Tak, po lewej stronie pulpitu w obu kabinach jest wyłącznik rozrządu, który dla przykładu w EU07 4E zamyka obwody: piasecznicy, rozrządu pantografów, cewki nn przekaźnika samoczynnego rozruchu (w rzeczywistości już niestosowanego), stycznika rozrządu AC1 (podanie zasilania na sterowanie m.in. stycznikami oporowymi i bocznikowania), załączenia wyłącznika szybkiego, wyłączenia wyłącznika szybkiego, rozrządu styczników ogrzewania pociągu, rozrządu styczników przetwornic, rozrządu styczników sprężarek, rozrządu styczników wentylatorów oporów rozruchowych, odblokowania przekaźników nadmiarowych ogrzewania pociągu i przetwornic, odblokowania przekaźników nadmiarowych silników sprężarek i wentylatorów oporników rozruchowych (na podstawie książki "Lokomotywy elektryczne serii EU06 i EU07"). Oryginalnie wyłącznik ten był przełączany za pomocą specjalnego klucza, który dało się wyciągnąć tylko w pozycji wyłączonej, co uniemożliwiało załączenie rozrządu z dwóch kabin jednocześnie (jak w przypadku nastawnika kierunku), ale obecnie w większości lokomotyw (o ile nie we wszystkich) klucz ten da się wyciągnąć także w pozycji załączonej wyłącznika. W części lokomotyw jest też zamontowane zwykłe pokrętło wyłącznika krzywkowego.
Jeśli np. w kabinie B ustawi się nastawnik kierunku w pozycję "w tył" i nastawnik jazdy na którąś pozycję, a następnie będzie się chciało prowadzić lokomotywę z kabiny A do przodu, można uzyskać ciekawy efekt, ale takie kombinacje to już zagłębianie się w obwody...
Edit: Możliwe nawet, że da się przejść na drugi układ z załączonym wysokim rozruchem w drugiej kabinie.