Donos:
Jechałem trasę EU07-485 z Koniewic do Wielkiego Kaca. Pierwsza rzecz: w Dejawach Kopalni ET41 mało na mnie nie najechała.
Po przyjeździe do Wielkego Kaca skład jest kierowany na boczny tor. Stanąłem sobie tam, odczepiłem loka i postanowiłem pokręcić się po stacji. Przyjechała ET41 i została skierowana na tor, na którym stał przyprowadzony przeze mnie skład osobowy.
Co dziwne, wjeżdżając na bocznicę skład towarowy prowadzony przez ET41 zaczął się rozpadać - tak jakby puszczały sprzęgi. Na końcu, co wyglądało już groteskowo, rozpadła się sama ET41 na dwa człony. Jeden z nich zaczał popychać przyprowadzone przeze mnie wagony osobowe.
To byłem ja, Jarząbek :)