To ja coś dodam od siebie. Nieco odmienny argument, który jeszcze nie padł. Po pierwsze, każdy ma prawo robić to, co lubi. Uważam, że lepiej robić kolejną teksturę lokomotywy niż nic. Po drugie, kiedyś robiłem rzeczy, które były bardziej widoczne niż obecnie. Mam na myśli scenariusze, które podobno podobały się ludziom, którzy nie mieli wiedzy kolejowej, ale też tym, którzy coś o kolei wiedzieli. Potem jednak czytając uważnie forum doszedłem do wniosku, że chcę pomóc przy rzeczach, które mają większy sens, są obiektywnie bardziej potrzebne i doprowadzą szybciej do powstania scenerii z prawdziwego zdarzenia i multiplayera. Z tego powodu się przekwalifikowałem i wierzę, że inni też mogą. A jak mówią, że nie mogą, to oznacza, iż im się nie chce albo nie rozumieją jak globalnie symulator powinien działać. Po trzecie, to gdy wchodzę na forum i widzę kilkadziesiąt postów na temat tekstury światła w lokomotywie, to czuję się zrezygnowany. Gdy w tym ogromie postów dokopuję się do wiadomości, która mówi o tym, że ktoś specjalnie poszedł pomierzyć ten reflektor do lokomotywowni, to oznaczam temat jako przeczytany. Dlaczego by nie poświęcić tego czasu na pomiar rozjazdów, puszek i innych urządzeń, których w ogóle w symulatorze nie ma? Po czwarte, dziwię się, gdy ktoś pisze, że nie będzie robił danej rzeczy, bo jest za trudna, a zabiera się za modelowania lokomotywy. No to lokomotywę można wymodelować, ale zwykłego prostopadłościanu już nie?
Puenta jest taka, że kiedyś poświęcałem bardzo dużo czasu MaSzynie. Teraz, gdy wchodzę i widzę, że jest zaledwie jeden Ra, który ma wizję i robi coś wartościowego, to po prostu wolę się zająć ciekawszymi rzeczami, choćby swoją pracą. Nie oceniam czy to jest dobre, czy złe. Ma to swoje plusy, ma też minusy, w każdym razie przyczyna leży w tym, że mało kto myśli globalnie, raczej ważne jest, by zrobić coś, co niekoniecznie ma wielki priorytet w tej chwili. Ja osobiście tego nie popieram, choć kiedyś sam miałem podobne myślenie.