Do tej pory nie udzielałem się w temacie traktującym o kwestiach publikacji źródeł MaSZyny (source codes), ponieważ uznałem ze nie ma sensu kolejny raz wyciągać te same argumenty. Jednak że zainteresowanych ogólnym dostępem do źródeł jest więcej niż przeciwników, myślę ze jednak jeszcze raz warto spróbować tym bardziej, że argumenty Pana @Ra jak i szanownego jegomościa @youBy'ego, z każdym razem są coraz bardziej niedorzeczne, czasem nie trzymające się stanowiska przyjętego w kilku postach wyżej. Swoja opinie postaram się wyrazić zamieszczając cytaty wszystkich wypowiedzi użytkowników, cytaty cytatów i odpowiedzi na nie. Zaznaczę tu od razu, że jestem, o ile dobrze pamiętam od zawsze za publikacja źródeł, dlatego tez będę starał się trzymać stronę osób dążących do publicznego dostępu do nich poza forum. Aby nie było żadnych wątpliwości, pozwolę sobie na kopiowanie kompletnych wiadomości poszczególnych użytkowników jako cytaty, zaś swoje przemyślenia będę umieszczał pod nimi. Okej, zacznijmyż tę farsę...
Post publikuje z dostępem dla zwykłego śmiertelnika, aby zobaczył sobie co się dzieje za żelaznym murem, i mam nadzieje, że po przeczytaniu tego, ostatecznie jego zapal o staranie się o przyjęcie do tego kłótliwego grona osłabnie. Od razu pragnę zaznaczyć, że list mój nie ma na celu jakiegokolwiek podważania pracy moderatorów. Temat się ich nie tyczy kompletnie, wiec apeluje o nie wtrącanie się. Przeniesienie listu do właściwego tematu z którego się wywodzi, lub jakiegokolwiek innego w dziale niedostępnym dla wszystkich użytkowników skutkować będzie natychmiastowa publikacją źródeł bez szans na jakikolwiek kompromis i uzgodnienia. W tym momencie już zaznaczam, że uznaje tylko stanowisko administracji [administrator], nie zaś moderacji [moderator], i jej oddaje się do dyspozycji.
Stele powiedzial:
Bez ogarniętego grafika zdolnego do współpracy z grupą trzymającą kod, który by przerobił renderer dobrych efektów świetlnych nie będzie.
...
Krzysiek626 odpowiedz:
Jak dotąd, jedynie rejestruje lobbowanie tej grupy, tylko swoich pomysłów co do realizmu symulatora. Skoro Ra nie wyraził zgody na otwarcie źródeł, możemy zapomnieć o realnym oświetleniu. Wynika z tego, że jeszcze nie wiadomo kto i z kim byłby w stanie współpracować. Miłe te latarnie dla oka, jak najbardziej potrzebne, ale to tylko znów proteza. Mam nadzieję stele, że właściwie mnie zrozumiesz.
AtapiCL odpowiedzial:
A ja uważam, że ta dyskusja jest potrzebna. Po to właśnie, by wyjaśnić wszelkie wątpliwości co do przyszłości symulatora jak i jego źródeł. @Ra to nie jest jakaś panienka i nie obrazi się na punkt widzenia innych osób. Trzeba wypracować wspólne stanowisko. Przywracam do Beta.
