No to trochę się spaliłem:)
Na towarach jeżdżę od święta. Głównie osobowe (najczęściej EN57).
A jak już jakiś biorę, to pusty bądź lekki.
Chociaż, jak dawniej u mnie na stacji brutta na mijankę stawały, to jak ruszał mech, to rozpędzał dość szybko. Mimo górki:)