Mylicie pojęcia. Co innego jest jazda ukrotniona a co innego jazda na tzw. przyprzęgu.
To że jedzie tandem 2xTEM2, 2xSM42 (6dg) czy podobne twory, nie oznacza jazdy ukrotnionej.
Jazda ukrotniona jest już codziennością w przypadku EZT gdzie to wewnętrzne przepisy regulują jazdę na odbierakach. W krakowie była o to spora batalia i stanęło na tym, że podwójne EN63, EN64, EN77 czy EN78/9 jeżdżą w tandemach na przednich odbierakach, ale w jeździe solo na tylnym. Jak już wiele przypadków pokazało, bezpieczniej w trakcji wielokrotnej jeździć na przednim odbieraku w przypadku jego połamania.
Co do lokomotyw, jeżdżą siódemki DLA, Kolpremu i innych gdzie stosuje się jazdę na kablach i w zależności jak były skonstruowane dane pojazdy (4E, 303E) i żeby nie przerabiać za bardzo szaf, jedne jeżdżą w konfiguracji przedni/tylny, a drugie 2xtylne (a`la ET41). To akurat w nie jest uregulowane w żadnych przepisach.
I tutaj dochodzimy także do lokomotyw IC gdzie w siódemkach (czy tym bardziej EP09 które fabrycznie nie mają sterowania wielokrotneg) nie stosuje się kabli (również przez częstą rotację taborem). Tutaj nie mamy jazdy ukrotnionej tylko jazdę w przyprzęgu, gdzie w drugiej lokomotywie siedzi pomocnik/maszynista. I tutaj przepisy już mówią, że w przypadku, gdy drugi tabor jest obsadzony pierwszy jedzie na przednim pantografie z przyczyn bezpieczeństwa.
A nawet jeśli jedzie jako druga lokomotywa zimna lepiej jechać na przednim, bo zawsze ta druga nie ucierpi w przypadku połamania tej pierwszej.
Gdy lokomotywa ma podniesiony tylni pantograf, to cały brud z pantografu który dotyka do sieci, leci wprost na szybę 2 lokomotywy.
Czyżby? Zobacz na zdjęcie 2xEU06 które jeździły w konfiguracji tylny/przedni. ;)