Na ile się orientuję, tras realistycznych jest znikoma ilość. Oczywiście, na upartego można wkleić, chociaż wtedy jedna sceneria będzie występowała w dwóch kontekstach i komuś się może pomylić, czego ma się spodziewać jadąc dalej daną trasą. Dlatego myślę, że lepiej fikcyjne zebrać oddzielnie i ustawić połączenia między nimi na stałe, żeby nie było rozbieżności, co do tego, gdzie co jest umieszczone, co jest za czym i z której strony.
Co kombinuję? Z racji tego, że zrobiłem parser, mam pewną koncepcję co do tego, jak przenieść dotychczasowe trasy do SPT. O ile tylko będę miał na to jakiś wpływ, to zrobię tak, że wszystkie istniejące już trasy po skonwertowaniu będą działały na SPT bez większych poprawek. Kiedyś czytałem, że do Nebuli można co najwyżej przenieść układ torów... Myślę, że do SPT da się zrobić dużo lepsze trasy, ale do czasu ich powstania trzeba mieć jakąś użyteczną treść. I chcę zrobić tak, że w momencie gdy da się już sterować jakąś kabiną, to do przejechania będzie gotowe tysiąc kilometrów torów w multiplayerze.
Jeśli chodzi o nazwy obiektów, to do każdej scenerii składowej będzie oddelegowana oddzielna literka, która będzie zapewniać unikalność. Z przetwarzaniem danych sobie poradzę. FPS to nie wiem jaki wyjdzie - niemniej zamiast całego obecnego automatu sterującego logiką scenerii zostanie jego niewielka część oraz komunikacja TCP/IP. Obsługą eventów będzie się w głównej mierze zajmował serwer ruchu. Będzie zapalał semafory, przekładał zwrotnice itd. Również nie będzie potrzeby liczenia fizyki w niektórych obiektach, gdyż będzie ona liczona na komputerze innego użytkownika i przesyłana w razie potrzeby. To tyle tytułem tajemnego planu. :)