Nic z tego. Chciałem przez komórkę semafora, ale automatyka mi ją nadpisuje przy zajęciu głowicy. Trzeba by tam szamańskie opóźnienia dawać (a to niepewne, bo wyjazd też mamy z automatu) albo liczyć, że gdzieś tam po drodze jest komórka pod kible i w nią się wstrzelić, ale ich nic nie wizualizuje i boję się, że trafię w tor, w którym już coś jest. Powalczę jeszcze, ale Ra pewnie szybciej by to ogarnął, wiedząc o co w taj stacji chodzi. Na dziś mam dość.
Czyli rozumiem, że nie da rady w tym scenariuszu "podpiąć" rozkładu jazdy "mojej roboty" do tego powrotnego pośpiecha z Koniewic? Szkoda... :-( Wielka Szkoda! :-(
Tutaj znajdziesz aktualizację: http://rainsted.com/warsztat/Quark/
Wgrałem sobie tę aktualizację. Następnie "odpaliłem" sobie ten sam scenariusz. ;-)
I niniejszym stwierdzam, że trochę się pozmieniało. :-)
Przede wszystkim, i tu wielkie dla mnie zaskoczenie i radość jednocześnie, po dotarciu pośpiechem z Wielkiego Kaca do Koniewic można wreszcie wyjechać stojącym już tam przy peronie "kiblem" do Skwarek! Wreszcie ten EZT dostaje na semaforze sygnał do wyjazdu (zielone i pomarańczowe światło). Chodzi oczywiwiście o ten "kibel":
Sprawa dotyczy EZT EN57-1051 z godz. 5.27, który z nieznanych mi przyczyn nie dostaje sygnału do odjazdu i nie jest układana droga wyjazdowa.
Gdy po dotarciu do Koniewic przejąłem ten EZT to bez problemów mogłem nim wyruszyć w drogę powrotną przez Wieli Kac do Skwarek. Wyjazd z Koniewic zgodnie z dostępnym dla tego "kibla" rozkładem jazdy. :-) Pociąg ten zatrzymuje się na każdej stacji, również na stacji Wielki Kac, co nie następuje w przypadku powrotu pośpiechem z "nowymi" wagonami, zabranymi z peronu na stacji Koniewice.
Poza możliwością powrotu "kiblem" jest też nadal możliwość powrotu pośpiechem. Tak, jak poprzednio, najpierw odstawiamy na boczny tor wagony odebrane w Wielkim Kacu, następnie podpinamy "nowe" wagony, stojące już przy peronie podczas przyjazdu z Wielkiego Kaca. I z tymi wagonami jedziemy z powrotem, przez Wielki Kac do Skwarek. Tak, jak poprzednio, przez Wielki Kac "przelatujemy" tylko środkowym torem, przez co nie zatrzymujemy się przy tej stacji. Szkoda. :-(
Co ciekawe, czas na wykonanie odpowiednich manewrów prowadzących do zabrania "nowych" wagonów z peronu stacji Koniewice uległ znacznemu skróceniu. Wyjeżdżając lokomotywą z bocznicy, po odstawieniu tam wagonów przywiezionych z Wielkiego Kaca, również zatrzymujemy się przed tarczą manewrową, która teraz jest na wysokim słupie. Przed aktualizacją scenerii tarcza ta była typu karzełkowego. W czasie oczekiwania tutaj na "białe" światło na tarczy manewrowej, od strony Wielkiego Kaca przyjeżdża kolejny "kibel", który podjeżdża wpierw na peron przy stacji Koniewice, po czym po chwili odjeżdża i również ustawia się na boczny tor, znajdujący się obok tego, na którym ja stałem w oczekiwaniu na wyjazd i manewry. Podczas manewrów na stację Koniewice przyjeżdża kolejny "kibel", od strony Bruchniewa, który po chwili również "odstawia się" na tor boczny, ale z przeciwnej strony tej stacji. Po podpięciu przeze mnie już "nowych" wagonów z peronu, w międzyczasie przyjeżdża jeszcze jeden EZT od strony Wielkiego Kaca, który po dotarciu na peron, po chwili również odjeżdża na tor boczny, ustawiając się na tym samym torze tuż za stojącym już tam innym "kiblem".
Tak więc, po aktualizacji tej scenerii, w tym scenariuszu nareszcie zrobiło się fajnie i ciekawie, zwłaszcza na stacji Koniewice, na której podczas odjeżdżania pośpiechem do Skwarek aż zaroiło się od "kibli". :D
W związku ze skróceniem czasu na wykonanie manewrów lokomotywą w celu zabrania "nowych" wagonów stojących już przy przeronie na stacji Koniewice, skorygowałem trochę rozkład jazdy "mojej roboty" dla powrotnego pośpiecha z Koniewic przez Wielki Kac do Skwarek. :-) Plik z rozkładem dołączam do niniejszego mojego postu. Może jednak dałoby się go jakoś "wszczepić" do tego scenariusza dla tego powrotnego pośpiecha z Koniewic?