AtapiCl
Napisze już teraz jak się zakończy ta dyskusja, ponieważ jestem jasnowidzem ;). Wygra @Ra ponieważ wszyscy kupią jego argumenty poparte obłuda i hipokryzja. Tyle razy będzie odwracał kota ogonem na ile to będzie potrzebne i tak w kolko. Co to będzie bez niego to już lepiej sobie nie wyobrażać. Koniec świata. Dlatego właśnie On musi, powtarzam musi trwać i strzec... Ohhh, to straszne, @Ra odejdzie i nie będzie... (dopiszcie sobie czego nie będziecie mieć w maszynie, a co On może Wam zagwarantować)
--------------------------------------------------------------------------------
Ra napisal:
Gdy zacząłem pracować nad źródłami w grudniu 2010 roku, stan był taki, że były one udostępniane osobom, które wykazały się wiedzą i umiejętnościami. Z nastawieniem, że tak będzie nadal, zacząłem przerabiać kod po swojemu. Wiele rzeczy mam zaczętych i jeszcze nie dokończonych — chciałbym je spokojnie dokończyć. Ja nie widzę potrzeby udostępnienia źródeł — dzięki temu, że wcześniej zrobiłem edytor w Rainsted, mogłem lepiej opanować panujący tam bałagan. Lepiej jest zrobić coś własnego i wstawić potem do MaSzyny, niż by mieli kolejni ludzie dopisywać dalsze else if w ramach istniejących struktur. Nie ma też osoby, która by chciała i była w stanie integrować zmiany proponowane przez różne osoby po udostępnieniu źródeł — ja nie mam zamiaru tego robić, a trwająca dwa lata integracja Megapacka mi wystarczy, żeby nie mieć ochoty na więcej.
No, dwuletnia integracja czegoś tam meczy, mogłeś zrobić sobie roczne wakacje, czy pójść na emeryturę. Ale na szczęście tak się nie stało!!! :***
Obstawiam że nie masz jaj coby powiedzieć sobie 'koniec, zrobiłem kawał dobrej roboty - czas aby ktoś inny się tym zajął'. I tak własnie w kolko będziesz się męczył, marudził, narzekał, dalej tworząc nam MaSZynum, bez niczyjej pomocy czy to z pasji, przyzwyczajenia :)... (Do samounicestwienia(?))
Skąd ten wymóg wykazywania się wiedzą i umiejętnościami? Czy nie mogą być one dostępne dla każdego użytkownika do wglądu w celu rozeznania co jak działa i nie koniecznie z myślą o ich modyfikacji? Kto pisze o dopisywaniu czegokolwiek i modyfikowaniu symulatora w ramach aktualnej MaSZyny? Równie dobrze ktoś mógłby na bazie tego co już jest zrobić niezależny 'mod' tzw. Total Conversion.
Ra zacytowal Krzysiek626:
Nie widać też, aby Ra zależało na porządnym odzwierciedleniu oświetlenia scenerii.
i zadal pytanie:
A to ma być symulator pojazdów szynowych, czy symulator oświetlenia?
Nie, ale za to na pewno powinien być to symulator ruchu drogowego, czy chociażby skrzyzowań dróg :)
nastepnie napisal:
Źródła trzeba było udostępnić do 2010 roku, gdy nikt nad nimi intensywnie nie pracował. Może nawet w 2011. Jakiż to od tego czasu problem powstał, że trzeba je udostępniać teraz? W tych źródłach nie ma wiedzy — trzeba mieć coś własne, gotowe i tam dopiero wstawić. Gdyby ktoś chciał wymienić renderer, to ja jestem w stanie szybciej udzielić potrzebnych informacji, niż sobie sam w źródłach znajdzie, jak co jest organizowane.
Problem powstał taki, ze zraziłeś do siebie część forum propagując jedynie słuszne wprowadzanie rozwiązań przez swoje 'widzimisie'. Coraz mniej ludzi chce w czymkolwiek Ci pomagać a Ty coraz więcej narzekasz ze nie było zainteresowania, ze zrobiłeś to X lat temu ale widocznie nie było to potrzebne (to ja się pytam: po cholerę to robiłeś?).
Widocznie wtedy ludzie sądzili że zacznie się zmieniać coś w kwestii grafiki, nie zmienia się, wiec pewnie wychodzą z założenia, ze będą musieli sami to zrobić lub znaleźć inne osoby biegłe w tematyce efektów graficznych.
