To nie była kradzież, to była teleportacja.
Jak widać zguba się znalazła kilkaset kilometrów dalej.
Bohun, po to jesteśmy żebyś wiedział co poprawić;)
Ja poprawiłem:
Skopiowałem inca zamieniając nazwę na inną.
Zmieniłem wpisy inców w pliku scn na te ze zmienioną nazwą.
Był kłopocik, pliku .scn nie mogłem edytować (?), ale jak widać poradziłem sobie. Temat zamykam.