Tylko wyobraźmy sobie teraz ile nerwów, pieniądzy i pracy wielu służb ten żart kosztował, chociaż też całkiem możliwe, że istniało faktycznie podejrzenie bomby i był to tylko fałszywy alarm.
Miejmy tylko nadzieję, że nigdy już nie dojdzie do takich sytuacji i do fałszywych alarmów i zdarzeń gdzie mamy do czynienia z prawdziwą bombą.