MK pod ostrzałem ZT Żurawicy.

[MKdudu]

Witam, i mam poważny problem.
 Problem ten dotyczy dzisiejszego dnia. A mianowicie: przychodzę sobie na swoją stację Stalowa Wola i czekam sobie z kolegą na Pośpieszny relacji Przemyśl Gł - Warszawa Zachodnia, pociag wjeżdża podchodzimy pod kabinę aby sprawdzić czy jedzie Nasz jakiś znajomy mechanik czy nie. Było ciemno godzina 16:50 a mechnika nie bylo widać więc się sam wyłonił spoza szyby i zawołał Nas. Spoczątku wydawało mi się jakby ktoś tam jeszcze jechał ale stwierdziłem że mi się wydaje. Wsiadamy do lokomotywy a tam stał sobie instruktor i mówi do Nas: " Może coś ku..a powiecie na sam początek?, prosze o nazwiska! bedzie sprawa nagłośniona w słuzbie SOK i będziecie obserwowani pod służbą SOK", mój kolega podał swoje dane prawdziwe natomisat ja zaczołem kombinowac ze mi sie słabo robi i czy moge wyjść na chwile, ale instruktor nie dał się nabrać i mi nie pozwolił opuścić kabiny. No więc dobra zmusiłem się i podałem fałszywe dane. Instruktor powiedział Nam że aby przesiadywac na stacji trzeba mieć jakis bilet który pozwala wchodzenie na stację. Poszlismy do kasjerki spytac o to i powiedziała Nam że pierwszy raz o takim czymś słyszy i żeby zgłosić się do naczelnika. Instruktor powiadomił Nas że Cargowskiego Taboru nie można fotografować bo jest zakaz, a inny tabor PR już można bo to są cieniasy i na niczym im nie zależy.

Opisałem tą swoją przygodę ponieważ chciałbym się dowiedzieć czy dobrze postapiłem podając fałszywe dane i czy będą z tego jakieś konsekfencje?, pytałem paru kolegów to powiedzieli że dobrze zrobiłem bo instruktor nie ma prawa mnie sprawdzać a tym bardziej zabraniać mi chodzenia na stację oraz robienia zdjęć.

Pozdrawiam.


Pozdrawiam.

[ET22_RULZ]

Instruktor powiedział Nam że aby przesiadywac na stacji trzeba mieć jakis bilet który pozwala wchodzenie na stację.

Jak widac instruktorzy nie obudzili sie z jeszcze z PRLu kiedy to obowiazywal bilet peronowy. Ale na nasze nieszczescie z przepisami jak wolac o dotacje i od czasu do czasu zastrajkowac sa na biezaco.

[mechatronik]

Na wstępie:
1. g...o prawda, że trzeba posiadać bilet aby móc przesiadywać na stacji kolejowej
2. Po kiego grzyba pakowaliście się na loka? ? ? Jak coś to stać koło loka i tak prowadzić rozmowę, bo w tym przypadku mają prawo dodatkowo posądzić Was o wejście tam gdzie Wam nie wolno, a praktyka pokazuje, że to im uwierzą jak było a nie Wam :|.

Człowiek uczy się całe życie, więc następnym razem trochę więcej rozwagi.
Tak czy siak mam nadzieję, że żadne konsekwencje nie zostaną wyciągnięte i Wam się upiecze.

Pozdrawiam i następnym razem trochę bardziej uważajcie.

[Profeta]

Pan instruktor nie miał prawa żądać waszych danych. Albo poczucie humoru wymknęło mu się spod kontroli, albo za dużo pracuje. W każdym razie daliście się postraszyć i tyle. Podsłuchu Wam nie zakładał do telefonów? :) W końcu macie być "pod opieką" SOK. Tego typu ludzie są instruktorami... No, ale przecież najważniejsze jest to żeby miał wzrok pierwsza klasa :).
Pozdrawiam!

[Tomiexpress]

Na wstępie:
1. g...o prawda, że trzeba posiadać bilet aby móc przesiadywać na stacji kolejowej

W tym p-kcie sie nie zgodze, czasy peronówek i państwa milicyjnego już dawno minęły. Na stacji moge siedzieć do woli i nikt mi tego nie zabroni.

Edit: przeoczyłem twoje " że " po przecinku. zwracam honor, poprzednią część zostawie aby bałaganu nie robić. pozdrawiam :)

[Mihau]

Czyś ty oszalał podałeś fałszywe dane a twój kolega prawdziwe.
Jeżeli ten instruktor was gdzieś "poda" to bedziesz miał przesrane, ale gdybyście podali razem fałszywe dane to już co innego.
Pozatym jeżeli mech wpóścił was na kabine w obecności instruktora to moim zdaniem on powinien miec przesrane.

