Rozmawiałem ze starszymi maszynistami, którzy wcześniej ujeżdżali SP45 później SU45, SU46, SU42, SM42 oraz ST43. Zapytałem kilku z nich z czystej ciekawości jak jeździli na 45 czy 43 z cięższymi pociągami pasażerskimi (Jelenia Góra - Szczecin czy też Jelenia Góra - Kraków), czy rozpędzali je na maksymalnych obrotach aby osiągnąć prędkość rozkładową. Serie 45 oraz 46 z tego co mi mówili to raczej osiągało się obroty do około 1200 - 1300 obrotów i się jechało. Z ST43 było trochę inaczej ponieważ trzeba było pilnować natężenia prądu na silnikach trakcyjnych. Nie wolno było przekraczać 1230 A, godzinnego natężenia 900 A i ciągłego natężenia 820 A. Także praca na spalinówkach wymagała wiedzy i cierpliwości.
A pytałem ich bo chciałem wiedzieć jak prawidłowo jeździć w MaSzynie.