--------------------------------------------------------------------------------
Krzysiek626 napisal:
Siedzisz w kabinie siódemki, lub czegokolwiek innego. Parametry atmo takie, że w scenerii niczego nie widać. Czemu? Otóż światła każdej lokomotywy są zwyczajnie beznadziejne, choćby to, że nie oświetlają sieci trakcyjnej (drutów i wysięgników). To samo z latarniami, zwyczajna mistyfikacja, bez żadnej przydatności. Mogę się jedynie przychylić, że niekoniecznie słońce ma być odwzorowane z cieniami i perfekcją. Tyle, że tu też obserwuję niekonsekwencje w postaci próby wprowadzenia pór dnia i rotacji nieba. Bez wprowadzenia oświetlenia nocnego to bezsensowne działanie. Jesteś niekonsekwentny, działasz doraźnie bez długofalowego planu, jak również nie informujesz o celu swojej
działalności. Powtórzyłeś pytanie, które zadałem Tobie w innym wątku, odpowiadam: symulator pojazdów szynowych. Skromnie uzasadniłem potrzebę stworzenia oświetlenia, jesteś osobą inteligentną i tyle uzasadnienia powinno wystarczyć. Jednak nie jesteś jedyną lotną osobą w naszym gronie, jeśli nawet nie umiemy zająć się exe, to i tak nie sądzę
Rozi usunął wiadomości jak byśmy rozmawiali byle o czym, zamiast temat wydzielić.
--------------------------------------------------------------------------------
youBy zacytowal Krzysiek626:
Jednak niezdolną do współpracy i dyskusji o kształcie symulatora. To nie jest tylko Twoja zabawka.
i odpisal:
Potwierdzam, dlatego SPKS i asynchrony nie łączą się z exe od Ra.
No, nie ma to jak udana prowokacja inteligentnej osoby. Warto było ja marnować na takie zagrywki?
--------------------------------------------------------------------------------
Wtraca sie EP08_015:
No to pięknie się zaczyna i co dalej będzie? Każdy bajer w innym exe? Pomijam ciekawe elementy od queueda.
--------------------------------------------------------------------------------
youBy odpisal:
Dalej będzie wyjaśnienie, że mój poprzedni post to ewidentna ironia, bo od jakichś dwóch lat bez problemów wszystkie poprawki moje i Ry są w jednym pliku wykonywalnym. Ale kto by się takimi pierdołami przejmował, prawda?…
Nie wszyscy je dostrzegają. Może by chcieli czegoś więcej jak tylko super ekstra nieomylnej fizyki i sterowania AI?
--------------------------------------------------------------------------------
Krzysiek626 odpisuje:
To bardzo dobrze świadczy, o poziomie tego co dodajesz od siebie. Nie wiem, o co chodzi z tą ironią, to już zwyczajnie, wprost nie można pisać? Widać jednak zmartwienie Epka.
Także mnie nabrałeś, bo zapomniałem, że bywają wyjątki. Wypada pogratulować współpracy i życzyć sukcesów. Nadal stawiam pytanie o priorytety, wspaniałe hamulce i ciemność na szlaku? Gdzie jest kompromis, między tym co byśmy chcieli, a tym co można zrobić? Co może rozwiązać problemy, braku tego czy innego bajeru, jeśli nie upublicznienie źródeł?
Argumenty Ra, jedne są przekonujące, inne nie. Maćku, Twoja ironia nie odpowiada na te pytania.
--------------------------------------------------------------------------------
Tolein:
Ty też nie odpowiadasz na pytania. Ja jestem ciekaw, czego Ty tak na prawdę oczekujesz, poza otwarciem źródeł, bo to już wiemy. Uargumentuj, proszę, w jakikolwiek sposób, czym to otwarcie źródeł ma skutkować, w czym ma pomóc, jakie problemy ma rozwiązać i w jaki sposób? Czy upublicznienie źródeł nagle sprawi, że w symku pojawi się realistyczne oświetlenie? Czy upublicznienie źródeł powstrzyma rozwój symulatora, albo pozbawi Rę władzy? Czy przy projekcie pracują ludzie, którzy skłonni będą integrować forki i zrobią to dobrze?
Zastanówmy się też nad tym, jakie inne konsekwencje wiążą się z otwarciem kodu, być może negatywne.
