Autor Wątek:  "Plaser" PR275 na torach tramwajowych.  (Przeczytany 7018 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sakorius

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 666
  • KB Serwis - Szczecin Dąbie
    • Zobacz profil
    • Sakorius Home Gallery
  • Otrzymane polubienia: 0
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« dnia: 14 Sierpnia 2007, 22:15:21 »
Witam

Od paru dni na ulicy Bohaterów Warszawy w Szczecinie zobaczyć można podbijarkę PR275 będącą własnością Zakładu Napraw Infrastruktury w Stargardzie Szczecińskim. Jest ona wykorzystywana przy remoncie torowiska tramwajowego. Na miejsce robót została przywieziona na ciężarówce niskopodłogowej, a następnie - za pomocą dźwigu - ustawiono ją na torze.

Oto fotka podbijarki w czasie postoju:
http://tmkdizk.skww.pl/data/Img_0016a.jpg

W tym miejscu będzie najprawdopodobniej jeszcze jutro.
Pozdrawiam, Sławek

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Sierpnia 2007, 22:52:46 »
Istnieje prawdopodobieństwo że w zamian torowisko tramwajowe zostanie wypożyczone PKP.  Strach pomyśleć jaki tabor będzie tam kursował. Może jakiś parowozik?
Całkiem serio to pomysł dość dziwny o tyle że na przykład w Łodzi nie kładzie się torowiska już na tłuczniu. W użyciu są specjalne prefabrykaty z betonu i gumy.

Offline MuNiO

  • Wiadomości: 444
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Sierpnia 2007, 23:18:03 »
Cytat: "Krzysiek626"
Istnieje prawdopodobieństwo że w zamian torowisko tramwajowe zostanie wypożyczone PKP.  Strach pomyśleć jaki tabor będzie tam kursował. Może jakiś parowozik?
Całkiem serio to pomysł dość dziwny o tyle że na przykład w Łodzi nie kładzie się torowiska już na tłuczniu. W użyciu są specjalne prefabrykaty z betonu i gumy.



To mial byc zart ?

U mmnie w Gdansku 85% torowiska jest na podkladach drewnianych z podlozem na tluczniu. Znikomy procent torowiska na wylewce betonowej , reszta podklady strunobetonowe na tluczniu. Nie wszedzie mozna , i nie wszedzie jest ekonomiczne klasc prefabrykaty i gumy. Obecnie Gdansk to jeden wielki remont, buduja nowa linie kilka km (podklady drewniane), remonty (wymiana na drewno).

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Sierpnia 2007, 15:40:44 »
Cytat: "Krzysiek626"
Istnieje prawdopodobieństwo że w zamian torowisko tramwajowe zostanie wypożyczone PKP.  Strach pomyśleć jaki tabor będzie tam kursował. Może jakiś parowozik?
Całkiem serio to pomysł dość dziwny o tyle że na przykład w Łodzi nie kładzie się torowiska już na tłuczniu. W użyciu są specjalne prefabrykaty z betonu i gumy.


Nie kładą torowisk z tłuczniem ? Z tego co wiem i pisali w gazetach to prwfabrykaty mają  kłaść tylko na skrzyżowaniach żeby szybciej ruch kołowy można było wznowić (coś koło 3 dni) i żeby "torowisko zajmowało mniej miejsca" -cyt z Expressu. Ale może się coś zmieniło bo do tej pory nic nie mówiono o rezygnacji z tłucznia :)
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

ammpp

  • Gość
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Sierpnia 2007, 23:37:58 »
W Katowicach swojego czasu ktoś wpadł na pomysł, żeby wykorzystać specjalne betonowe płyty o wymiarach ok. 3 x 2m (piszę z gowy czyli z niczego :) ), do których montowane są szyny. Pomysł genialny bo taka powierzchnia płyty zapewnia, że tak ułożony tor będzie baaardzo długo równy. A i samochody które po tym przejeżdżają praktycznie nie odróżniają torów od...  normalnych dziur w jezdni.
Ów wynalazek jest do pooglądania na Rondzie i na skrzyżowaniu Sokolskiej i Chorzowskiej.

Szkoda tylko, że to jedyne miejsca wykonane w ten sposób. Tradycyjny sposób  wykonywania przejazdów polegający na zalewaniu torów asfaltem albo dokładaniu kostki betonowej, wytrzymuje kilka miesięcy, po czym robi się z tego coś na kształt kamiennej drogi gruntowej...

Offline prof_klos

  • Wiadomości: 618
  • Już nigdy nie będzie takiego lata...
    • Zobacz profil
    • http://www.prof-klos.yoyo.pl
  • Otrzymane polubienia: 4
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Sierpnia 2007, 00:36:05 »
To  o  czym mówisz to tor w technologii węgierskiej.
Z MaSzyną od 2003!

