Nie chcę się tutaj za dużo rozpisywać. Moje zdanie, może nie do końca obiektywne, ale MaSzyna ma coś nawet nie wiem jak to zdefiniować, ale nie boję się tego słowa "magii". Niezależnie od tego (no prawie), jak bardzo będzie zacofana pod różnymi względami, nowych trendów, full wypas grafiki itp, to i tak będą zapaleńcy, którzy z Maszyny będą korzystać np. ludzie z pulpitami, czy nawet VR albo ot i tak z klawy i myszki. Do tej pory, są ludzie, którzy lubują się w starych grach. Jest ich stosunkowo niewiele, ale są. Od kiedy pamiętam, MaSzyna raczej była niszowa i chyba taką pozostanie. Społeczność wiele razy przeżywała sinusoidy. Teraz być może jest i dołek, lecimy na autopilocie ;) , ale damy radę, czego głównie Wam życzę (ja już raczej w MaSzynę rzadko, ale tęsknie).
Pozdrawiam.