Za mało Tolek, stanowczo za mało - skiepszczasz się ;(
--------------------------------------------------------------------------------
*Pomijam jeden post Ry*
--------------------------------------------------------------------------------
Krzysiek626 napisal:
Nie jestem ani jedyny, ani pierwszy który to proponuje. Zatem argumentacje stron już były, wystarczy poczytać. Problem w tym, że Ra jako jedyny, postawił jawne veto z dość błachą argumentacją. Wycofano więc źródła z githuba. Ja nie przyjąłem argumentacji z tamtego wątku, jako zasadniczej. Za kulisami forum, pojawiają się plotki, które należy potwierdzić, lub zdementować. Atmosfera na forum nigdy nie była tak zła, a mało kto ma wiedzę co dalej. Przewidzieć skutków nie da się, można jedynie obserwować wyniki działania. Twierdzę, że jest większa szansa na zrobienie lepszych świateł. Być może także tego co Ra napisał:
Jest szansa i niebawem przykłady tego będę demonstrował u siebie na forum.
i zacytowal Pana Ra:
A jeszcze, ja bym chciał, aby symulacja była oddzielona od grafiki.
W Hiszpanii się nauczyłem jak chodować winogron na drzewie brzoskwiniowym :).
kontynuujac napisal:
Bardzo dobry pomysł. Kiedy Ra i Maciej są w stanie sami tego dokonać? Nikt nie spodziewa się nagłych wyników, skąd takie określenie? Skąd określenie "pozbawiania władzy"? Tu nie ma żadnej polityki, a ja nic bym na tym nie zyskał. Stąd też łatwo mi przychodzi przyklaskiwać dobrym pomysłom i wyrażać swobodnie opinie, o pomysłach nietrafionych. Nie widzę negatywnych skutków. Jedynie niewygodna może być konieczność reorganizacji pracy dla piszących w kodzie. Otwarcie źródeł to nie jedyna kwestia, także od wielu lat nie ma nowych scenerii, a ostatnio w testach gniją scenariusze zniechęconych developerów którzy nie potrafią dostosować się do exe. Są głupcami, czy brak im informacji?
Do Ra:
Z niebem przedobrzyłeś, tak uważasz. Gdyby było oświetlenie, to nocna jazda w symulatorze byłaby przyjemnością, o realiźmie nie wspominając. Nie jest też bez sensu, wszystko co robisz, absolutnie nikt nie zna się wszystkim. Trafianie w próżnię, to najgorsze co można sobie wyobrazić. Być może jednak, często nie ma osób, które potrafią, czy mają wiedzę podjąć te tematy.Ilość błędów w exe przed 2009 rokiem nie deprecjonuje pracę poprzedników (pomysł i działanie było bezdyskusyjne). Za to Twoje poprawki wynoszą Ciebie na pewien ważny poziom. To zasługa, która tworzy legendę, tworzy autorytet, który trzeba dobrze wykorzystać. Jeśli trzeba pomocy płatnej, grafika, programisty, to trzeba wyraźnie napisać. Bez niedomówień, skoro kończą się możliwości i wiedza. Ty też się uczysz, to jest szansa na więcej w MaSzynie. youBy, zapomniałbym, równoprawny twórca exe, nie mniej zasługujący na komplementy pod swoim adresem.
Mysle ze jak na polskie warunki, to nie predzej gdy ogarna hodowle gruszek na wierzbie.
--------------------------------------------------------------------------------
gfirlejczyk napisal:
Myślę, że wszyscy zapominacie o jednej dosyć istotnej rzeczy: żaden developer, który nie jest koło 50-tki prawie nie ma możliwości LEGALNIE rozwijać kodu, gdyż narzędzia do jego użycia są niedostępne w sprzedaży. To wszystko jest przedpotopowe. W firmach informatycznych tak stary kod albo jest już nieruszany, albo wywalany do kosza i robiony na nowo.
Dlatego wazne jest podjecie proby translacji na srodowisko wspierajace aktualne standardy technologiczne, a przedewszystkim darmowe.
