Fakt przeniesienia urządzeń na dach zapewne jest przyczyną braku takiego siania dźwięków jak w Acatusach
Urządzenia FT i PSM przeniesiono na 36WEa na dach, aby uzyskać więcej miejsca dla podróżnych. Maszynownia w 36WEa jest krótsza niż w 31WE - nie widać tego z zewnątrz, bo przy fotelach przy ścianie maszynowni "36" nie ma okien. To wszystko nie ma nic wspólnego z dźwiękami grzejników i nawiewem klimy. Sama praca falowników i przetwornic na 31WE też nie stanowi wielkiego problemu dla podróżnych, choć owszem słychać ich pracę (przynajmniej ja słyszę). Dla porównania głośniej pracują FT i PSM na ELF'ach, ale także w zakresie akceptowalnym.
Co do klimy: ciepłota lub chłód zależą od umiejscowienia czujników temperatury i "dosterowania" softu programu odpowiadającego za pracę systemów klimy i jej ogrzewania. Pamiętajmy także o jednym: sterowanie klimą musi zapewniać wymianę CO2 i do tego w konstrukcji układu są "dumpery", które regulują wymianę powietrza.
Odnośnie głośnej pracy klimy: chłodny lub ciepły nawiew działa czasem na maxa, bo sygnał od czujnika daje znać, że coś jest nie tak, czyli otwarte są drzwi lub częstość otwierania drzwi jest nader wysoka, albo też jest wysoka lub niska temp. na zewnątrz i klima musi sobie z tym poradzić itd. Bywa tak, że podróżny stoi w fotokomórce drzwi i są one otwarte i powietrze z zewnątrz miesza się z tym na pokładzie.
Sianie dźwięków od grzejników to już inna sprawa. Na wielu Impulsach są one dość niefortunnej konstrukcji, gdyż po nagrzaniu się zaczynają wpadać w rezonans. Wygłuszanie tego jest procesem doraźnym i nieskutecznym w dłuższej perspektywie.