Po sobotnim pożarze wszystkie helmuty znikną z szyn
Mają po 50 lat i więcej. Sprowadzone z Niemiec wożą elblążan po mieście od 1996 roku. Spółka Tramwaje Elbląskie wycofała z eksploatacji wagony GT6, tak zwane "helmuty". Decyzja zapadła po tym, jak w sobotę w jednym z takich tramwajów wybuchł pożar.
Sobota, godz. 14. Tramwaj linii 200 typu GT6 właśnie powoli kończył trasę. Do pętli miał jeszcze ok. 1 km. W pojeździe było kilkunastu pasażerów. Tramwaj jechał ul. Królewiecką, minął skrzyżowanie z ul. Moniuszki, kiedy zauważono dym wydobywający się z dachu. Motorniczy zatrzymał pojazd i ewakuował pasażerów. Nikomu, na szczęście, nic się nie stało. Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków o godz. 14.02.
— Po czterech minutach byliśmy na miejscu. W akcji uczestniczyły dwa wozy strażackie, w sumie ośmiu strażaków — mówi Przemysław Siagło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Elblągu.
Strażacy dostali się na dach pojazdu i ugasili ogień. Tramwaj został odholowany do zajezdni.
Jak poprawić
ich stan techniczny
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
— Straty są niewielkie. Szacujemy, że koszt naprawy wyniesie około 3 tys. zł — mówi dyrektor Tramwajów Elbląskich Bogdan Kaliński.
Dyrekcja spółki ma poważniejszy orzech do zgryzienia. To kolejne takie zdarzenia z udziałem "helmuta". Dokładnie rok temu na ul. Robotniczej pożar wybuchł w innym tramwaju tego typu. Ogień doszczętnie strawił pojazd. Pasażerom nic poważnego się nie stało.
Niemieckie tramwaje trafiły do Elbląga w 1996 r. Zostały wyprodukowane w latach 1958-65. Ten, w którym w sobotę wybuchł pożar, jest z 1958 r.
Spółka użytkuje w sumie 11 takich pojazdów.
— Po sobotnim zdarzeniu podjęliśmy decyzję o wycofaniu ich z eksploatacji — mówi Bogdan Kaliński. — Zastanawiamy się teraz nad tym, jak poprawić ich stan techniczny. Prawdopodobnie niektóre zostaną zlikwidowane, a w pozostałych wymienimy instalację elektryczną — dodaje.
Dzisiaj potrzebują
tylko ośmiu tramwajów
Dyrekcji TE w podjęciu takiej decyzji pomógł fakt, że obecnie tramwaje kursują w ograniczonym zakresie. Trwająca przebudowa biegnącej przez miasto drogi 503 spowodowała, że część tras tramwajowych jest wyłączona z ruchu.
— Przed rozpoczęciem przebudowy do obsługi tras w mieście potrzebowaliśmy 22 tramwajów, dzisiaj ośmiu — tłumaczy Kaliński.
Do Elbląga sprowadzono z niemieckiej Moguncji w sumie 19 "helmutów", część już wycofano z użytku. Wszystkie wyprodukowane przez Düwag w latach 1958-1965.
Na razie elblążan będą woziły wagony typu 121N (tzw. ogórki) oraz 805. Na początku tego roku Tramwaje Elbląskie podpisały umowę na kupno dwóch używanych tramwajów z Niemiec. Będą to trójczłonowe, 26- metrowe wagony. Do Elbląga, po modernizacji, mają trafić jesienią tego roku.
Zobacz więcej na stronach Gazety Olsztyńskiej:
http://elblag.wm.pl/150166,Po-sobotnim-pozarze-wszystkie-helmuty-znikna-z-szyn.html#ixzz2QA8okKsE