Witam wszystkich :)
Długo się zastanawiałem czy umieścić ten wątek, ale myślę że rozwiąże moje wątpliwości. Oczywiście rzecz jasna ten temat kieruję tutaj do elektroników :D Ale każda pomoc się przyda. Otóż razem z kolegą zbudowaliśmy układ z wykorzystaniem NE555. Idea układu miała być taka, że po wciśnięciu przycisku NE555 wysyłało jeden krótki impuls trwający niecałą sekundę na przekaźnik, a po rozwarciu styków przycisku wysyłany był znów impuls na przekaźnik. I układ zadziałał zgodnie z założeniem, ale w "pajączku". Po zaprojektowaniu płytki, wytrawieniu i wlutowaniu elementów okazało się układ nie działa tak jak trzeba. Po podaniu napięcia przekaźnik nieustannie "cykał", a po zwarciu styków przycisku jedynie "cykał" wolniej. i teraz pojawia się pytanie: co zrobiliśmy źle? Do tematu załączam dwa pliki - jeden przedstawia schemat wykonany przez mojego kolegę (na podstawie tego schematu zrobiony był tan "pajączek"), a drugi to schemat przeniesiony już na komputer do programu z którego wykonana została płytka. Od razu zaznaczam że nie jestem elektronikiem, a jedynie od czasu do czasu majsterkuję oczywiście hobbystycznie ;)
Pozdrawiam serdecznie,