zginiesz w katastrofie lotniczej, niż jadąc samochodem. Wniosek: Jak na razie samolot jak i przejazd strzeżony jest bezpieczniejszy od samochodu i przejazdu niestrzeżonego.
Można podzielić 35/10 i stwierdzić, iż przejazd niestrzeżony jest 3,5 razy mniej bezpieczny od strzeżonego.
Te procenty olać, nie mają większego znaczenia.
 
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwca 2008, 16:07:13 wysłana przez Mariusz1970 »

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #55 dnia: 13 Czerwca 2008, 08:05:02 »
Ale jeżeli weźmniemy prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, to okaże się, że jest
takie samo jak prawdopodobieństwo zginięcia od uderzenia meteorytu :)
Niewiem kto rzucił hasło, że przejazdy nie strzeżone są bardziej bezpieczne ale sie pomylił.
Tu są dane tylko za rok 2007. Dane mi podane do wiadomości dotyczyły dłuższego czasu i to do roku 2006 (bo prezentacja miała miejsce w październiku 2007).
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #56 dnia: 13 Czerwca 2008, 15:45:09 »
Ale jeżeli weźmniemy prawdopodobieństwo takiego zdarzenia, to okaże się, że jest
takie samo jak prawdopodobieństwo zginięcia od uderzenia meteorytu :)
Aha, aha

Offline _KAT_

  • Wiadomości: 425
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #57 dnia: 13 Czerwca 2008, 15:54:56 »
Trzeba wziąć pod uwagę to, że samolotów jest o wiele wiele wiele wiele mniej, niż samochodów :)
Profeta
« Ostatnia zmiana: 13 Czerwca 2008, 17:31:02 wysłana przez Profeta »

Offline Mariusz1970

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 3925
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 277
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #58 dnia: 13 Czerwca 2008, 15:57:31 »
Trzeba wziąść pod uwagę to, że samolotów jest o wiele wiele wiele wiele mniej, niż samochodów :)

I dlatego trzeba je braść jak leci :)

Offline youBy

  • Deweloper
  • Wiadomości: 6163
  • Co tam?
    • Zobacz profil
    • Automat Weryfikujący Regulację i Lambdę
  • Otrzymane polubienia: 865
Odp: Pociąg zmiażdżył samochód
« Odpowiedź #59 dnia: 16 Czerwca 2008, 22:07:00 »
Niewiem kto rzucił hasło, że przejazdy nie strzeżone są bardziej bezpieczne ale sie pomylił.
Tu są dane tylko za rok 2007. Dane mi podane do wiadomości dotyczyły dłuższego czasu i to do roku 2006 (bo prezentacja miała miejsce w październiku 2007).
Już teraz wszystko sobie przypomniałem i faktycznie nastąpiła pomyłka z mojej strony.

Tak więc: na przejazdach niestrzeżonych było mniej wypadków z winy PKP niż na strzeżonych.
Xoov
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w chwili publikacji. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podawania przyczyny, jak również informowania o tym.