Instruktor powiadomił Nas że Cargowskiego Taboru nie można fotografować bo jest zakaz, a inny tabor PR już można bo to są cieniasy i na niczym im nie zależy.

A trzeźwy to on był?

[mechatronik]

Na wstępie:
1. g...o prawda, że trzeba posiadać bilet aby móc przesiadywać na stacji kolejowej

W tym p-kcie sie nie zgodze, czasy peronówek i państwa milicyjnego już dawno minęły. Na stacji moge siedzieć do woli i nikt mi tego nie zabroni.

A co ja napisałem? @Tomiexpress ?

[Profeta]

Czyś ty oszalał podałeś fałszywe dane a twój kolega prawdziwe.
Jeżeli ten instruktor was gdzieś "poda" to bedziesz miał przesrane, ale gdybyście podali razem fałszywe dane to już co innego.

A gdzie ich "poda"? Chyba na pocztę... ;) To pewnie kolejny sfrustrowany pieniacz, który jest głęboko zakorzeniony w PRL-u i codziennie pragnie by towarzysz Edward powrócił. :) I pytanie... To on Was zawołał, czy mechanik? Z resztą co za różnica. Skoro przebywał w środku to nie miał prawa pozwolić Wam się tam znajdować. A jeśli prowadził w kabinie to swoje "przesłuchanie" to możecie go tak samo "podać". Za samo żądanie Waszych danych i groźby należy mu się pozew do sądu. Swoją drogą, w jakim wieku jesteście z kolegą?
Pozdrawiam!

[przem710]

Można się uśmiać z tego instruktora:) ode mnie ostatnio pan mechanik chciał pozwolenie na fotografowanie jego EP08 więc mu powiedziałem że mam ale nie mogę mu pokazać bo   
jest w ZT Gdynia a on mi odpowiedział "to przepraszam" aż smiać mi sie z niego chcaiło. Tak na prawdę to kiedyś podpisywałem pozwolenie w ZT Gdynia u pan naczelnika. Było napisane że mogę fotografować pojazdy trakcyjne i obiekty kolejowe pod warunkiem że fotografie nie naruszą dobrego imienia PKP czy jakoś tak, nawet dostałem numery telefonów do wszystkich naczelników w ZT Gdynia w razie czego oraz ilostan CM Gdynia bylem zaskoczony! A byłem tylko zapytać czy mogę wejść do lokomotywowni w Gdyni.       

[MKdudu]

Ja sobie jeszcze na stację pochodze i zobacze czy instruktor będzie i sobie pogadamy. A co do tego mechanika to fajny gość jak jest przy Nas to cfaniaczy jak niepowiem co, ale jak juz dzis z nim instruktor jechał to juz się smiał ze mnie i przytakiwał instruktorowi a tak to gada na niego że to głupi cep itd. jak zreszta wszyscy w Żurawicy się wyzywają i mi się żalą co niektórzy ale co do tego mechanika co dziś był to taki cfaniak wyzywa wszystkich konduktorów, rewidentów a dziś mnie wystawił pod ostrzał zamiast powiedzieć że siedzi instruktor to ten" chodzcie, chodzcie bo juz odjazd" i zadowolony jeszcze. Jeśli komus potrzebne nazwisko tego instruktora to moge podac jeśli się tylko dowiem jak on się wabi. A co do tego mechanika to poszukuję do niego numeru od swoich znajomych mechów i zrobie mu taki prezent na gwiazdke że sie nie pozbiera. Myślę żeby filmik wysłać do Pana Pyrz/ża dyrektora żurawicy z jazdą w kabinie i wyzwiskami na innych mechów, ale jeszcze się zastanowie. Ale spoczątku chciałbym Wam powiedziec że ZT Żurawica to najgorszy zakład w Polsce, same ciemniaki, kombinuja, robia przekręty.

OT:SOK w Przemyślu ściga maszynistów że jak kończą służbę to idą przy torach na kanał, a SOK ich dopada i każe im się rozbierać bo myslą że to są zamachowcy każą im wyciągać wszystko z teczek, walizek zależy co kto ma. a Tak to sami łapy wyciągają i się witają z przemytnikami;).

[MKdudu]

Skoro przebywał w środku to nie miał prawa pozwolić Wam się tam znajdować. A jeśli prowadził w kabinie to swoje "przesłuchanie" to możecie go tak samo "podać". Za samo żądanie Waszych danych i groźby należy mu się pozew do sądu. Swoją drogą, w jakim wieku jesteście z kolegą?
Pozdrawiam!