--------------------------------------------------------------------------------
Sawi zacytowal youBy:
Potwierdzam, dlatego SPKS i asynchrony nie łączą się z exe od Ra.
Nastepnie napisal:
Dziwne, że ktoś w to uwierzył. Owszem pamiętam, że swego czasu zostały dwie gałęzie twoja i @Ra z wielu, ale potem nastąpiło porozumienie czy tam integracja i powoli widzę idzie to jakoś do przodu. Skoro mam być szczerze zapytam wprost, czy jest jakaś szansa by dołączył do was @Q? Widać, że ma mnóstwo fajnych pomysłów. A jeśli nie, to jakie by musiał spełnić według was warunki by było to możliwe? Od razu proszę sobie darować teksty "niech coś najpierw ukończy", bo z całym szacunkiem dla waszego wkładu, żaden z was nie ukończył czegoś na 100%. Ja co prawda też mam wiele projektów, ale noszę w najbliższym czasie z zamiarem ich ukończenia. Pytam bo w sumie nikt jednoznacznie tego nie objaśnił. Jedynie kojarzę gadkę o bałaganiarzu w kodzie i to w sumie tyle. Zatem proszę o konkretne odpowiedzi.
No, @Ra robi bałagan, i tylko dlatego chyba boi się publikacji coby jego zasoby hipokryzji nas nie zalały. (martwi się o nas?)
--------------------------------------------------------------------------------
AtapiCL napisal:
Jest mi niezmiernie przykro, że w Teście pojawił się "dodatek" - jeśli można to tak nazwać, który wycelowany był jakoś w Jarka. Tak się spraw nie załatwia. Cała ta dyskusja zaczęła się od tego, że większość z nas opowiada się za jakąś formą udostępnienia kodu źródłowego. Jaką? To kwestia ustaleń. Czemu miałoby to służyć? W zamyśle właśnie przyciągnięciu sił roboczych, które chciałby się przyłączyć do prac nad symulatorem od strony kodu. I chcielibyśmy, żeby to nie było milion wersji symulatora, każda inna, w dodatku niekompatybilna z innymi... Tylko jeden, wspólny projekt.Ale o tym trzeba rozmawiać.
EDIT:
Dodam tylko, że my wszyscy tutaj doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielkie wyzwanie stoi przed nami. Żeby kogoś dziś zachęcić do pomocy, trzeba też zająć się tematem prostowania kodu i wyciągnięcia tego z miny pod nazwą BCB5. To jest bardzo poważna sprawa i im dłużej się z tym zwleka, tym później może być gorzej. Żeby nie było - nie każe nikomu tego robić. Mówię tylko, że problem widzimy.
Na te chwile jest to blokowane przez dwie osoby, które bez wiedzy administracji i zainteresowanych jakiś czas temu pousuwały wzmianki o licencji GPL z plików źródłowych. Dowiedziałem się o tym od Olgierda Wiemanna, który z powodu tego niestety pokłócił się z Iwanem. Zbulwersowany tym faktem podjąłem decyzje o publikacji kilku archaicznych snapshotow źródeł. Olgierda nie musiałem pytać o pozwolenie, natomiast do Macieja Czapkiewicza napisałem maila z zapytaniem o możliwości publikacji. Odpowiedź była pozytywna. Z Marcinem Woźniakiem niestety nie nawiązałem kontaktu, ale z racji że mieliśmy okazje raz się spotkać, jestem pewien że nie miałby nic przeciwko. Tak czy inaczej, w moim mniemaniu tylko te osoby mogą decydować o tym czy źródła powinny być dostępne czy tez nie. Ja przyzwolenie na publikacje mam. Reszta deweloperów, powinna tylko być wdzięczna, że takie coś powstało, że mają okazję rozwijać swoją pasje, czy wiedzę zawodową bazując na tym, ale w żadnym wypadku nie powinno to być wykorzystywane w celach zawodowych (zarobkowych).
--------------------------------------------------------------------------------