covalus moze ja sie wypowiem. sygnaly powtarzajace nie tycza i nie moga sie tyczyc semaforow w samoczynnej blokadzie liniowej. na tej trasie w tym miejscu odnosza sie do POLSAMOCZYNNEGO (polsamoczynny czyli nastawiany poprzez nastawniczego a kasowany na S1 poprzez pociag samoczynie) a do semafora polsamoczynnego juz moga byc ustawione. ten semafor juz nie stoi na szlaku jest semaforem wjazdowym stacji
OlO_EU
Na pl.misc.kolej dostałem taką odpowiedź-
Problem w tym, że powtarzacze są normalnie uzależnione tylko od semafora.
Wyobraź sobie sytuację na przedstawionym przez Ciebie przykładzie ograniczonej
widoczności: pociąg wjeżdża pod semafor wjazdowy ze szlaku z SBL i staje pod tym
semaforem, bo ma czerwone. Jest krótki (może to być np. lok luzem) i dzięki temu
można go zobaczyć dopiero w ostatniej chwili. W tym czasie o ostatniego semafora
SBL podjeżdża inny pociąg i staje, bo odstęp jest zajęty. Zgodnie z przepisami
może zaraz ruszyć i jechać 20km/h. Więc przejeżdża ostatni semafor SBL i wlecze
się pod wjazdowy, na którym w tym czasie wyświetla się sygnał zezwalający. W tym
momencie maszynista tego drugiego pociągu widzi powtarzacz z informacją o
sygnale zezwalającym i NIE WIE, że semafor został podany NIE dla niego, ale dla
tego czekającego loka (bo czerwone na ostatnim sem. SBL mogło wynikać z awarii
SBL, uszkodzenia izolacji itp.). Jeżeli - co gorsza - jest noc, słaba
widoczność, lok z jednym wagonem i dodatkowo zachalpane/ukradzione/niezalożone
blachy końca pociągu, to może się okazać, że maszynista tego drugiego pociągu
zobaczy najpierw sygnał zezwalający na semaforze (bo ten pod semaforem wcale np.
nie spieszy się z ruszeniem), a dopiero znacznie później (może się okazać, że
zbyt późno) zorientuje się, że ma zbyt bliskie towarzystwo pod semaforem wjazdowym.
W powyższy sposób tłumaczył mi sprawę jeden z fachowców w dziedzinie srk,
pracownik naukowy Wydziału Transportu Politechniki Warszawskiej. Mówił też, że
były plany podziału odcinka torowego przed semaforem wjazdowym z
powtarzaczem(-ami) i uzależniania wskazań powtarzaczy od zajętości (jeśli
odcinek do semafora zajęty, to niezależnie od wskazań semafora - białe i
pomarańczowe ciągłe).
Praktycznie (z moich obserwacji) stosuje się:
a) ograniczenie prędkości przed semaforem zamiast
lub/i
b) wskaźniki z 4,3,2,1 ukośnymi czarnymi kreskami (nie mam pod ręką E-1, dlatego
nie podaję symboli) - w ten sposób wyleciał powtarzacz sprzed semafora
wjazdowego do Czechowic-Dziedzic od strony Katowic.
Więc jak to naprawdę jest?