Tak to odbywało się na maszynie najpierw mechanik popatrzył na lewo czyli na tego instruktorka pierdołka a później powiedział wchodźcie. Mój kolega zapytał się jakim prawem pozwoliła Nam Pan wejśc na maszynę jeśli jest pan instruktorem? a on na to: "jesteście tu w ramach przesuchań". Pod koniec gdy odechciało Nam sie jazdy powiedziałem mu że skasuje wszystkie zdjęcia jakie mam na kompie a on:"nie kasuj przydadzą Ci się w sądzie jako dowód", jak juz opóściłem kabinę powiedziałem do niego "mam nadzieje ze sie niespotkamy" a on na to "niedlugo w sadzie". Ja mam 15 lat, mój kolega 25.

[Krzysiek626]

Jeden na 10 mechów przeważnie ma zły humor. W niedzielę pytano mnie na peronie o pzowolenie na fotografowanie. Uwieczniałem proces dopychania siódemki do składu po oblocie i słyszę jak mechanik woła na mnie o pozwolenie. Odpowiedziałem że sam sobie pozwalam na takie rzeczy i odszedłem. Skład był 60 minut po czasie. Po tym fakcie zrobiłem jeszcze 12 fotek tego loka na tekstury. Moja rada nie wdawać się w dyskusję, każdy ma prawo mieć gorszy dzień. Pikantne było to że działo się to pod okiem sokistów, nawet nie mrugnęli okiem w moją stronę.
Tu było zdjęcie.
brak zdjęcia spowodowany obecnością osób na nim które się nie powinny na nim znaleźć.

[Patrykos]

Skoro przebywał w środku to nie miał prawa pozwolić Wam się tam znajdować. A jeśli prowadził w kabinie to swoje "przesłuchanie" to możecie go tak samo "podać". Za samo żądanie Waszych danych i groźby należy mu się pozew do sądu. Swoją drogą, w jakim wieku jesteście z kolegą?
Pozdrawiam!

Tak to odbywało się na maszynie najpierw mechanik popatrzył na lewo czyli na tego instruktorka pierdołka a później powiedział wchodźcie. Mój kolega zapytał się jakim prawem pozwoliła Nam Pan wejśc na maszynę jeśli jest pan instruktorem? a on na to: "jesteście tu w ramach przesuchań". Pod koniec gdy odechciało Nam sie jazdy powiedziałem mu że skasuje wszystkie zdjęcia jakie mam na kompie a on:"nie kasuj przydadzą Ci się w sądzie jako dowód", jak juz opóściłem kabinę powiedziałem do niego "mam nadzieje ze sie niespotkamy" a on na to "niedlugo w sadzie". Ja mam 15 lat, mój kolega 25.

W sądzie to może wam naskoczyć...najpierw pozwala na wejście do kabiny, a potem grozi.

[EU07-457]

Zgadzam się z @Krzyśkiem626, nie wdawać się w dyskusję. Druga sprawa, że to wcale nie musiał być instruktor, tylko może jakiś drugi mechanik i postanowili sobie zrobić "jaja". Poza tym żaden pracownik kolei NIE MA PRAWA Was wylegitymować - jeśli macie jakieś wątpliwości dźwońcie na policję. Co do zdjęć, to w kabinie maszynisty zdjęć robić nie wolno z tego względu, że nie jest to miejsce ogólnie dostępne i trzeba posiadać pozwolenie, aby się tam znajdować (to wszystko oczywiście tak teoretycznie). Na Waszym miejscu w ogóle bym się tym nie przejmował.

[MKdudu]

Dziękuje Wam Panowie za dobre rady, a ja juz sie tak wystraszyłem, więc dziś sobie pójdę na stację ale już z aparatem;). A co do tej jazdy to mój znajomy sie zapytał: "dlaczego Nas pan wziął jak przecież jest pan instruktorem czy kims tam." A on na to. Po to tu jestescie zebym Was spisal.

Pozdrawiam, Daniel

[oko]

MKdudu ja zapraszam do Poznania=) tu mamy najbardziej przyjaznych mechów:) mam sam 2 w rodzinie a znam osobiscie wielu=) i oni sami są fanatykami swojej pracy:) Pozdr.

[MKdudu]

Witam.
 Byłem dziś na stacji i zrobiłem zdjęcia lokomotywie na której zostałem spisany:). Był znajomy mechanik i powiedzial mi i mojemu koledze że ktoś Nas podpieprzył za pchanie się na loki i że będzie Nas ścigać SOK. Natomiast o zdjęciach już nic nie wspomniał:).

