Jak mawiał jeden z klasyków.. "Nie idźcie tą drogą, nie idźcie!..". Naprawdę nie sądziłem, że wręcz podstawy sygnalizacji będą stwarzać, aż takie problemy.
Ta wzmianka o uzależnieniu na którą się powołujesz oparta jest na tym, iż semafory, które mogą nadać sygnały S2, S6, S10, S10a nie muszą być uzależnione od następnych semaforów. W pozostałych przypadkach, gdzie na jakimś sygnale jest zawarte zielone pulsujące, pomarańczowe, lub pomarańczowe pulsujące, no to logiczne, że semafor nadający taki sygnał musi być uzależniony z następnym, prawda? Na litość Boską..