Neon napisał(a):
> Moze i niezle wykombinowales, ale pomysl o kosztach takiego
> systemu. A na dodatek im system bardziej skomplikowany, tym
> wiecej elementow moze zawiesc. A zeby zminimalizowac ryzyko
> awarii nastepne koszta...
Nie uwazam, ze to bylby drogi system. Komputer nie musi byc super nowoczesny, ma spelniac tylko jedna funkcje, wiec nie powinien kosztowac duzo. Zreszta w modernizacji wagonow Ad..., i Bd... wykonywanej chyba przez ZNTK Poznan (albo przez PESA Bydgoszcz, nie pamietam :) zainstalowano w kazdym wagonie komputer sterujacy swiatlem, ogrzewaniem, wentylacja i naglosnieniem, wiec chyba nie instalowali by tego gdzyby sie zawieszal co chwila.
A przeciez nowoczesnymi elektrowniami atomowymi (czyli nie grafitowymi - bylego USSR :) steruja komputery (oczywiscie ludzie to nadzoruja), pomyslec gdyby cos sie zawiesilo...
Albo sondy NASA tez sterowane komputerowo, nie moga zawiesc, bo jak tu system zresetowac, jak sonda jest kolo plutona ?:)
Jesli jest dobry komputer spelniajacy tylko okreslona funkcje to nie ma prawa sie zawiesic. Co innego gdy konstruuje sie je dla forsy, coraz szybsze nie dbajac o stabilnosc, dodatkowo dodaje sie systemy operacyjne nafaszerowane bledami, bo ludzie chca ladnych gladkich okienek i ciekawych efektow (pozdrowienia dla B. Gatesa :)
> No jak rozerwie rury, to nastapi w PG spadek cisnienia (jak
> podczas hamowania) i wagony sobie zahamuja tak jak podczas
> normalnego hamowania.
Aha, wie gdy spada cisnienie to nastepuje hamowanie, sprytny mechanizm, dzieki za wyjasnienie.
> Z tego co pamietam jest tradycyjny system cisnieniowy, a w
> najnowszych modelach rowniez elektromagnesy hamuja. Byly
> problemy z ich zastosowaniem, ze wzgledu na nagrzewanie sie.
> Czytalem o tym na piekniej polskiej stronie o TGV, ale adres
> gdzies zgubilem :( Trzeba by zagooglowac.
Wiedzialem, ze cos z tego co mowie jest rzeczywiste :)
Poszukam tej strony.
[%sig%]