Heh :-).
No, to i ja mogę w takim razie zaproponować... Koszalin. :-)
Czemu - pytasz? Bo...
..."
jeeestem taki saaam, jak palec aaalbo coooś tam". ;-)
No dobra, a teraz serio:
[*]jest linia
Gdańsk Główny - Stargard Szczeciński (nr
202 wg
D-29) oraz
Koszalin - Goleniów (nr
402 wg
D-29), a nawet, nieopodal (z Koszalina dojazd autobusem MZK) zdewastowana linia
Mścice - Mielno Koszalińskie (nr
427 wg
D-29);[*]jest ginąca wąskotorówka, której resztki można by sobie obejrzeć;[*]nie ma tramwajów ;-);[*]niskie koszty pobytu (myślę, że Koszalin jest dość "tanim" miastem);[*]sporo miejsc, gdzie można świetnie spędzić czas jeśli chodzi o "zagadnienia nie-kolejowe" (knajpy, żarcie, browiec itp. ;-);[*]nocleg - schronisko młodzieżowe w
Zespole Szkół Samochodowych albo
Bursa Międzyszkolna - tanio.[/list]Drugim takim fajnym miejscem jest Kołobrzeg:
[*]linie:
Koszalin - Goleniów (nr
402 wg
D-29) oraz
Szczecinek - Kołobrzeg (nr
404 wg
D-29);[*]bocznice portowe odgałęziające się i biegnące przez miasto;[*]tramwajów brak ;-);[*]koszty, niestety, mogą być nieco wyższe (to w końcu miasto wczasowe, a mamy przecież sezon), niż w Koszalinie, ale z pewnością nie zawrotne;[*]miejsc "nie-kolejowych" (a przecież także niezbędnych do dobrego spędzenia czasu) "wbród" i jeszcze trochę :-);[*]nocleg - brak danych, ale jestem pewny, że jakieś podobne do naszych schronisko by się znalazło.[/list]
Tylko ludzie - konkrety a nie "Uważam, że Pipidówa Wielka, bo tak"...
No! Jest konkret? Jest. :-)
Tylko, kto wie, czy nie byłyby to dla mnie jedyne możliwości spotkania się z Wami...
Pozdrawiam Was gorąco.