Pozdrawiam.

"Podpieprzyć" to mogą Ci jabłka z ogrodu.
To nie jest szkolne boisko tylko porządne Forum... pilnuj słownictwa.
Akvin

[Interesant]

Witam.

Witam.
 Byłem dziś na stacji i zrobiłem zdjęcia lokomotywie na której zostałem spisany:). Był znajomy mechanik i powiedzial mi i mojemu koledze że ktoś Nas podpieprzył za pchanie się na loki i że będzie Nas ścigać SOK. Natomiast o zdjęciach już nic nie wspomniał:).

Może, mechanik ma was już dosyć i dlatego was straszy abyście dali mu święty spokój :)

[ZT-POZNAN]

Dajcie sobie spokój z tym mechanikiem i koniec, jeżeli byłby w porządku dla Was wstawiłby sie a nie sam groził. Obecnie mechanicy to ludzi pracujący już minimum kilka lat na kolei, większość z nich zna bardzo dobrze instruktorów sam kiedyś miałem podobną sytuację jednak już byłem na maszynie i wszedł na to wszystko instruktor, skończyło się na ponad godzinnej rozmowie o parowozach :) nawet w trasę pozwolił jechać ;) W waszym przypadku ktoś się po prostu "dobrze bawił" i próbował Was nastraszyć. O ile wiem (jeżeli źle piszę to proszę poprawić) SOK jest od pilnowania terenów kolejowych, taboru, jednak sami nie mają takiego pozwolenia by wejść na maszynę. Jeżeli już taka sytuacja zaistniała, że instruktor pozwolił Wam wejść do kabiny sam złamał przepisy, w przypadku gdy chciał Was spisać powinien opuścić jednostkę i spisać Was na peronie. Co do ścigania za to wykroczenie to raczej sprawę zgłosić powinien do Cargo a nie na SOK. Panowie głowa do góry, Was nie sięgnie za to żadna odpowiedzialność, no bo i jaka? Sami nie weszliście tylko zostaliście zaproszenie więc przepisy łamie drużyna trakcyjna + instruktor, nie Wy!

[ST44-003]

No dobra, to teraz ja zadam pytanie. Jechałem dzisiaj kibelkiem, stojejściem sobie przed wejściem do pomieszczenia konduktora, i patrze jakaś kobieta wchodzi do kabiny. Zaintrygowany tym, wszedłem do przedziału ale ta tylko powiedziała, że mam go natychmiast opuścić ponieważ jest to pomieszczenie służbowe.
1) Nie miała munduru, była w cywilu.
2) Od kiedy to przedział za kabiną jest służbowy skoro pisze "Dla podróżnych z większym bagażem ręcznym".
3) Fakt, faktem były tam jakieś koperty i przesyłki.
Kibello którym jechałem to numer 1012. Moje pytanie brzmi, kim była ta kobieta i czy miała prawo zwrócić mi uwagę. Zaznaczam że była w tym kibelku dwuosobowabrygada kondukorska.

[Krzysiek626]

Przedział dla podróżnych z większym bagażem jest, ale w tylnej części jednostki. Jest też w przdniej części o ile to druga jednostka w składzie. O trzeciej nie wspomnę bo nikt dawno takiej nie widział.
Przedział za kabiną mecha należy zawsze do obsługi, czyli do drużyny konduktorskiej. Co do tej pani to czarodziejska kula się potłukła i nie chce gadać. Trzeba było ją zapytać. W tych przedziałach wożą czasem kasę i przesyłki konduktorskie o ile w danym składzie jest to przewidywane.
Pewnie wyglądałeś podejrzanie więc pogonili intruza.

[Mihau]

Moim zdaniem najlepsze są UBOTy i kibelki po modernie bez przedziału dla podróżnych z... Można sobie usiąść zaraz za kabiną mecha albo stanąć przy drzwiach i on nie ma prawa zwrócić ci uwagi bo nie jesteś w kabinie ani przedziale służbowym bo go niema...

[ST44-003]

Ale co jest najdziwniejsze to ta pani nie miała munduru. A jej kurtka tym bardziej nie była służbowa. Ale żebyście widzieli mine mecha jak zobaczył jak mu zdjęcie w zrobiłem na peronie jak wysiadłem. :D

[Krzysiek626]

Ale co jest najdziwniejsze to ta pani nie miała munduru. A jej kurtka tym bardziej nie była służbowa. Ale żebyście widzieli mine mecha jak zobaczył jak mu zdjęcie w zrobiłem na peronie jak wysiadłem. :D

Wiesz, przez takich jak ty, porządni MK mają problemy z robieniem zdjęć.
Każdy porządny MK fotografuje tabor i infrastrukturę. Ludziom zdjęć się nie robi. Na drugi raz możesz kopa dostać za takie coś.

