Jakbym nie pisał, to zawsze się ktoś obrazi, lub poczuje do winy. Zwrócenie uwagi postrzegane jest zwykle jako czepianie się, albo robienie zadymy. Brak planu i organizacji, przerost ambicji (zawyżone normy), brak miary na możliwości. Długie terminy realizacji, podejmowanie zbyt wielu zadań na raz. Brak wspólnego celu i brak wspólnie wynegocjowanej wizji na przyszłość. Brak kierowniczej roli osoby uznanej i cenionej. Nasze charaktery i możliwości, to ograniczenie dla długoterminowych zadań. Nikt z nas nie lubi być rządzonym, a taki projekt wymaga kogoś do wydawania dyspozycji i innych chętnych do pracy. Wróg podstawowy: Finanse, brak możliwości rozdzielania zadań i rozliczanie ich według zasług. To jednocześnie wielka zaleta, mimo takiej formuły projekt uważam za bardzo rozwinięty. I tu zakończę, bo mógłbym tak ciągnąć jeszcze... długo. Więcej napiszę, ale nie w tym wątku i nie teraz.