Z tego co ja słyszałem o końcu świat to będzie mniej więcej tak:
Za miliony lat na słońcu zacznie brakować wodoru, więc zacznie się rozszerzać rozszerzać rozszerzać. Aż tak zwiększy swoje rozmiary, że pochłonie ziemie jak człowiek ciastko :P Ale to bedzie tak daleko w przyszłości, że ludzie już będą mieszkali na uranie :D
Ja tam sram na to co mówią jakieś zasrane przepowiednie(przynajmniej te co mają się spełnić tak za 10 lat) bo to gówno prawda...
Tak jak było z tym co dnia 6.06.2006 szatan miał zawładnąć światem. I co??
To tyle ode mnie.
Pozdrawiam :>