[MKdudu]

Ja równierz miałem podobny przypadek na jednostce kiedy to wracałem z mechanikiem i z kolegą do domu. Była przesyłka do Rzeszowa ale co w niej było to nie wiem. Weszła sobie jakaś baba (ok 50 lat) z rowerem do kabiny bez pytania i podeszła do mechanika i posmyrała go po brodzie;), mechanik oczywiście zadowolony aż się zarumienił. Podczas jazdy zapytała Nas: "daleko wy jedziecie?" odpowiedzielismy że zaraz wysiadamy, ona na to: "to dobrze".

Pozdrawiam

[MKdudu]

Witam i przepraszam za odświerzenie tematu, piszę tu ponieważ szkoda miejsca na nowe tematy.
Dziś jak codzień poszedłem z kolegą na stację zobaczyć jaka maszyna będzie na pośpiesznym i jaki mechanik. Pociąg wjeżdża na stację a tu wyłania sie spoza szyby ET22-532 instruktor;), zdziwiło mnie to że był on za nastawnikiem a mechanik siedział obok i patrzył w rozkład czy pociąg jest w planie, pan instruktor pogroził mi paluchem;), a ja w śmiech na cały regulator;P, podczas gdy pociag odjechał ja jemu równierz odesłałem tego paluch a on zaczął kiwać głową. I teraz pytanie: Czy instruktor może zwalić mechanika spoza nastawnika i siąść sobie tam i prowadzić pociąg?

Pozdrawiam.

[MuNiO]

Czy instruktor może zwalić mechanika spoza nastawnika i siąść sobie tam i prowadzić pociąg?

Moze i ma do tego pelne prawo. Instruktor ma wieksze prawa niz mechanik.

[Grzegorz KK]

Powiem ci kolego coś, szukasz problemów i kiedyś w końcu znajdziesz.Nie dziś nie jutro to za rok,ale jak tak dalej będziesz szukał dziury w całym i czekał na potknięcie czyjeś może ci to się nie miło skończyc.
Pozdrawiam.
PS:Bo jeśli ktoś tobie robi małe problemy to później i nie próbuje nagonke robic na ciebie tylko chce abyś spojrzał na sprawe trzeźwo a nie emocjonalnie.Tyle w temacie.
-------------------------------------------------------------------------------------------
PS2: Wyraźiłem swoje zdanie nie nikt nie musi się zgadzac, i tak kolega MKDUDU zrobi co będzie chciał.

[bumer]

Ja wczoraj byłem na dworcu i podjechał EZT na peron. Podszedłem z kolegą do przedziału służbowego i spytaliśmy kulturalnie czy możemy zrobić sobie zdjęcie w kabinie. Mechanik pozwolił, chwile tam byliśmy, podziękowaliśmy i poszliśmy. Natomiast będąc we Wrocławiu już do kabiny mnie nie chcieli wpuścić. Teraz mam w avatarze pamiątkę z wczorajszego dnia.

[danielek]

Wszystko zależy od charakteru i humoru mecha oraz drużyny. Jak stoisz na peronie i masz zamiar zagadac do mecha to ładnie ukłoń się głową, a dopiero później zagadaj. Ostatnio poszedłem do kibelka i zacząłem rozmawiac z mechem, ruszył i dalej prowadziliśmy rozmowę, ale nie wpakowywałem się na siłe do kabiny tylko tak stałem w progu. Kierownik  przyszedł, ja powiedziałem "Dzień dobry", uśmiechnął się i powiedział: "Co to za kontroler"?, a mech powiedział: "Jak się interesuje to trzeba mu pokazac, lepiej niech ma takie hobby niż ma wybijac szyby i malowac ezt. Kier mówi "Śmieje sie tylko, jak przyjdzie instruktor to odejdź i nie rozmawiaj". Gdy dojechałem do celu bardzo podziękowałem pożegnałem się i wyszedłem.

Kiedyś jeszcze inna historia pytam się mecha czy mogę sie przejechac w kabinie, a on: Już jedziesz" - z uśmiechem na twarzy.

I ostatnia historia: Gdy zapytałem się czy moge zobaczyc kabine usłyszałem: "To już nie te czasy i ludzie"