Offline Gumastic

  • Wiadomości: 44
    • Zobacz profil
  • Otrzymane polubienia: 0
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Sierpnia 2007, 21:24:35 »
Mechatroniku, nie obraź się, ale w gazetach, które czytałeś trochę głupoty piszą :) Chodzi o to, że tempo kładzenia torowiska jest tutaj raczej mało istotne. Technologia węgierska to jest metoda mająca przede wszystkim na celu zmiejszenie hałasu i wibracji, jakie towarzyszą jeździe po torowisku. I druga ważna cecha - po torowisku węgierskim mogą jeździć pojazdy samochodowe. W przypadku tego wspomnianego remontu nie będzie to normalny ruch, ale takie torowisko może być wykorzystywane awaryjnie np. przez pojazdy uprzywilejowane bądź autobusy typu "za tramwaj".

Offline mechatronik

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 2416
  • Kierownik sekcji napraw lokomotyw
    • Zobacz profil
    • Filmy kolejowe
  • Otrzymane polubienia: 172
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Sierpnia 2007, 01:38:43 »
Cytat: "Gumastic"
Mechatroniku, nie obraź się, ale w gazetach, które czytałeś trochę głupoty piszą :) Chodzi o to, że tempo kładzenia torowiska jest tutaj raczej mało istotne. Technologia węgierska to jest metoda mająca przede wszystkim na celu zmiejszenie hałasu i wibracji, jakie towarzyszą jeździe po torowisku. I druga ważna cecha - po torowisku węgierskim mogą jeździć pojazdy samochodowe. W przypadku tego wspomnianego remontu nie będzie to normalny ruch, ale takie torowisko może być wykorzystywane awaryjnie np. przez pojazdy uprzywilejowane bądź autobusy typu "za tramwaj".


Nie obrażam się:).
Chodziło mi też o to że zastosują dodatkowo beton który wiąże (uzyskuje pełną twardość) w ciągu 3 dni a nie 28 :) dzięki temu skrzyżowania szybciej można oddać do ruchu. A wież mi że skrzyżowania na których prowadzony jest remont należą do najbardziej zatłoczonych w Łodzi... :). Dlatego tempo układania na nich torowisk również ma duże znaczenie. A co do poruszania się pojazdów uprzywilejowanych po torowiskach to wątpię czy w Łodzi będzie to praktykowane.
Tu jest tak że jest jezdnia mały pas zieleni i dopiero torowisko gdyby z torowiska bezpośrednio był wyjazd na jezdnię to zgoda ale tu dodatkowo jest zieleń plus krawężniki dlatego wątpię czy np karetka dałaby radę pod to podjechać aby dostać się na "węgierskie" torowisko :( a z tego co wiem i widzę roboty nie idą w kierunku takowego wykorzystania torowisk ... a szkoda.
A na dodatek te "segmenty" stosowane będą tylko na skrzyżowaniach reszta (podobno) po staremu -torowisko + tłuczeń (rozmawiałem z jednym z robotników).
Autoryzacja: M62, M62Ko, M62M, BR231, BR232, BR233 060DA, TEM2, S200, t448p, SM42, SM30, SM03, SA105, SA108, SA132, SA134
EU07 (4E, 303E), ET21 (3E/1, 3E/1M), ET22, 111Ed, E4MSU, ES64F4, E186, E189, E140, E181, E182, E183, ET40, EN57, EN57AKW, EN76

Offline Krzysiek626

  • Zasłużony dla Symulatora
  • Wiadomości: 5925
  • EXIT
    • Zobacz profil
    • Krzysiek626
  • Otrzymane polubienia: 443
"Plaser" PR275 na torach tramwajowych.
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Sierpnia 2007, 18:31:00 »
Cytuj
A na dodatek te "segmenty" stosowane będą tylko na skrzyżowaniach reszta (podobno) po staremu -torowisko + tłuczeń (rozmawiałem z jednym z robotników).

Prawda, dopiero dziś miałem sporo czasu i zrobiłem małą inspekcję. Będzie tłuczeń pod torowiskiem. Wprowadzono mnie w błąd, w czasie rozmowy ze znajomym (motorniczym:> ) dowiedziałem się wcześniej że torowiska są kładzione na twardych prefabrykatach. To jednak była tylko część prawdy. Inna sprawa że w Łodzi tory mają 1000 mm szerokości, więc wypożyczenie jakiegoś sprzętu z PKP nie jest możliwe.  Modernizacja jest tak gruntowna, że po starej linii nie zostało nic. Wykopano i wywieziono wszystko, od torowiska i jego podłoża do  całej trakcji ze słupami włącznie. Podam jeszcze, że tak zwany front robót rozciąga się przez całe miasto z północy na południe.