Ostatnio częściej tu powstają tematy które mają 'wyjaśniać' dalsze losy MaSzyny niż tematy z nową scenerią czy nowym taborem. Eh.
Przeczytałem pobieżnie ten temat, bo mam już dosyć czytania wzajemnych żali itp. - to już się staje nudne i odstrasza. Jeżeli dobrze zrozumiałem ten odcinek telenoweli, to ktoś się dziwi Sawiemu że chce robić dokładny model i o to jest afera?
Nie obraź się Q że piszę to po raz kolejny, ale z całym szacunkiem do Twojego aktualnego i wcześniejszego wkładu w MaSzynę - nie wolisz normalnego dymu i efektów pogodowych na NOWYM silniku, zamiast robić trójkątne krople deszczu? Wiem, że wprowadzasz innowacje, coś czego wcześniej w MaSzynie nie było (lub działało topornie), ale prędzej czy później przepisanie źródeł będzie konieczne - nie lepiej programować takie smaczki w dużo prostszy sposób na nowym silniku?
Piotr, wiem, że jesteś pedantyczny - pamiętam ile na skypie gadaliśmy nawet w temacie zwykłych schodów w WL-ce, ale czy jest sens aż tak dokładnie poprawiać modele? Jeżeli model jest dostępny, to niech taki będzie. Jeżeli ktoś będzie chciał zrobić 'od nowa' cały model, to wtedy można się pokusić o trzymanie wymiarów. Na razie to najbardziej odstraszają wagony pasażerskie i leżą w testach już kupę czasu (np. 111a, Bautzen i nie mówię tu o wersji WL).
A teraz dajcie sobie po razie i idźcie na piwo. ;)