Może mam jakieś ułomne telefony, ale aplikacja PLK-i jest moim zdaniem bardzo niewygodna w użyciu. Korzystałem z niej kilka lat temu i myślałem, że to jakieś drobne bugi, które szybko zostaną naprawione, ale ostatnio chciałem znaleźć w niej opóźnienia i za cholerę nie mogłem ich znaleźć. Może ktoś powie, że nie potrafię korzystać z telefonu, ale nawet jeśli (chociaż nie podzieliłbym tej opinii), to na pewno większości społeczeństwa to zadanie nie wychodzi o wiele lepiej. Aplikacja jest dla użytkownika, a nie odwrotnie - to nie jest łaska PLK-i, że oni mi dali "jakieś coś", co może i działa jako tako, ale jest i mam się z tego powodu cieszyć. Komercyjne aplikacje, np. Jakdojade nie pozwolą sobie na taki interfejs, bo straciłyby użytkowników. PLK jest bezkarna. Może i prawo stoi po ich stronie, ale to wcale nie oznacza, że ktoś mógłby podjąć decyzję o zmianie niektórych zapisów - dla korzyści pasażerów. Przecież i tak w PL się dopłaca do kolei, tak jak wszędzie zresztą... Suma zapytań z MojegoPociągu i oficjalnych aplikacji PLK-i była miarą rzeczywistego zapotrzebowania pasażerów na te informacje. Jak nie ma MojegoPociągu, to już nie będą się odpytywali serwera, co z ich pociągiem?